Co prawda targi motoryzacyjne w Paryżu tak naprawdę dopiero się zaczęły dla odwiedzających, ale wszystkie najważniejsze premiery zostały już pokazane w tym tygodniu na dniach prasowych. Pora zatem podsumować co nowego wyjedzie na ulice w przyszłym roku, a jest w czym wybierać i to nawet pomimo tego, że na targach brakuje takich marek jak Volvo, Ford czy Volkswagen.
Zacznijcie się przekonywać do elektryków i hybryd, niebawem innych aut już nie będzie
Francuzi wchodzą w elektryki z przytupem
Francuska motoryzacja nie cieszy się może najlepszą opinią, ale uczciwie trzeba przyznać, że tamtejsi producenci potrafią stworzyć piękne auta. Na swoich domowych targach musieli zatem pokazać coś specjalnego i chyba nie możemy czuć zawodu. Największym echem odbiła się prezentacja modelu Peugeot e-Legend, czyli koncepcyjnego coupe wzorowanego na kultowym modelu Peugeot 504 Coupe.
Ten elektryczny samochód wyposażony został w dwa silniki o łącznej mocy 460 KM i oferujące 800 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu sprint do 100 km/h trwa zaledwie 4 sekundy, a prędkość maksymalna to 220 km/h. Co ciekawe zaplanowano tutaj również baterie o pojemności 100 kWh, które mają pozwolić na przejechanie nawet 600 km (w/g normy WLTP). Nie dane nam jednak będzie tego sprawdzić, bo e-Legend, przynajmniej w takiej formie, nie trafi nigdy do sprzedaży. To zwykły pokaz technicznych możliwości Peugeota.
W Paryżu zadebiutowała też wersja kombi bardzo dobrze przyjętego modelu Peugeot 508 SW. Nadwozie typu kombi limuzyny z segmentu D prezentuje się przynajmniej równie dobrze jak wcześniej pokazany liftback i powinna cieszy się sporym zainteresowaniem konsumentów. Co prawda nowa 508 SW jest nieco krótsza (o 5 cm) i niższa niż poprzednia generacja, ale pasażerowie mają tego nie odczuć. Bagażnik w tej wersji ma pojemność 530 litrów, co jest raczej przeciętnym wynikiem w tym segmencie, ale to wcale nie musi być kluczowe.
Dla tych, którzy kupują oczami dane techniczne nie muszą mieć znaczenia, bo wygląd tego Peugeota robi więcej niż dobre wrażenie. Ciekawa ma być też gama silnikowa, bo oprócz motorów benzynowych (1.6 PureTech o mocy 180 lub 225 KM) oraz wysokoprężnych (1.5 HDi 130 KM oraz 2.0 HDi o mocy 160 lub 180 KM) dostępna będzie również wersja PHEV. Hybryda typu plug-in będzie posiadała baterie o pojemności blisko 12 kWh, co ma pozwolić na przejechanie ok. 40 km w trybie bezemisyjnym. Na napęd będzie składał się silnik benzynowy 1.6 o mocy 180 KM oraz elektryczny motor oferujący 110 KM, co ma dać łączną moc systemową na poziomie 225 KM.
Hyundai stawia na sport i ekologię
Ogromnym zainteresowaniem na stoisku Hyundaia cieszył się model i30 N Fastback, czyli usportowiona wersja dobrze już znanego modelu i30 w nowej wersji nadwoziowej. Opisywaliśmy ten model szerzej na łamach Antyweb kilka dni temu, nie będę więc tego opisu powielał. Warto też dodać, że poza tym koreański koncern wprowadził do swojej oferty również cały pakiet dodatków z serii N Option, który pozwala jeszcze bardziej podkreślić sportowy charakter auta, nawet jeśli pod maska mamy silnik z standardowej wersji.
Hyundai pokazał też swojego nowego elektrycznego SUVa - Kona Electric będzie dostępna w dwóch wersjach z silnikami o mocy 135 i 204 KM. W pierwszym przypadku mamy też zestaw akumulatorów o pojemności 39.2 kWh, które pozwolą na przejechanie nieco ponad 300 km, a w drugim aż 64 kWh, które mają pozwolić na pokonanie dystansu około 480 km. To już całkiem przyzwoite wyniki jak na auto miejskie, które rozpędza się do 100 km/h w 9.3 lub 7.6 sekundy.
Ciekawie zapowiada się też nieco większy SUV - Nexo, który napędzany jest wodorem. Samochód wytwarzający energię elektryczną dzięki ogniwom paliwowym, ma być w stanie przejechać na jednym tankowaniu od 600 do nawet 800 km, co robi już konkretne wrażenie. Więcej szczegółów na ten moment nie znamy, ale tylko kwestią czasu jest zanim model ten trafi do oferty koreańskiego producenta.
Toyota wraca z Camry i Corollą
Sporo do pokazania miała również Toyota, na czele z modelem Camry, który po wielu latach wraca do Europy. Nowa limuzyna w ofercie japończyków zastąpi Avensisa i dostępna będzie tylko w wersji sedan z napędem hybrydowym. Połączenie silnika benzynowego o pojemności 2.5l i mocy 178 KM oraz elektrycznego oferującego 120 KM ma dać maksymalną moc systemową na poziomie 218 KM i czas sprintu do 100 km/h w 8.3 sekundy. Więcej na temat tej premiery mogliście już przeczytać na łamach Antyweb kilka dni temu. Ja tylko uzupełnię, że podstawowa wersja wyposażenia, która już jest dosyć bogata została wyceniona na 139 900 PLN.
Drugą ważną premierą była nowa Corolla w odmianie kombi. W Europie kombi się jeszcze całkiem nieźle sprzedają, a Corolla, która ma zastąpić Aurisa, będzie raczej zamiennikiem dla Avensisa, który znika z rynku. W porównaniu do obecnego Aurisa Touring Sports, nowa Corolla jest o prawie 6 cm dłuższa i ma o 10 cm większy rozstaw osi. Dzięki temu miejsca w kabinie ma być znacznie więcej, a bagażnik pomieści niemal 600l, to więcej niż Peugeot 508 SW, który plasowany jest w segmencie D, a nie C jak Corolla.
Do napędu ma posłużyć dobrze już znany turbodoładowany silnik benzynowy 1.2 o mocy 116 KM lub jedna z dwóch odmian hybrydowych. Obecnie stosowany motor 1.8l z silnikiem elektrycznym o mocy 72 KM, który w sumie może dostarczyć 122 KM lub nowa z silnikiem o pojemności 2 litrów i mocy systemowej 180 KM. Niestety to będzie najmocniejszy wariant, który na tle konkurencji nie wypada zbyt okazale. Co istotne, Toyota całkowicie zrezygnowała z silników diesla. Ceny nie są jeszcze znane.
Hybryda również od Skody
Skoda nie mogła być gorsza i też pokazała hybrydowy samochód, którym jest koncepcyjny model Vision RS. Sportowy hot-hatch ma w przyszłości zastąpić Rapida i awansować do segmentu C, w którym w Polsce niepodzielnie króluje dobrze nam znana Octavia. Vision RS debiutuje w wersji hatachback z bagażnikiem o pojemności 430 litrów. Do napędu służy motor 1.5 TSI połączony z silnikiem elektrycznym, dzięki któremu całkowita moc układu sięga 245 KM. Pozwala to na sprint do 100 km/h w 7.1 sekundy oraz rozpędzenie się do około 210 km/h. Vision RS planowany jest jako hybryda typu plug-in, zasięg w trybie elektrycznym ma sięgać 70 km.
BMW pokazało model 3 (G20)
W Paryżu swojego debiutu doczekało się również zapowiadane już od jakiegoś czasu BMW serii 3 (G20). Model ten trafi do cenników w marcu przyszłego roku i wygląda na to, że powinien spełnić oczekiwania klientów. Nowa "trójka" jest nieco dłuższa niż poprzednik i ma większy rozstaw osi, co powinno poprawić komfort pasażerów. Jak przystało na markę premium nie mogło zabraknąć dużych ekranów na desce rozdzielczej oraz asystenta głosowego. Do tego dochodzą dodatkowe systemy pozwalające w praktyce na jazdę półautonomiczną. Odchudzone o 55 kg BMW 3 będzie początkowo oferowane z 5 silnikami o mocach od 150 KM do 262 KM (benzynowe oraz diesle). Później do sprzedaży trafi też motor R6 o pojemności 3 litrów i mocy 382 KM.
I to by było na tyle jeśli chodzi o te najciekawsze premiery. Jeśli macie okazję być w Paryżu w najbliższym tygodniu to warto odwiedzić targi i zobaczyć wszystkie te nowości na żywo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu