Nie tylko samochody. Na trwającym właśnie wydarzeniu Tesla przedstawiła swój nowy projekt: Tesla Bot.
Tesla to marka, która od początku swojej działalności zaskarbiła sobie wierne grono fanów. I choć kontrowersji wokół ich rozwiązań związanych ze sztuczną inteligencją nie brakuje - co więcej, stale pojawiają się nowe (nie dalej niż w tym tygodniu pisaliśmy o tym że autopilot Tesli pod okiem regulatora — a dosłownie dzień później zainteresowali się nim także politycy). Firma jednak się nie poddaje i postanawia stale rozwijać sztuczną inteligencję - nie tylko w produkcie, ale także procesie jego tworzenia. Elon Musk ogłosił na AI Day, że firma pracuje nad własnym, humanoidalnym, robotem. Nazywać się będzie Tesla Bot.
Tesla Bot - humanoidalny robot od Tesli działać będzie w oparciu o sztuczną inteligencję
Tesla Bot ma być przyjazny, wolny i na tyle słaby, że każdy poradzi sobie z tym, by go pokonać w razie buntu maszyn. Urządzenie powstaje, by wyręczyć ludzi w niebezpiecznych i powtarzalnych zadaniach, z którymi ma sobie radzić bez dokładnych instrukcji krok po kroku. Wizjoner opowiadał, jak jego zdaniem ma wyglądać interakcja z takim pomocnikiem. Ma nadzieję, że będzie w stanie radzić sobie z prostymi komendami i polecenia takie jak:
Proszę podnieś tę śrubę i przymocuj ją do samochodu za pomocą tego klucza
nie będą stanowić dla niego wyzwania. Ponadto miałby bez problemu pognać do sklepu na zakupy, a także zająć się realizacją prostych zadań. Widziałbym tutaj rozmaite prace domowe, ale... do takowych już mamy cały zestaw maszyn - od tych odkurzających, myjących podłogi przez koszące trawniki.
Jak będzie wyglądał Tesla Bot?
Jak już wspomniałem - Tesla Bot będzie robotem humanoidalnym, nie trzeba więc obawiać się o niepokojący wygląd - jak to jest z maszynami od Boston Dynamics. Maszyna ma mierzyć około 172 centymetrów i ważyć 57 kilogramów — co zawdzięczać będzie wykorzystaniu lekkich materiałów. W miejscu twarzy ma zostać zamontowany ekran, który będzie wyświetlać wszystkie najważniejsze informacje. Tesla Bot nie będzie żadnym demonem szybkości i zwinności - będzie mógł poruszać się maksymalnie 8 km/h, czyli raptem odrobinę szybciej niż wynosi standardowy spacer człowieka. Maszyna będzie w stanie unieść ładunki do 20 kilogramów.
Póki co - to jednak wyłącznie dzielenie się wizją i projektem, nad którym firma pracuje. Kiedy doczekamy się jego finalizacji? Cóż - tutaj pozostaje nam wyłącznie wróżenie z fusów. Elon Musk ma nadzieję, że w przyszłym roku uda się pokazać działający prototyp — póki co jednak trzeba obejść się smakiem i... czekać. Wyzwań przed takim futurystycznym sprzętem który miałby nam towarzyszyć na co dzień są tysiące, ale kto wie. Może za kilkanaście lat faktycznie tacy pomocnicy będą mogli towarzyszyć nam na co dzień.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu