Chociaż miałem już internet jak YouTube raczkował, to jakoś nigdy nie mogłem odnaleźć swojego miejsca wśród wszystkich hitów z minionej dekady (ups, nawet dwóch). Nie mówiąc już o domach pełnych YouTuberów, robiących różne wyzwania, czy po naszej, czy to po drugiej stronie oceanu. I wtedy pojawił się kanał, który zmienił wszystko.
Może to dlatego, że po prostu teraz algorytm jest lepszy? A może też z powodu braku doświadczenia wszystkich w kreowaniu treści internetowej, przez co opierała się ona w dużej mierze na krzyku i wyzwaniach, a już w ogóle po sukcesach PewDiePie. Wtedy każdy próbował odnaleźć jego złoty środek na sukces. I wtedy, coraz częściej zacząłem słyszeć w podcastach o specyficznym gatunku.
Pomoc w koncentracji przyszła z niespodziewanego miejsca
Coraz częściej zaczęły się toczyć dyskusje o rosnącej popularności pewnego kanału wśród pracowników biur. Nigdy temat nie był na pierwszym miejscu, lecz przewijał się na tyle często, że zacząłem szperać, aż natrafiłem na profil ChilledCow. Dzisiaj jest on znany jako Lofi Girl, nazwany tak po ikonie tego kanału z niekończącego się programu(?) lofi hip hop radio, na którym animowana dziewczynka uczy się lekcji.
Magia tego wideo tkwi w jego atmosferze skupienia, lecz jednocześnie ze względu na lecącą w tle muzykę lofi w uspakajającym rytmie hip hopu bez tekstu (lofi odnosi się do artystycznego kierunku, nadającego muzyce charakteru jakby były wykonane w niskiej jakości). Całość tworzy jakąś taką aurę, że człowiek czuje się od razu spokojniejszy pomimo ogarniającej melancholii. Poczułem to nie tylko ja, lecz i miliony innych osób na całym świecie, które subskrybują kanał i tysiące oglądające? żyjące z? mające włączone? jedno z (obecnie) dziesięciu całodobowych wideo na żywo.
Wideo pomagające w koncentracji są w dzisiejszych czasach zupełnie nowym i powszechnym gatunkiem. Każdego dnia na YouTube nadają dziesiątki kanałów zachęcających do "spędzenia czasu" w przytulnych kawiarniach, średniowiecznych oberżach czy lasach elfów albo nawet Hogwarcie. Jednak co robić kiedy się akurat nie ma ochoty na muzykę, lecz myśli się rwą do ciepłego pomieszczenia?
Czy technologia może być przytulna?
Na ratunek przyszedł gatunek całkowicie mi obcy i taki, którego również nie potrafiłem zrozumieć, lecz okazało się, że tutaj nie było niczego do rozumienia. Po prostu musiałem poczekać na moment, w którym pojawi się coś pasującego do mojego gustu. To znaczy tak sobie to tłumacze, bo naprawdę wciąż nie rozumie, co takiego sprawia, że ciągnie mnie do wideo... Unboxingu (rozpakowywania urządzeń).
Tylko nie jest to ta wersja typowych, technologicznych lub komentatorskich rozpakowań, które w moich oczach są pozbawione czegokolwiek interesującego. Znalazłem swoją niszę w estetycznie dopracowanych wideo prezentujących, wydawałoby się chłodną technologię. Trudno jest wskazać jedną rzecz, która by wpływała na odbiór, każdy składnik ma znaczenie w przypadku treści takich twórców jak apple tree girl i innych. Składników tworzących przytzulny zakątek internetu, do którego można uciec przed miejskim zgiełkiem.
Stale się rozwijająca, przytulna strona YouTube'a
Od kilku lat coraz głośniej się mówi o tym, jak ludzie się zorientowali, że przez social media i telefony, odcięli się od świata wokół nich. Szukają ratunku w ograniczonej, starej technologii, naturze i aktywnościach wymagających współpracy. Jest też grupa, która trochę jak za starych czasów internetu, szuka swojego miejsca w społecznościach budowanych wokół konkretnego rodzaju treści.
To prawdopodobnie dzięki temu, takie spokojne filmiki się coraz bardziej rozprzestrzeniają i to w niespodziewanej treści. Wspólnym mianownikiem wydają się beżowe i ciepłe barwy, miękkie światło i ozdoby, które nie przytłaczają przestrzeni. W skrócie coś przytulnego. Dotyczy to nawet tak zaskakujących tematów jak przemeblowanie pokoju czy budowanie od zera stanowiska PC. Ludzie w nadzwyczajny sposób trafiają do osób o podobnym guście, tworząc ciche, przytulne wideo, które mają miłą aurę. Okazuje się, że wyobraźnia naprawdę nie ma granic i nawet prezentacja długopisów i zeszytów jest w stanie rozgrzać serca widzów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu