Wear OS

To najlepsza moim zdaniem tarcza dla Android Wear

Konrad Kozłowski
To najlepsza moim zdaniem tarcza dla Android Wear
Reklama

Jeszcze zanim stałem się posiadaczem zegarka z Android Wear uważnie rozglądałem się za tarczą, która w pełni odpowiadałaby moim oczekiwaniom. Jaka cec...

Jeszcze zanim stałem się posiadaczem zegarka z Android Wear uważnie rozglądałem się za tarczą, która w pełni odpowiadałaby moim oczekiwaniom. Jaka cecha jest więc w mojej ocenie tą najważniejszą? Czytelność oczywiście. Nie zamierzałem jednak zrezygnować z możliwości personalizacji tarczy, co przecież jest jedną z podwalin samej idei smartwatchy. Po pewnym czasie natrafiłem na Speeds Pro.

Reklama

Zupełnie jak Apple Watch obecnie, tak Android Wear od samego początku nie oferował oficjalnie możliwości tworzenia i instalacji dodatkowych cyferblatów. Sytuacja uległa zmianie wraz z jedną z aktualizacji, a w Google Play zaczęło przybywać tarcz tworzonych przez niezależnych deweloperów. Wiele z nich przyciąga atrakcyjnym wyglądem, ale w większości przypadków po stosunkowo krótkim czasie okazuje się, że są zupełnie nieczytelne, a podstawowa funkcja smartwatcha, czyli informowanie o godzinie, to zaledwie tło dla popisów artystycznych.



Po "przerobieniu" wszystkich tarcz dostępnych na zegarku od razu po wyjęciu z pudełka (tych od Google i LG), moje poszukiwania trwały w najlepsze. Przez kilka dni przebierałem także w ofercie "nieoficjalnych" tarcz, które instalujemy przy pomocy aplikacji Facer, ale odczuwalnie większy pobór energii i sporadyczne problemy z wydajnością zegarka spowodowały, że powróciłem do Google Play. Niestety, nazwy cyferblatów i przykładowe zrzuty ekranów nie zawsze w pełni oddają to, jakie możliwości oferuje cyferblat. Nie będąc do końca przekonanym wybrałem tarczę o nazwie Speeds. Kilka minut później poniosłem koszt 4 złotych i 16 groszy, by móc cieszyć się wersją Pro pozbawioną ograniczeń personalizacji wyglądu tarczy.


Speeds (Pro) charakteryzuje się klasycznym wyglądem przypominającym analogowy zegarek. Ciemne tło uzupełnione jest kolorem przewodnim - do wyboru mamy 5 barw (czerwony, pomarańczowy, "militarny" żółty, zielony i niebieski. O wszystkich opcjach prezencji tarczy decydujemy za pomocą aplikacji na smartfonie. Wskazówka sekundowa może poruszać się płynnym, ciągłym ruchem, ale zalecane jest włączenie trybu energooszczędnego, którego następstwem jest standardowe przeskakiwanie. Nadal jednak nie wytłumaczyłem, dlaczego Speeds Pro jest tak rewelacyjną tarczą.

Wszystko rozbija się o dokładnie trzy personalizowane "pola" znajdujące się w okolicach godzin 3, 6 i 9. Przy bocznych krawędziach umieścić można informacje o poziomie naładowania baterii telefonu lub zegarka, albo aktualną datę wybierając jeden z dwóch formatów (na pierwszej pozycji, przed datą, może znajdować się dzień tygodnia albo miesiąc). W razie potrzeby z obydwu pól możemy zupełnie zrezygnowć.

Reklama


U dołu ekranu znajduje się druga, mniejsza tarcza, która może prezentować obecną prędkość przemieszczania się, temperaturę, liczbę pokonanych kroków lub kompas. Może także posłużyć za drugi zegarek. Jeśli wybierzemy temperaturę, to niewielka wskazówka będzie nas wtedy również informować o ogólnym stanie pogody (zachmurzenie, burza, deszcz itd.).

Reklama

Tarcza równie dobrze prezentuje się na ekranch o obydwu kształtach, a minimalistyczny tryb bierny (zdjęcie 3.) informuje nas jedynie o aktualnej godzienie bez zbędnych dodatków. Dostępny jest także bardziej "łakomy" na energię tryb bierny zachowując większość informacji, niewyświetlający tylko wskazówki sekundowej (zdjęcie 2.). Naturalnie po tym jak zainstalowałem tę tarczę nie zaprzestałem przeglądać Google Play w poszukiwaniu innych, ciekawych propozycji, ale do tej pory za każdym razem i zazwyczaj bardzo szybko powracałem właśnie do Speeds Pro.

Linki Google Play: Speeds | Speeds Pro.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama