Wygląda na to, że zapowiedziana w ubiegłym roku społecznościówka Donalda Trumpa wystartuje już za kilka tygodni.
O Donaldzie Trumpie można napisać wiele rzeczy, ale trudno mu odmówić charyzmy i smykałki do biznesu. Właściwie każdy miesiąc jego prezydentury obfitował w mniejsze lub większe afery, z których lwia część działa się... w social mediach. Ze względu jednak na piastowane przez niego stanowisko — internetowi giganci nie mieli opcji zablokowania jego kont. Wszystko zmieniło się po tym, jak urząd przejął jego następca. Wtedy posypały się bany. Gdzie? Właściwie wszędzie, gdzie tylko się dało.
Po tym, Donald Trump miał najwyraźniej w świecie dość. Dlatego już w marcu ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, że pracuje nad autorskim serwisem społecznościowym. W międzyczasie pojawiła się też strona internetowa, która przypomina blog. Ale to jednak nie to samo, co dzielenie się złotymi myślami na Twitterze czy Facebooku. Dlatego też prace nad zapowiedzianą społecznościówką stale trwały — i najwyraźniej wielka premiera portalu już w przyszłym miesiącu.
Truth Social: nowy serwis Donalda Trumpa ma otworzyć swe wrota w drugiej połowie lutego
Truth Social, aplikacja dedykowana nowemu projektowi Trumpa, trafiła już do App Store'a. Nie można jej jednak jeszcze pobrać — to po prostu strona pre-orderowa, na której możemy podejrzeć pierwsze zrzuty z platformy. Dowiadujemy się z niej jednak na kiedy planowany jest oficjalny start Truth Social. Serwis społecznościowy miałby zadebiutować w amerykański dzień prezydenta, czyli 21 lutego. Za oprogramowanie odpowiedzialna ma być TMTG — czyli Trump Media and Technology Group, świeża dywizja kierowana przez Devina Nunesa.
Niby Truth Social, ale jednak Twitter. A przynajmniej tak to wygląda na pierwszy rzut oka
Twitter był przez lata ulubionym medium Donalda Trumpa. To tam udzielał się najwięcej, regularnie dodając wpisy które odbijały się szerokim echem. Najwyraźniej w krótkich formach były prezydent czuje się najlepiej, a i tamtejsze rozwiązania wyjątkowo przypadły mu do gustu. Dlatego już na pierwszych zrzutach ekranu wyraźnie widać inspirację Twitterem. Zestaw ikonek które pozwolą dodać do ulubionych, udostępnić, odpowiedzieć... a nawet podać dalej — jak po polsku zwykło mawiać się na retweetowanie.
Truth Social: najpierw tylko na iPhone'a? To możliwe
Na tę chwilę nie wiadomo nic na temat startu platformy. W Google Play nie ma doczekała się jeszcze swojej dedykowanej strony produktowej, zaś oficjalna domena: https://truthsocial.com nie oferuje właściwie nic poza przyciskiem odsyłającym do App Store'a. Nie jest wcale wykluczone, że Truth Social zadebiutuje wyłącznie na iPhone'ach — w końcu nie byłaby to pierwsza usługa, która ma taki start (takie były początki m.in. Instagrama czy Clubhouse'a). A biorąc pod uwagę grupę docelową — czyli przede wszystkim Amerykańskich miłośników Trumpa, myślę że nie jest to wcale takie niemożliwe. Według danych Counterpoint, w trzecim kwartale 2021 Apple miało tam 47% rynku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu