Zastanawiam się jak Blizzard mógł tak dać ciała przy takim tytule jak Diablo 3? Ostatnio aby uruchomić grę muszę na przykład wycinać jedno z zadań sys...
Zastanawiam się jak Blizzard mógł tak dać ciała przy takim tytule jak Diablo 3? Ostatnio aby uruchomić grę muszę na przykład wycinać jedno z zadań systemowych. Informację tę dostałem od wsparcia Blizzardu. Zgaduję, że przy następnych problemach będę musiał na przykład zamrugać światłem w pokoju albo zadzwonić do przyjaciela po koło ratunkowe. Wszystko jest możliwe, na forach Blizzarda jest pełno tego typu abstrakcyjnych problemów z którymi borykają się użytkownicy.
Nie wiem czy firma całkowicie outsorsowali do Chin kod tej gry, czy też uznali że "ciemny lud to kupi" ale patrząc na ich przygody z tym tytułem można tylko załamać ręce (nie działająca autoryzacja, problem z podłączaniem do gry, problem z uruchomienie gry, nadal brak trybu PvP, zmienianie zasad itp). W grze to co wzrusza to jedynie muzyka z "tamtych lat", reszta jest wtórna i odtwórcza. Nie postarano się aby dodać cokolwiek więcej niż było kiedyś. Chałtura, która w tych czasach na rynku gier nie powinna się zdarzyć na dodatek kosztuje 60 EUR.
Ostatnio mając problem z uruchomieniem gry (tak nagle przestało coś działać) dowiedziałem się, że jak zainstalowałem dodatek z językiem Polskim na maka to oni tego nie wspierają (a są podobno jakieś problemy). Dodatek, który dostępny jest w grze, pobierany z serwerów Blizzard i zrobiony na ich zamówienie. Piękne prawda? W stylu "nie mam pana płaszcza i co mi pan zrobi". Na szczęście okazało się, że nie będę musiał ściągać tych gigabajtów od nowo (taki był pomysł) i wystarczy, że teraz wycinam przy starcie proces systemowy.
To się dzieje naprawdę i to za moje ciężko zarobione pieniądze, które wydałem jak idiota na grę i firmę w którą wierzyłem, że nie spartolą tak bardzo jak to tylko możliwe.
Z pewnością więc choćby i wyszło 7 kolejnych części Diablo to nie tknę ich nawet jak będą za 5 EUR. Nie mam zamiaru kolejny raz męczyć się i dzwonić po wsparciach technicznych. Gra ma być dla mnie rozrywką i zapewnić chwilę relaksu a nie powodować frustracji i irytacji.
Przy kolejnej wpadce z Diablo 3 będę pisał reklamacje i z pewnością walczył o zwrot pieniędzy.
Ps. O dobraniu się do bazy użytkowników battlenetu już nie wspominam bo na szczęście ten wypadek nie dotyczył Europy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu