Felietony

To się nazywa pomoc techniczna. Rosjanie "pomagają" Ukraińcom naprawić ich własny czołg

Krzysztof Rojek
To się nazywa pomoc techniczna. Rosjanie "pomagają" Ukraińcom naprawić ich własny czołg

Ukraińcy postanowili zakpić z Rosjan po raz kolejny. Tym razem - pokazali, że wróg nie weryfikuje, komu przekazuje szczegóły konstrukcji własnych czołgów.

Wojna na Ukrainie trwa i niestety, póki co nie widać, by cokolwiek bądź ktokolwiek mógł doprowadzić do jej zakończenia. Jednocześnie, długi czas trwania konfliktu zbrojnego za naszą wschodnią granicą obfituje w wiele sytuacji, które na stałe przenikły już do popkultury, jak chociażby fakt, że rosyjskie czołgi były odholowywane przez ukraińskich farmerów przy pomocy ich ciągników.

Jak podają źródła, sprzęt skonfiskowany w ten sposób Federacji Rosyjskiej odgrywa ważną rolę w "dozbrajaniu" ukraińskich jednostek i jest aktywnie wykorzystywany na polu walki. Jednak fakt, że jest to sprzęt zdobyczny może prowadzić do problemów z jego obsługą i serwisem, do których zaplecze techniczne może nie być przygotowane. Co zrobić w sytuacji, w której taki sprzęt się zepsuje? Jak pokazują Ukraińcy - zawsze jest rozwiązanie.

Dla przykładu - można w tej kwestii zadzwonić do wroga

W sieci możemy zobaczyć klip, w którym ukraiński oficer dzwoni, prawdopodobnie dla żartu, do rosyjskiego przedsiębiorstwa Urałwagonzawod  produkującego czołgi w Niżnym Tagile, z szeregiem uwag do działania czołgu T-72B3.

Cała sprawa jest prawdopodobnie trollowaniem rosyjskiej firmy, ale mimo wszystko warto zauważyć, że osoba, która odebrała telefon nie zweryfikowała, z kim rozmawia. W drugiej części filmu rozmówcą miał być nawet jeden z dyrektorów fabryki, Andrey Abakumow, który miał poprosić żołnierza o przesłanie uwag do działania pojazdu przez WhatsApp. Tutaj też rozmówca zdawał się nie mieć pojęcia, że rozmawia z żołnierzem Ukrainy.

Oczywiście, na końcu połączenia oficer ujawnił swoją tożsamość i zaznaczył, że chce aby "Rosjanie produkowali lepsze czołgi, żeby, kiedy strona ukraińska je przejmie, było łatwiej ich używać". Fakt, że Rosjanie nie zweryfikowali, z kim rozmawiają i komu mogą potencjalnie przekazać ważne informacje odnośnie konstrukcji własnej broni jest zadziwiający.

Według informacji Forbesa, strona Ukraińska ma już mieć w posiadaniu około 200 czołgów T-72B3 i duża część z nich jest aktywnie wykorzystywana na linii frontu. Ukraińcy mają też nie mieć takiego doświadczenia w ich serwisowaniu więc dane wyciągnięte od strony rosyjskiej, realnie, a nie w ramach akcji propagandowych, mogą być naprawdę przydatne.

Rosjanie więc chyba mogą spodziewać się większej liczby takich telefonów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu