Seriale

Twórca "Czarnobyla" pracuje nad serialem na podstawie gier "The Last of Us". Szykuje się prawdziwy hit!

Kamil Świtalski
Twórca "Czarnobyla" pracuje nad serialem na podstawie gier "The Last of Us". Szykuje się prawdziwy hit!
Reklama

Jeżeli lubicie rozmach seriali od HBO i postapokaliptyczną grę od Naughty Dog, The Last of Us, to możecie już zacząć się ekscytować. Panie, Panowie — wkrótce doczekamy się adaptacji historii z gry, nad którą pieczę trzyma twórca jednego z najwybitniejszych seriali ostatnich lat: Czarnobyla!

Projekt, który nie może się nie udać. HBO wyprodukuje serial na podstawie gier The Last of Us

The Last of Us jest niewątpliwie jedną z najważniejszych (stosunkowo) nowych marek, jakie PlayStation ma w swojej bibliotece. Osadzona w postapokaliptycznym świecie historia pełna emocji i zwrotów akcji w połączeniu z talentem ekipy Naughty Dog to cudowna gra, od której wielu nie mogło się oderwać. Przyznam jednak, że dla mnie zakończenie pierwszej części (nie dodatków do niej, a samej gry) jest w pełni satysfakcjonujące — i na kontynuację specjalnie nie czekam. Jednak serial od HBO, za który odpowiadać będzie ojciec zeszłorocznego serialu Czarnobyl (Craig Mazin) oraz Neil Druckmann z Naughty Dog jest produkcją, której już teraz wypatruję na horyzoncie.

Reklama

Jak dowiadujemy się z materiału The Hollywood Reporter, pierwsza seria opowie historię znaną z wydanej w 2013 gry. Ucieczka ze strefy kwarantanny, pełna poświęceń i walki o własne życie zostanie opowiedziana na nowo. Nie wyobrażam sobie lepszego duetu dla tego serialu. Jestem przekonany że przy budżecie i jakości HBO atmosfera będzie niezwykle gęsta, a sama historia opowiedziana w wyjątkowo dosadny sposób. Cieszę się też, że przy jej produkcji nie zabraknie Neila i... nie ukrywam, że czekam na nią dużo bardziej, niż na kinowe Uncharted, które ma ciągłe problemy.

The Last of Us od HBO: data premiery

Niestety, na tę chwilę nie wiadomo kiedy możemy spodziewać się The Last of Us na antenie HBO (i platformie HBO Go, rzecz jasna). Prawdopodobnie przyjdzie nam się jeszcze uzbroić w cierpliwość — możecie jednak być pewni, że będziemy Was w tej sprawie informować na bieżąco!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama