Kreatywność streamerek weszła właśnie na zupełnie inny poziom. Po niedawnej aferze z występowaniem w strojach kąpielowych w wannach i jacuzzi, przyszła pora na lizanie mikrofonów. Tym razem Twitch zareagował banem.
Popularne streamerki lizały mikrofony tak skutecznie, że Twitch aż je zbanował
Jeśli zastanawiacie się, co właśnie przeczytaliście - już spieszę z odpowiedzią, bo temat jest dość...dziwny. Tak samo jak dziwna jest nowa "meta" na Twitchu, czyli ASMR. I nie, nie chodzi już o występowanie w wannie w stroju kąpielowym, ale o wywoływanie (jak mówi Wikipedia), "zjawiska przyjemnego mrowienia w okolicach głowy, szyi i innych obszarach ludzkiego ciała". W tym celu sprytne i zaradne streamerki używały mikrofonów w nieco inny sposób niż zwykło się to robić - lizały je. Do tego doszły skąpe stroje i pozycje jogi, które w założeniu miały mieć wydźwięk erotyczny. Finał? Takie streamerki, jak Amaranth, Indiefoxx i ExoHydra dostały bany na Twitchu. Kiedy tylko nowy trend eksplodował na platformie, użytkownicy szybko zareagowali komentarzami i możliwe, że bany od Twitcha to właśnie reakcja serwisu. Tego samego, które niedawno podszedł do tematu transmisji o zabarwieniu erotycznym dość pobłażliwie, tworząc nową kategorię dla streamerek, które występowały na transmisjach w strojach kąpielowych i nadawały z wanny z wodą. O szybkiej reakcji raczej nie może być mowy, w sieci pojawiają się bowiem komentarze, że mniej popularne streamerki nadawały w ten sposób od miesięcy, a ich konta są wciąż aktywne. Inni mówią wprost - bany są bardzo wybiórcze i Twitch nie radzi sobie zbyt dobrze z egzekwowaniem własnych zasad.
Trzeba przyznać, że Twitch nie ma ostatnio łatwego życia i już pojawiały się oskarżenia, że dyskryminuje kobiety - jednak to właśnie płeć piękna upodobała sobie transmisje w strojach kąpielowych.
Naszą intencją podczas ustalania zasad było wytycznie granic w stosunku do treści, które są jawnie lub wyraźnie podtekstem seksualnym, a nie zakazanie wszelkich treści, które mogą być postrzegane jako zawierające podtekst seksualny. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że nasze zasady nie są tak jasne, jak mogłyby być. Zabronienie wszelkich form treści, które mogłyby zostać zinterpretowane jako dwuznaczne, spowodowałoby również znacznie większe ograniczenia dotyczące gier wideo i treści premium, na które obecnie zezwalamy - zwłaszcza biorąc pod uwagę sposoby, w jakie postacie kobiece są czasami uprzedmiotawiane lub seksualizowane.
W taki sposób Twitch tłumaczył swoje zasady w związku z aferą "hot tub". Jestem bardzo ciekawy jak serwis odniesie się do wlepionych banów, bowiem na platformie można znaleźć specjalną kategorię ASMR - tam podobno streamerzy nie igrają z regularminem. Czy aby jednak na pewno? W trakcie pisania tego tekstu zajrzałem do wspomnianej kategorii i zrobiłem screena pierwszej z brzegu transmisji:
Myślę, że nie ma sensu opisywać tego screena i wszystko jest tu w 100% jasne.
Jak to oczywiście bywa w tego typu przypadkach, zdania ponownie są podzielone. Jedni twierdzą, że streamerki przekroczyły granice dobrego smaku i pochwalają decyzję Twitcha. Inni natomiast, że serwis ponownie wprowadza cenzurę i nie pozwala na artystyczną ekspresję. A co Wy o tym sądzicie? Platforma powinna pozwalać na podobne transmisje czy raczej jesteście zdania, że od tego typu treści są inne serwisy - w tym na przykład OnlyFans?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu