Elon Musk i jego ludzie mają na koncie sporo szalonych pomysłów. Teraz do swojej elektrycznej ciężarówki chcą wprowadzić tryb Mad Max do Autopilota. Tesla Semi będzie agresywna?
Kto by nie pamiętał filmu „Mad Max: Na drodze gniewu”. W telegraficznym skrócie główny bohater przyłącza się do grupy uciekinierów z wioski rządzonej przez bezwzględnego władcę. Ten ostatni rzuca się w pościg za uciekającymi, a jednym z pojazdów z których korzystają jest siejąca spustoszenie ciężarówka. Czy tak samo będzie z Teslą Semi po uruchomieniu trybu Mad Max w pracy autopilota?
To cię zainteresuje Volkswagen e-Golf – test. Auto, które stało się elektryczneTestujemy nowe Audi A6 50 TDI i 55 TFSI - zdecydowanie zdigitalizowane
Wprowadzenie takiego systemu zapowiedział sam Elon Musk na swoim twitterowym koncie. Dokładnie nie wiadomo jakie ustawienia autopilota miałby zmieniać ów dodatkowy tryb, jednak już w testowanych egzemplarzach elektrycznego ciągnika siodłowego już takie rozwiązania miało się pojawić. Z plotek krążących po internecie można wnioskować, że prawdopodobnie chodzi o modyfikację zmieniającą czułość systemu Autopilota m.in. przy zmianie pasa ruchu podczas jazdy po autostradzie. W trybie Mad Max Tesla Semi miałaby reagować nieco później niż w standardowych trybach pracy Autopilota.
Modyfikacje oprogramowania w elektrycznych samochodach Tesli są wręcz na porządku dziennym. Wystarczy wspomnieć, że do osobowych aut zostały wprowadzone takie zmiany jak m.in. tryb Ludicrous, który na chwilę znacząco ulepsza przyspieszenie samochodu. Jednak w przypadku Mad Maxa nie wiadomo czy to rozszerzenie trafi też do aut osobowych. Elon Musk w dalszych wypowiedziach sugerował, że to rozwiązanie może nie trafić do Modelu S czy Modelu X i pozostać wyłącznie jako dodatek do oprogramowania elektrycznej ciężarówki Tesli Semi.
Na ten moment nie wiemy też za dużo o samym ciągniku siodłowym, lecz wydaje się, że oficjalna premiera jest kwestią najbliższych miesięcy i kolejny raz Elon Musk i jego ludzie zadziwią świat motoryzacyjny, wprowadzając do sprzedaży unikatowy pojazd, który przez długi, długi czas nie znajdzie prawdziwego rywala.
Czytaj dalej poniżej
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
