W niedzielę wieczorem na TVP 1 zadebiutował nowy serial - "Drogi wolności". Była to prapremiera, bo całość będzie nam dane oglądać co tydzień dopiero jesienią, ale już teraz serial okrzyknięto hitem i wielokrotnie przywoływano rekord oglądalności. I cieszy mnie to, bo może TVP skusi się też na coś nieco innego?
TVP zna się na swojej robocie, dlatego liczę na to, że nie poprzestaną na "Drogach wolności"
Pozytywnie zakręcony gadżeciarz, maniak seriali ro...
Drogi wolności - najdroższy serial TVP w historii
"Drogi wolności" to najdroższy serial w historii TVP. Jeden odcinek to koszt ponad 1 miliona złotych - opowiadał Jacek Kurski, prezes TVP w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, które sugerują nawet, że koszt pojedynczego epizodu może sięgać 2 milionów złotych. Po emisji pierwszego odcinka nie powinny pojawić się słowa narzekania, bo budżet serialu widać gołym okiem. 13-odcinkowa seria powstaje z okazji 100-lecia niepodległości Polski, a wydarzenia z 1918 roku są tłem dla losów trzech głównych bohaterek, sióstr Biernackich: Maryni (Paulina Gałązka), Aliny (Katarzyna Zawadzka) oraz Lali (Julia Rosnowska). Akcja ma miejsce w Krakowie, gdzie 11 listopada ukaże się pierwszy numer ich tygodnika "Iskra". Zdjęcia trwają w Lublinie, Krakowie i Warszawie. Pierwsze oceny są raczej produkcji przychylne, a ja mam nadzieję, że ewentualny sukces całej serii nie zaprowadzi TVP w kozi róg.
Liczę bowiem na to, że włodarze TVP postanowią także konkurować z pozostałymi stacjami w innych kategoriach produkcji. A w swoim dorobku Telewizja Polska ma już kilka udanych kryminałów, dramatów i seriali sensacyjnych. Problem w tym, że od pewnego czasu brakuje tytułów, które mogłyby przypomnieć nam o czasach premier "Oficera", "Gliny", "Pitbulla" czy "Prokuratora", którego zdjęto z anteny.
Wyraźnie widać, że ochota widzów na tego rodzaju serie rośnie z każdym rokiem - po sukcesach seriali HBO i Canal+, także i TVN postanowił wzbogacić swoją jesienną ramówkę o dwa seriale kryminalne: "Pułapka" i "Pod powierzchnią". AXN natomiast pracuje nad "Znakami", które kręcone są w malowniczych Górach Sowich. Canal+ wybrał historię szpiegowską, "Nielegalni", w której główną rolę gra Grzegorz Damięcki (wywiad).
Wcześniej "Pakt", "Wataha" i "Belfer", a ostatnio "Kruk. Szepty słychać po zmroku" cieszyły się sporą popularnością, dlatego do grona producentów powinna dołączyć także TVP.
Ale gdzie podziały się dramaty, kryminały i seriale sensacyjne TVP?
Ja też lubię seriale nawiązujące do naszej historii, tym bardziej, gdy kręcone są w moim rodzinnym Lublinie - jak "Drogi wolności" właśnie i "Wojenne dziewczyny" - ale biorąc pod uwagę różnorodność widzów i zaplecze TVP, serial kryminalny czy sensacyjny świetnie wpisałyby się w ramówkę i pozwoliły częściej konkurować ze stacjami komercyjnymi.
Odwiedzając dziś sekcję seriali sensacyjnych na VOD od TVP w pierwszej kolejności ujrzałem takie produkcje jak: "Tajemnica jeziora", "Nocny recepcjonista", "Dobry glina", "Kontra", "Wewnętrzna robota", "Świeża Krew" i "Czas śmierci". Pięć ostatnich to tytuły BBC. Kolejny jest "Midnight Sun", a później "Ojciec Mateusz" i "Komisarz Alex". Dopiero od połowy listy rozpoczynają się znane mi seriale jak "Służby specjalne", "Krew z Krwi" czy wymieniany już "Prokurator". Nie brakuje "Sfory" i "Paradoksu". Ale to są produkcje sprzed kilku lat, dlatego jako nowości wyświetlane są zagraniczne tytuły - niektóre może i godne uwagi, ale wolałbym ujrzeć coś nowego z naszego własnego podwórka. Bo TVP stać i stać na dobry serial tego typu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu