Filmy

Top Gun: Maverick na finalnym zwiastunie, premiera 27 maja 2022

Kamil Pieczonka
Top Gun: Maverick na finalnym zwiastunie, premiera 27 maja 2022
Reklama

NARESZCIE! Nie jestem pewny już ile razy premiera Top Gun: Maverick była przekładana z powodu pandemii Covid-19, ale wygląda na to, że wreszcie doczekamy kinowej premiery. Z tej okazji Paramount pokazał kolejny zwiastun!

Top Gun: Maverick - najnowszy zwiastun

Gdy pierwszy Top Gun debiutował w kinach nie było mnie jeszcze na świecie. Nie mniej jednak to jeden z tych filmów, które bardzo godnie się zestarzały i na przestrzeni lat widziałem go kilkanaście razy. Dlatego tak bardzo wyczekiwałem sequela, o którym wiemy już przynajmniej od kilku lat. Niestety premiera Top Gun: Maverick była już wielokrotnie przekładana i moja frustracja sięgała zenitu. Na szczęście wygląda na to, że czas oczekiwania wreszcie dobiega końca i za 2 miesiące Top Gun: Maverick wreszcie zadebiutuje w kinach. Z tej okazji wytwórnia Paramount wypuściła kolejny trailer, bodaj już trzeci, który zawiera szereg nowych scen z filmu. Polecam obejrzeć wszystkim fanom, ciarki gwarantowane.

Reklama

Top Gun: Maverick fabularnie osadzony jest w świecie wojny dronów. Od lat 80. wiele się zmieniło. Tom Cruise ponownie zasiądzie w kokpicie, aby dać fanom rozrywkę w czystej postaci. Jeśli tęskno wam do marynarki wojennej - spokojnie. Wraca z przytupem. Pete "Maverick" Mitchell trenuje absolwentów Top Gun do wyjątkowej misji, jakiej świat lotnictwa do tej pory nie widział. Bohater spotyka Bradleya Bradshawa, syna Nicka Bradshawa. Oczywiście Maverick zostaje wciągnięty w konfrontacje z własnymi obawami oraz duchami przeszłości. Kumulacją całości jest misja, która wymaga ostatecznego poświęcenia od tych, którzy zostaną do niej wybrani.

Twórcy obiecują, że fani dostaną ten sam klimat i emocje, które towarzyszyły im w trakcie oglądania pierwszej części. Jak do tej pory bardzo starali się, aby faktycznie odezwać się do nostalgii siedzącej w fanach i patrząc na trailer, chyba im się udało. Wygląda na to, że to jeden z tych sequeli, o które nikt nie prosił, a wszyscy potrzebowaliśmy. Ja już nie mogę się doczekać.

Jeśli chcecie więcej, to zawsze można przypomnieć sobie też trailer sprzed 2 lat i krótki film pokazujący jak udało się osiągnąć tak wysoki poziom realizmu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama