Bezpieczeństwo w sieci

To nie kupony KFC, to oszustwo. Nie dajcie się nabrać

Piotr Kurek
To nie kupony KFC, to oszustwo. Nie dajcie się nabrać
Reklama

Widzieliście w sieci ogłoszenia z kuponami do KFC? Nie dajcie się nabrać. To nie promocja, a zwykłe oszustwo, które może zakończyć się utratą oszczędności.

Wielokrotnie na łamach Antyweb przestrzegamy przed niebezpieczeństwami czyhającymi w internecie. Oszuści wykorzystują nowe technologie do wyciągania od nas pieniędzy – najczęściej poprzez przelewy, płatności BLIK, a w ostateczności przekazanie danych logowania do kont bankowych, które szybko są czyszczone. Teraz oszuści wpadli na jeszcze inny pomysł – oferują dostęp do wyjątkowych kuponów, z których mogą skorzystać klienci sieci restauracji KFC. Brzmi smacznie? Tylko na pierwszy rzut oka, gdyż okazuje się, że strona z kuponami w rzeczywistości tylko czeka aż podamy jej dane logowania do naszego banku.

Reklama

Kupony do KFC ze zniżką 50 procent? Brzmi dobrze, ale to oszustwo

O nowym procederze przestrzega Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego, które w mediach społecznościowych zamieszcza informację o nowym oszustwie:

Cyberprzestępcy przygotowali fałszywe strony podszywające się pod KFC, na których oferują możliwość otrzymania kuponów. W rzeczywistości oszuści na niebezpiecznych stronach wyłudzają poświadczenia logowania do bankowości elektronicznej oraz informacje o kartach płatniczych.

– brzmi komunikat, który każdemu powinien zapalić czerwoną lampkę i ostrzec przed tego typu "promocjami". Żeby uwiarygodnić cały proceder, oszuści sięgają po technologię deepfake i zamieszczają w mediach społecznościowych nagranie wideo, w którym "były pracownik" sieci restauracji KFC opowiada o tym, jak firma źle go traktowała. W "odwecie" udostępnia on informacje na temat kodów dla pracowników uprawniających do uzyskania zniżki na zamówienia w wysokości 50 procent. Pokazuje on nawet jak korzystać ze strony internetowej, na której można składać zamówienia oraz zachęca do publikowania wideo dalej. A to prosta droga do problemów. To wideo to zwykła fałszywka i doskonale widać, że oszuści niespecjalnie napracowali się, by wyglądało ono autentycznie.

To, że wideo jest fałszywe widać na pierwszy rzut oka, jednak zapewne niektórzy dali się nabrać. Wizja taniego jedzenia w popularnej sieci, "utarcie nosa" wielkiej korporacji i wyrazy współczucia dla pracownika, który został źle potraktowany przez swojego pracodawcę. Ciekawe ile osób dało się złapać w pułapkę oszustów i oddali im dostęp do swoich kont bankowych.

Grafika wyróżniająca: Unsplash

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama