Filmy

Sarah Connor wraca z przytupem w nowym zwiastunie Terminator: Mroczne przeznaczenie

Weronika Makuch
Sarah Connor wraca z przytupem w nowym zwiastunie Terminator: Mroczne przeznaczenie
Reklama

Powrotów ciąg dalszy. O nowej części Terminatora wiemy już od jakiegoś czasu. Teraz dostaliśmy pełny zwiastun. Jest na co czekać?

Nadchodzi kontynuacja drugiej części Terminatora. Akcja filmu Terminator: Mroczne przeznaczenie przeniesie nas 27 lat po wydarzeniach z dwójki, czyli prawie tyle, ile upłynęło od jej premiery (1991). Sarah Conner nie będzie miała łatwego zdania. Lata temu wszystko nie do końca poszło po jej myśli. Najwyższa pora naprawić to, co zdążyło się zepsuć. Zwiastun zapowiada mocne kino. Jak łatwo się tego spodziewać, nie będzie romantycznych kwiatków i wzruszeń. Nie zabraknie za to ciemnych okularów, zgliszczy, robotów, brutalności i wielkich wybuchów. Dla fanów serii to bardzo dobra wiadomość.

Reklama

Terminator: Mroczne przeznaczenie w kinach od 8 listopada

W filmie zobaczymy sporo znajomych twarzy. Najważniejszym powrotem jest oczywiście rola Lindy Hamilton, która znów zagra Sarę Connor. Ostatni raz fani widzieli ją właśnie w drugiej części. Nie zagrała w żadnej kolejnej odsłonie franczyzy, które pojawiały się przez lata. W wywiadach przyznała, że nie chciała brać udziału w tamtych projektach, ponieważ nie do końca je "czuła". Chciała powrócić na własnych warunkach, do sytuacji i bohaterów, do których się przywiązała w sposób, który odpowiednio je pokaże. W filmie nie zabraknie również Arnolda Schwarzeneggera, czyli tego, kto najbardziej z Terminatorami się kojarzy. Oprócz nich w filmie wystąpią m.in. Mackenzie Davis (Tully, Blade Runner 2049) czy Edward Furlong (Więzień nienawiści, Terminator 2: Dzień sądu). Producentem nowego Terminatora jest James Cameron (Titanic, Terminator 2: Dzień sądu), a reżyserem Tim Miller (Deadpool).

Co jako fan powinieneś wiedzieć o serii filmów Terminator?

Na ten moment wielu fanów jest pozytywnie nastawionych do całego projektu. Film zapowiada się odpowiednim powrotem do korzeni i właściwego klimatu, a tego wielu osobom brakowało w częściach, które wyszły po dwójce. Oczywiście wszystko zweryfikuje jesienna premiera, która przecież jest całkiem niedługo.

Tom Cruise po 34 latach poczuje potrzebę szybkości. Top Gun: Maverick w nowym zwiastunie

Terminator: Mroczne przeznaczenie nie do końca wpisuje się w nurt wielkich powrotów po latach, na jakie jest teraz moda. Ostatni film z tego uniwersum powstał przecież w 2015 roku i był to Terminator: Genisys. Został jednak przyjęty dość chłodno, stał się najgorzej ocenianym filmem z tej franczyzy. Nienajlepiej poradził sobie również Terminator: Ocalenie z 2009. Czy dostaniemy produkcję na miarę części 3, która może nie jest ulubieńcem wielu fanów, ale zdecydowanie stoi na pudle? A może film będzie przyjęty tak ciepło jak dwie pierwsze części? Trudno zgadywać, można tylko mieć nadzieję.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama