Elon Musk w rozmowie z brytyjskim portalem Autoexpress zdradza najbliższe plany, jakie ma do zrealizowania Tesla. Dowiadujemy się z nich, że Tesla ma ...
Elon Musk w rozmowie z brytyjskim portalem Autoexpress zdradza najbliższe plany, jakie ma do zrealizowania Tesla. Dowiadujemy się z nich, że Tesla ma zamiar dalej się rozwijać i do 2017 r. zadebiutuje z całkowicie nowym modelem samochodu, w segmencie dotąd niezagospodarowanym przez Teslę.
Zanim oficjalnie została potwierdzona nazwa nowego samochodu było wiele plotek dotyczących w jakim segmencie i jak będzie się nazywać. Najpopularniejsze były doniesienia o modelu E, co byłoby dość logiczne, zważywszy, że dwa z trzech pozostałych modeli noszą nazwę S i X. Bardzo możliwe, że nawet sama Tesla miała takie plany, jednak Elon Musk zdradził, że Ford miał pewne zastrzeżenia co do nazewnictwa, mówiąc, że jeden ze swoich modeli zamierza nazwać w ten sposób. CEO nie zamierzał kruszyć kopii o samą nazwę i jak wyjawił, nowy model będzie nosił nazwę „III”.
Tesla z nowym modelem ewidentnie zamierza powalczyć o portfele klasy średniej. O ile najtańsza wersja modelu S wyceniana na 120 tys. dolarów celowała raczej w zamożną klasę średnią i osoby bogatsze, o tyle model III, który ma kosztować około 35 tys. dolarów, wedle zachodnioeuropejskich standardów życia adresowany będzie do „ludu”. Elon Musk mówi wprost, że jego najnowsze auto ma zamiar powalczyć z odbiorcami BMW 3. Wszystko wskazuje na to, że nowy model będzie ok. 20% mniejszy od swojego starszego brata modelu S. Co również warte odnotowania Musk potwierdził, że realny jest wynik na poziomie do 200 mil zasięgu, przy jednocześnie mniejszej baterii. Stosunkowo niska cena i wysoki zasięg samochodu, ma być możliwy dzięki nowej inwestycji Tesli – fabryce o nazwie „Gigafactory”. Fabryka ma w sposób efektywny produkować baterie do wszystkich modeli samochodów Tesli, a także mówi się o ewentualnej produkcji dla firm zewnętrznych, takich jak Mercedes i Nissan.
Tesla rewolucjonizuje świat motoryzacji, przy czym jednocześnie nieustająco się rozwija. Do tej pory były to samochody dla osób bogatych z modelami o dość wygórowanych cenach. Teraz CEO Tesli potwierdza swoją inteligencję, wprowadzając tańszy model do swojej oferty. Wie, że jeżeli chce liczyć się w motoryzacyjnym świecie musi zawalczyć o masowego klienta. Następnym krokiem powinien być model jeszcze tańszy. Jestem praktycznie przekonany, że model III z ceną na poziomie 35 tys. dolarów będzie murowanym hitem. Jeżeli do tego będzie wyglądał, jak wizualizacja wykonana przez Autoexpress, którą znajdziecie w obrazie tytułowym, plan ten nie może się nie udać.
Źródło: Autoexpress
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu