Czego bym się spodziewał na miejscu Ubera wchodząc do Polski? Cóż, gdybym nie wiedział jak wygląda życie w Polsce, to bym stwierdził, że niczego konkretnego. Ot, wejdziemy na rynek, który analitycy wskazali jako perspektywiczny, zrobimy swoje, zgarniemy zyski... zadowolimy klientów, nasycimy nasze brzuchy i damy zarobić innym. Ktoś ucierpi? I tak i nie. Uber dla korporacyjnych taksówkarzy to konkurencja - tym bardziej niebezpieczna, że pod wieloma względami lepsza.
Taksówkarze obrzucili samochody Ubera ekskrementami i olejem. Chyba nie tędy droga
Człowiek, bloger, maszyna do pisania. Społeczny as...
NOC SZOKÓW !Dzisiejszej nocy w Warszawie, niektórzy kierowcy Ubera przeżyli ciężkie chwile. Pod kilkoma...
To cię zainteresuje Przeskanował Pismo Święte i Koran pod kątem emocji. Media głupieją i źle interpretują wynikAbsurd. W niektórych urzędach zapłacisz kartą. Ale prowizję zwrócisz... w gotówce!ReklamaOpublikowany przez Taryfa24 na 18 marca 2016
Korporacje taksówkarskie mogą się bać w starciu z ogromnym transportowym molochem, który przetacza się przez świat i niejednokrotnie oferuje dużo lepsze ceny (choć nie zawsze), a przy okazji, nie słyszy się, by w Uberze ktokolwiek narzekał na samych kierowców, czy też ich zachowanie. Taksówkami jeździłem wiele razy i bezczelność niektórych (co nie jest standardem, nie uogólniam) sprowadzała się nawet do tego, że w Rzeszowie, który znam naprawdę dobrze próbowano mi wmówić, że "tak będzie szybciej". W Warszawie było łatwiej zrobić mnie w bambuko, bo Warszawę znam tyle, ile jest stacji metra. Ni mniej, ni więcej.
Bezczelność taksiarzy weszła jednak na nowy poziom. Gdy tym brakło argumentów logicznych, przerzucono się na argumenty siłowe, które z prezentacją siły intelektu nie mają wspólnego nic. Fanpage informacyjny dotyczący spraw taksówkarzy - Taryfa24 opublikował informacje na temat akcji, która odbyła się wczoraj wieczorem. Co się stało? Samochody Ubera obrzucono nieznaną, nieprzyjemnie pachnącą substancją, prawdopodobnie mieszanką oleju z ekskrementami. To, że ktoś zdecydował się na taki atak nieszczególnie mnie dziwi. Ale żeby się tym chełpić w mediach społecznościowych? Przecież ci ludzie niespecjalnie się kryją z tym, że to właśnie oni postanowili wysmarować samochodu Ubera, jeszcze to słabe "nieznani sprawcy". Tak bardzo nieznani, że nie wiadomo o co chodzi. Zupełnie. Szczyt żenady.
Uber był w Polsce potrzebny
Jak wspomniałem wyżej - w Polsce trafić na dobrego taksówkarza to trochę jak rzut monetą. Z jednym pojedziesz prosto do celu, bez przygód i w pachnącym aucie. U innego trafisz na kompletny syf, wycieczkę krajoznawczą po mieście i ciekawy rachunek. W Uberze tego ostatniego nie uświadczyłem ani razu. No, ale łatwiej jest przecież zaatakować auta konkurencji, niż zmienić cokolwiek u siebie. To, co zrobili winni akcji taksówkarze wskazuje na to, że nie są oni godni swojego zawodu. Nie rozumieją, że świadczenie usług złych jest karane - prędzej, czy później. Ci, którzy stoją jeszcze po tej "złej" stronie barykady, ale cokolwiek dbają o klienta powinni zostawić parchate towarzystwo i zabrać swoje zabawki do Ubera właśnie. Choć nie powinienem obstawać po którejkolwiek ze stron w tym konflikcie, nie potrafię zdzierżyć bezmiaru głupoty, który wylali z siebie taksówkarze razem z ekskrementami i olejem, farbą, cokolwiek to było. Akcja na poziomie dziczy. A Uber...
Uber od tego na szczęście nie zbiednieje.
Aktualizacja
W związku z licznymi oskarżeniami o udział w wczorajszych incydentach, chcielibyśmy zauważyć, że nie mogliśmy, niestety, nikogo polewać gównem, czy innym śmierdzącym syfem, bo trzymaliśmy w tym czasie kamery w rękach ! Efektem jest film poniżej...Mimo fali hejtu, nie cenzurujemy komentarzy, nie dość, że świadczą o poziomie umysłowym komentatorów, ale również o tym, że cios był skuteczny i bolesny :-)Podejrzewamy, że to nie jest ostatnie słowo ,, nieznanych sprawców " :-)Zresztą dziś, podobno, też coś będzie :-)Będziemy relacjonować na bieżąco...Tymczasem życzymy miłego oglądania :-)
Opublikowany przez Taryfa24 na 19 marca 2016
Profil Taryfa24 na Facebooku opublikował wpis, w którym twórcy właściwie przyznają się do udziału w zdarzeniu, które miało miejsce w Warszawie. Trudno mi skomentować takie zachowanie za pomocą jakichkolwiek neutralnych określeń, niech wystarczy to, co napisałem powyżej.
Grafika: 1
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu