Sztuczna Inteligencja

To koniec DeepSeek? Komuś nie spodobał się konkurent ChatGPT

Patryk Łobaza
To koniec DeepSeek? Komuś nie spodobał się konkurent ChatGPT
Reklama

Konwersacyjne modele językowe mają coraz szersze zastosowanie. Już nie tylko odpowiadają na proste pytania, ale potrafią rozwiązywać coraz bardziej złożone problemy. Najbardziej znanymi są z pewnością amerykański ChatGPT i chiński DeepSeek. Komuś jednak nie spodobał się ten drugi.

Wojna gospodarcza między Stanami Zjednoczonymi a Chinami stale się zaognia. Biały dom co rusz wymyśla cła na nowe towary z Państwa Środka, a otoczenie Xi Jinpinga wcale nie pozostaje amerykanom dłużne, ograniczając eksport metali ziem rzadkich, co może doprowadzić do wzrostu cen elektroniki i ograniczenia podaży. Możliwe, że przepychanka obejmie również modele językowe.

Reklama

Stany Zjednoczone rozważają blokadę DeepSeek'a

Administracja Donalda Trumpa planuje wprowadzenie nowych ograniczeń wobec chińskiego laboratorium sztucznej inteligencji DeepSeek – wynika z informacji opublikowanych przez The New York Times. Proponowane działania miałyby uniemożliwić chińskiej firmie zakup zaawansowanych chipów AI produkowanych przez Nvidię, a nawet ograniczyć dostęp Amerykanów do usług oferowanych przez DeepSeek.

To kolejny krok w ramach szerszej strategii USA mającej na celu ograniczenie dostępu Chin do kluczowych technologii. Po miesiącach rosnącego zainteresowania modelem DeepSeek w Dolinie Krzemowej i na Wall Street, amerykańscy urzędnicy zaczęli poważnie analizować, jak przeciwdziałać rosnącej obecności chińskich firm na rynku AI.

Dzień wcześniej Biały Dom podjął decyzję o zaostrzeniu restrykcji dotyczących sprzedaży chipów Nvidii do Chin, wzmacniając regulacje wprowadzone wcześniej przez administrację Bidena. Teraz, działania wobec DeepSeek mogą być kolejnym elementem tej polityki.

Chińskie laboratorium w ostatnich miesiącach zdobyło znaczną popularność wśród amerykańskich twórców i programistów AI. Szczególnie dużą rolę odegrały konkurencyjne ceny, jakie DeepSeek oferuje za dostęp do zaawansowanych modeli językowych. W rezultacie firmy z Doliny Krzemowej były zmuszone do obniżenia cen swoich własnych usług.

Pojawiły się jednak poważne wątpliwości co do legalności działań DeepSeek. OpenAI zarzuca chińskiej firmie, że w nieuprawniony sposób wykorzystała ich modele do stworzenia własnych produktów, co miałoby stanowić naruszenie zasad użytkowania.

Grafika: depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama