TAKTIK, czyli osłona na iPhone'a dla naprawdę wymagających

Z takiej osłony mogliby korzystać żołnierze. Odporność na wszelkiego rodzaju wstrząsy, upadki czy zadrapania to dla niej bułka z masłem. W dodatku iPhone opakowany w TAKTIK wygląda całkiem ciekawie - nie powiedziałbym, że pięknie, ale przecież nikt od takiego sprzętu nie wymaga gracji. Pomysł w każdym razie wart jest uwagi. No i ma całkiem spore szanse na zrealizowanie.

Nie tak dawno na łamach Antyweba Maciej Sikorski opisywał test, w którym zabawiano się w rzucanie iPhone'em oraz Samsungiem Galaxy. W badaniu oba telefony dość szybko zaliczyły poważniejsze uszkodzenia. Nic takiego nie miałoby miejsca, gdyby skorzystano z obudowy TAKTIK. Tak przynajmniej można pomyśleć po zapoznaniu się z prezentacją pomysłu na Kickstarterze. A wygląda on moim zdaniem naprawdę nieźle.

TAKTIK to podejście na poważnie do problemu ochrony smartfona. Zwykłe obudowy chronią telefon przed zarysowaniami, upadkiem czy mniej poważnymi wstrząsami. Co jednak mają zrobić miłośnicy ekstremalnych sportów? Zrezygnować z telefonu podczas wyprawy? Rozwiązaniem ma być projekt wystawiony na Kickstarterze. Można zabrać go na safari, podpiąć do roweru, wystawić na deszcz, śnieg czy po prostu nim porzucać. Klip wideo pokazujący, z czego składa się obudowa robi wrażenie:

Twórcy mieli kilka dobrych pomysłów. Na przykład osłony na porty w iPhonie, dodatkowe szkło (oczywiście Gorilla Glass) czy możliwość podpięcia obudowy. Przy okazji pomyślano też o innych szczegółach takich jak chociażby zasięg anteny, czy kolory. W końcu nie każdy musi mieć ochotę na czarną obudowę. Podobają mi się również szczegóły - przycisk do wyciszania telefonu czy dbałość o prawidłowe działanie flesza w kamerze. Na takich detalach buduje się zaufanie klientów.

Zespołowi odpowiedzialnemu za TAKTIK udało się na razie zebrać 72 tys. dolarów na rozwój projektu. Potrzeba natomiast 150 tys. Twórcy super obudowy dla iPhone'a mają jednak jeszcze trochę czasu, do końca zbiórki zostało bowiem jeszcze 29 dni. Szczerze im kibicuję - taki projekt wart jest moim zdaniem realizacji. Zastanawiam się natomiast, czy wojsko nie ma podobnych rozwiązań dla używanych przez siebie smartfonów?