Zeszłoroczna linia telewizorów Sony Bravia to kawał świetnej roboty. Najwyraźniej w tym roku firma nie planuje tego zmieniać — a zapowiedziane na trwających właśnie w Las Vegas targach CES są tego idealnym przykładem.
Telewizory Sony AF8 — 4K w najlepszym wydaniu
Seria telewizorów AF8 wygląda naprawdę świetnie. Ekrany OLED od dawna czarują miłośników najwyższej jakości obrazu w domowym zaciszu. To właśnie one zapewniają obecnie najlepszy kontrast i głębię kolorów. Wykorzystany tutaj zostanie także TRILUMINOS Display, oferujący ich jeszcze większą paletę. Ale to jeszcze nie wszystkie atuty telewizorów AF8: bo 4K to dopiero początek. Nie zabraknie w nich bowiem wsparcia dla HDR10, HLG i Dolby Vision, a także zdobywającej coraz większą popularność technologii dźwięku Dolby Atmos. Sony chwali się technologią 4K X-Reality Pro, która ma nieco podrasować obraz niezależnie od jego źródła. Serię tę wyróżniać ma minimalizm designu i najwyższa jakość wykonania. Urządzenia dostępne będą w wariantach 55 i 65 cali, a działać będą — podobnie jak większość ich ostatnich modeli — w oparciu o system Android TV.
Powitajcie też odrobinę niższą półkę: serie XF90, XF85 i XF80
Ale to jeszcze nie koniec nowości, które przygotowało dla nas Sony na ten rok. Poza OLED Sony AF9, będzie także cały zestaw TV LED. W XF90 również nie zabraknie 4K, procesora X1 Extreme czy wspomnianej już technologii X-Reality Pro. Niższe warianty, tj. XF85 oraz XF80 będą musiały jednak obejść się smakiem. Warto jednak mieć na uwadze, że wśród nich jest dużo większy wybór w kwestii wielkości:
- Telewizory Sony seria XF90 dostępne będą w wariantach: 49", 55", 65" oraz 75";
- Telewizory Sony seria XF85 dostępne będą w wariantach: 43", 49", 55", 65", 75" oraz 85";
- Telewizory Sony seria XF80 dostępne będą w wariantach: 43", 49" oraz 55".
Wszystkie one jednak oparte będą na systemie Android TV, poza tym wspierać będą HDR oraz 4K. Do sprzedaży trafią jeszcze wiosną tego roku, oficjalne ceny nie są jeszcze znane.
Źródło: Sony
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu