Telewizja

Zamiast telewizji polski dystrybutor powinien wybrać serwis VOD. Filmowe hity zmierzają do TVP

Konrad Kozłowski
Zamiast telewizji polski dystrybutor powinien wybrać serwis VOD. Filmowe hity zmierzają do TVP
Reklama

Widzowie kanałów TVP z pewnością będą zadowoleni ze skutków najnowszej umowy, którą telewizja podpisała z dystrybutorem Monolith Films. Użytkownicy VOD obejdą się chyba jednak smakiem...

Jal donoszą Wirtualne Media, TVP podpisała z Monolith Films trzyletnią umowę na wyłączność na pokazywanie filmów z katalogu dystrybutora. Nie poznaliśmy kwoty, jaką przyszło Telewizji Polskiej wyłożyć na stół, ale wiemy, jakie filmy trafia do ramówki TVP i to już niedługo, bo pierwsze emisje odbędą się prawdopodobnie już tej jesieni.

Reklama

Jakie filmy będą na TVP?

Wśród tytułów nie brakuje solidnych hitów, jak Czwarta władza, Sicario, Zabicie świętego jelenia, Wszystkie pieniądze świata czy Wróg numer jeden. Lista obejmuje już teraz ponad 100 filmów i będzie się oczywiście rozszerzać o nowe, gdy tylko Monolith Films wejdzie w ich posiadanie kupując prawa od takich wytwórni jak Amblin, Lionsgate, Summit, STX, Millennium Films i Studio Canal. Emisja filmów będzie odbywać się w różnych pasmach na różnych kanałach, między innymi Hicie na sobote i Zakochanej Jedynce na TVP1, Kinie relaks na TVP2, zaś festiwalowe produkcje trafią na TVP Kultura.

Wszystko więc będzie pokazywane na kanałach otwartych, co jest dobrą wiadomościa dla osób, które takie kanały odbierają w taki lub inny sposób. Problemem pozostaje dla mnie kwestia jakości obrazu i dźwięku oraz wersja językowa, bo w większości sytuacji wolałbym zobaczyć te produkcje w oryginalnej wersji.

A może tak Netflix lub Player.pl?

Problem dostępności, jakości i języka rozwiązałby serwis VOD, na przykład Netflix czy Player.pl. Monolith Films konsekwentnie jednak trzyma się własnej platformy, czyli Cinemana, który jest jedynym miejscem, gdzie w Internecie obejrzymy np. Czwartą władzę, gdyż tej produkcji brakuje w iTunes, na Chili, czy gdziekolwiek indziej. Nie pozostaje mi/nam nic innego, jak tylko wybrać klasyczny sposób dystrybucji, czyli nośniki fizyczne. I całkiem dobrze się składa, bo film w Media Markt przeceniono na Blu-ray do zaledwie 19,90 zł. Nie jest to tak wygodne jak VOD, ale też ma swoje dobre strony.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama