Felietony

Teraz to strony na FB będę musiały się mocno starać o swoich fanów

Grzegorz Ułan
Teraz to strony na FB będę musiały się mocno starać o swoich fanów
Reklama

Możliwość przeglądania obserwowanych stron w osobnym strumieniu to nie jedyna nowość na Facebooku z minionego tygodnia odnośnie fanpage'y. Zmiana al...



Możliwość przeglądania obserwowanych stron w osobnym strumieniu to nie jedyna nowość na Facebooku z minionego tygodnia odnośnie fanpage'y. Zmiana algorytmu z końca września, skłaniająca strony firmowe do zakupu reklam w celu większej widoczności swoich wpisów na tablicach swoich fanów sprawiła, że rzeczywiście odbiło się to na ich popularności.

Reklama

Jednak okazuje się, że to nie jedyna droga dla fanpage'y na skuteczne dotarcie do wszystkich swoich fanów. Teraz każdy z użytkowników, który dodał daną stronę do ulubionych będzie mógł zadecydować, czy aktualizacje z tego fanpage'a mają się pojawiać w jego aktualnościach i co więcej, czy ma być o tym powiadamiany.

Z jednej strony to spory ukłon w kierunku marek i ich stron firmowych, a z drugiej nie lada wyzwanie. Wielu użytkowników narzekało do tej pory na wręcz spamowanie swoich tablic przez fanpage'e, jednak z wielu powodów pozostawiali ich w obserwowanych. Teraz będą mogli zadecydować sami o częstotliwości i nasileniu aktualizacji z wybranych stron, a osoby zarządzające tymi stronami będą musiały znaleźć złoty środek pomiędzy ich częstotliwością i atrakcyjnością dla swoich fanów.

Każdy zły ruch czy wpadka za każdym razem będzie kosztowała znaczny spadek dotarcia do swoich fanów. Z zasady tak powinno być od początku, fakt wprowadzenia tej funkcji teraz, to wręcz naturalna kolej rzeczy. My oczywiście ze swojej strony będziemy się zawsze starać dostarczać Wam ciekawe aktualizacje i każdy nowy fan na naszej stronie będzie dla nas cennym nabytkiem, tak jak każdy ubytek niepowetowaną stratą, a jeśli zechcecie otrzymywać je na swojej tablicy, za każdym razem będziemy tym bardziej zaszczyceni i postaramy się ze wszystkich sił nie zawieść Waszego zaufania.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama