Poradniki

Tłumacz Google: jak działa, co trzeba wiedzieć, na co zwrócić uwagę?

Tłumacz Google: jak działa, co trzeba wiedzieć, na co zwrócić uwagę?
6

Tłumacz Google to niezwykle efektywne i darmowe narzędzie, które pomoże nam w tłumaczeniu. Co trzeba o nim wiedzieć?

Co to jest Tłumacz Google?

Tłumacz Google to bezpłatna usługa internetowa udostępniona przez Google, która umożliwia tłumaczenie tekstu, mowy, obrazów i stron internetowych na różne języki. Wszyscy zagubieni mogą wprowadzać tam ręcznie tekst do pola tekstowego lub przesyłać pliki, a Tłumacz Google przetłumaczy je automatycznie pomiędzy wskazanymi przez nami językami. Tłumacz Google korzysta z zaawansowanych algorytmów sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego, aby zapewnić możliwie jak najdokładniejsze i najbardziej naturalne tłumaczenia. Jednak ze względu na różnice między językami i kontekstami, do perfekcji wciąż jeszcze długa droga. Szczególnie widać to w przypadku co bardziej złożonych wypowiedzi.

Źródło: Depositphotos.com

Co warto wiedzieć o Tłumaczu Google?

Tłumacz Google został wprowadzony przez Google w 2006 roku i od tego czasu stał się jednym z najpopularniejszych narzędzi do tłumaczenia tekstu w Internecie. Obecnie obsługuje ponad 100 języków, w tym m.in. język polski, angielski, niemiecki, francuski, hiszpański, włoski, rosyjski i chiński.

Co istotne: Tłumacz Google jest narzędziem, które jest całkowicie darmowe! Aby z niego skorzystać, wystarczy przejść na stronę internetową lub pobrać aplikację mobilną na Androida lub iPhone'a. W polu tekstowym należy wprowadzić tekst, który chcemy przetłumaczyć, wybrać język źródłowy i docelowy, a następnie kliknąć przycisk "Tłumacz". Można też skorzystać z funkcji tłumaczenia mowy, która umożliwia przetłumaczenie wypowiedzi na żywo. Od jakiegoś czasu rozwijana jest także opcja tłumaczenia ze zdjęcia — w tym celu wystarczy zaimportować grafikę. Tłumacz Google automatycznie zeskanuje zawartość i przetłumaczy ją dla nas. To wyjątkowo pomocne w przypadku języków korzystających z innych alfabetów!

Źródło: Depositphotos.com

Wisienką na torcie pozostaje funkcja tłumaczenia stron internetowych, która pozwala na przetłumaczenie całej strony na inny język. Wystarczy kliknąć przycisk "Tłumacz stronę" i wybrać język docelowy. Zapewnia to w pełni interaktywne doświadczenie!

Tłumacz Google — 5 sztuczek, o których mogłeś nie mieć pojęcia!

Nie tylko zapis, ale także wymowa

Jak powszechnie wiadomo — w przypadku języków obcych zapis słów to jeszcze nie wszystko. Czasem najzwyczajniej w świecie nie mamy pomysłu jak je odpowiednio wymówić. Jak zaakcentować, jak odczytać nietypowe dla nas znaki. Które głosiki mają być dłuższe, a które krótsze, by brzmiało to naturalnie. I tutaj równiez z pomocą przy

Nie musisz uruchamiać ani strony, ani aplikacji by skorzystac z Tłumacza Google!

Jeżeli na szybko potrzebujesz asystty Google Translate, możesz ją uzyskac bezpośrednio w wyszukiwarce internetowej Google. Jak to działa? Wystarczy wpisać słowo czy zbitek słów w wyszukiwarce i dopisać język, który nas interesuje. Np. computer science po polsku. W ten sposób nad wynikami wyszukiwania czekać będzie na nas tabelka z tłumaczeniem. Co ważne — jest ona też w pełni interaktywna, możemy tam edytować treścim wpisywać inne, a także korzystać z opcji głosowych — by dowiedzieć się jak odpowiednio wypowiedzieć dany wyraz czy frazę!

Rozmawiaj i tłumacz w czasie rzeczywistym

Jeżeli zdarzyło Ci się kiedyś utknąć na drugim końcu świata gdzie nikt nie mówił w językach z których korzystasz, to prawdopodobnie doskonale znasz poczucie bezsilności towarzyszące niemożności komunikacji. Niemozności zapytania o droge, poproszenia o pomoc czy jakiekolwiek wskazówki. Tłumacz Google ma odpowiedź na te potrzeby — a wszystko to dzięki opcji tłumaczenia z wykorzystaniem mikrofonu. Jeżeli tylko mamy aplikację Tłumacza Google i jesteśmy podłączeni do sieci — wystarczy skorzystać z opcji nagrywania, nasz rozmówca powie co trzeba — a po chwili platforma zaserwuje nam tę treść w bardziej zrozumiałym dla nas języku.

Źródło: Depositphotos.com

To o tyle wygodne, że znacznie szybsze niż ręczne wprowadzanie tekstu — a przez to staje się bardziej naturalne. I możliwe do użycia nawet z ludźmi, którzy nie byliby w stanie wprowadzić tekstu na naszych smartfonach czy innych urządzeniach!

Tłumaczenie z obrazów. Pamiętaj, na żywo jest wciąż mniej efektywne!

Wspominałem już o opcji tłumaczenia z obrazów. Ta oferuje nam dwie ścieżki: obserwowanie świata za pośrednictwem kamery i dokonywanie tłumaczeń "w locie", na bieżąco — lub import grafik, które zostaną poddane analizie i po chwili otrzymamy stosowne tłumaczenie. Warto jednak mieć na uwadze, że choć tłumaczenie "w locie" jest niezwykle efektowne, to z jego efektywnością bywa... różnie. Algorytmy zdecydowanie lepiej radzą sobie na tę chwilę przy mocniejszej analizie.

Tłumacz Google działa także bez dostępu do sieci. Wystarczy jedynie pobrać paczki z językami

Lwiej części użytkowników Tłumacz Google kojarzy się z narzędziem sieciowym. I słusznie - w końcu jest dostępne w przeglądarce internetowej, korzysta z zaawansowanych trybów uczenia maszynowego i jest sciśle powiązane z internetowym gigantem. Narzędziem tym jednak można się również cieszyć offline. Na smartfonach i tabletach pobierzemy dane językowe do pamięci naszych urządzeń. Co istotne - nie są one nawet spektakularnie ciężkie, wszystkie ważą co najwyżej po kilkadziesiąt-kilkaset megabajtów, co w przypadku współczesnych smartfonów jest... nieodczuwalne. A jakie wygodne!

Źródło: Depositphotos.com

To się Tłumaczowi Google jeszcze nie udaje. Należy mieć to na uwadze

Mimo że platforma bardzo dynamicznie się przez lata rozwija, do ideału wciąż mu daleko. Narzędzie wciąż ma problemy z wyłapaniem kontekstu. Jeżeli go odpowiednio nie przechwyci, to trzeba szykować się na to, że będzie on zbyt precyzyjny. Niespecjalnie radzi on sobie również z językiem formalnym — lwia częśc tłumaczeń które nam zaserwuje będzie bliższa językowi potocznemu. Co bardziej zaawansowane struktury gramatyczne potrafią wyprowadzić go na manowce.

Źródło: Depositphotos.com

Ale czasem kwestie kontekstu i wieloznaczności słów także dają mu się we znaki — dlatego zawsze warto taki tekst przeczytać samodzielnie i skonsuktować ze słownikiem, jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości. To samo zresztą tyczy się szerszych kontekstów kulturowych. Z nimi również Google Translate średnio sobie radzi.

Dlatego miło jest się z Tłumaczem Google kolegować, ale nie warto mu w 100% ufać. Bowiem narzędzie to wciąż jest jeszcze dalece niedoskonałe!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu