Zabieram się właśnie za testy zegarka watch2pay. Jeśli wcześniej nie natknęliście się na ten produkt to wyjaśnię, że jest to zegarek wyposażony w tech...
Zabieram się właśnie za testy zegarka watch2pay. Jeśli wcześniej nie natknęliście się na ten produkt to wyjaśnię, że jest to zegarek wyposażony w technologię MasterCard PayPass. Czyli mamy urządzenie dzięki któremu przy wykorzystaniu technologii zbliżeniowej możemy płacić w punktach które obsługują PayPass. Pomysł fajny o ile ktoś faktycznie nosi zegarki - ja swój porzuciłem kilka lat temu i teraz zakładając na rękę czarnego watch2pay czuję się naprawdę dziwnie.
W komplecie z zegarkiem dostajemy do niego specjalną kartę płatniczą która przypomina kar†ę sim, dostajemy też klasyczny plastik czyli Kartą przedpłaconą (tak jaką nazywają) MasterCard PayPass.
Jeśli chodzi o sam zegarek to pewnie na salonach nim szału nie zrobię ale estetyka jest na tyle zrównoważona, że nie będzie też się on rzucał w oczy. Wprawdzie transakcje na PayPass z tego co pamiętam ograniczone są do 50 PLN ale mimo wszystko to pieniądze i lepiej nie kusić.
Niestety przez slot na kartę zegarkowi się sporo przytyło jeśli chodzi o kopertę. Widać to szczególnie na poniższym obrazku.
I wszystko w tej usłudze wyglądałoby na proste i przyjemne gdyby nie jedna karteczka gdzie bank dokłada swoje zasady i regulamin. Pomysł był taki aby wszystko zmieścić na jednej stronie - można wtedy powiedzieć, że nie ma długich regulaminów. No i upchnęli 67 punktów i 3 tabelki na jednej kartce. Dla mnie to mistrzostwo świata i chociaż wzrok nadal mam bardzo dobry to nie jestem w stanie tego rozczytać. Psuje to efekt naprawdę ciekawej i nowoczesnej usługi.
O wrażeniach z korzystania z watch2pay i generalnie usługi bankowej z tym związanej napiszę w osobnym poście. Najpierw muszę wydać te 250 PLN które mam na zegarku :)
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu