SpaceX

Takich ujęć z lądowania rakiety Elona Muska jeszcze nie widzieliście

Kamil Pieczonka
Takich ujęć z lądowania rakiety Elona Muska jeszcze nie widzieliście
Reklama

Aż trudno uwierzyć, że minął już prawie miesiąc od historycznego lotu statku Starship, w trakcie którego SpaceX pokazało jak można złapać rakietę wysokości wieżowca i bezpiecznie nią wylądować. Teraz dostaliśmy kolejne nagranie z tego dnia i zapowiedź następnego testu.

Nie wiem jak wy, ale ja ostatni testowy lot Starshipa oglądałem już chyba z 500 razy, a w szczególności moment gdy booster SuperHeavy z naddźwiękową prędkością wracał w stronę wieży startowej. Jak się później okazało, byliśmy zaledwie o sekundę od sytuacji, gdy cała próba mogła zostać anulowana, co mogło skończyć się rozbiciem rakiety na lądzie i kolejnym długim śledztwem FAA. Tak się jednak nie stało, a obrazki z tego testu na zawsze zapiszą się w historii kosmonautyki.

Reklama

Przeżyjmy lot nr 5 jeszcze raz

Dlatego jeśli podobnie jak ja, nie macie jeszcze dość ujęć z tego wydarzenia to zapraszam do obejrzenia najnowszego wideo, które SpaceX opublikowało kilkanaście godzin temu. Mamy tu sporo całkiem nowych obrazków, które wcześniej nie były publikowane. Wrażenie robi szczególnie fala dźwiękowa podczas podchodzenia boostera SuperHeavy do lądowania, którą wyraźnie widać na pobliskich chmurach. W nagraniu znalazło się też nieco więcej ujęć z "wodowania" statku Starship, który zgodnie z założeniem wylądował w Oceanie Indyjskim. Zrobił to bardzo precyzyjnie, co pozwoliło nagrać ten etap lotu przez specjalną boję umieszczoną tam wcześniej.

Trudno nie być pod ogromnym wrażeniem, tego co już teraz potrafi tandem SuperHeavy+Starship. Jesteśmy jednak świadomi, że to dopiero początek bardzo długiej i wyboistej drogi. SpaceX nie zamierza jednak zwalniać, a wręcz przeciwnie, podkręca tempo. Właśnie ogłoszono, że kolejny testowy lot będzie miał miejsce już 18 listopada, czyli za nieco ponad 10 dni. Jego profil będzie bardzo podobny, ponownie odbędzie próba złapania boostera. Tym razem jednak lot jest planowany na popołudnie w Teksasie, co oznacza, że Starship będzie wodował w Oceanie Indyjskim w ciągu dnia. Dzięki temu spodziewamy się znacznie lepszych ujęć z tego wydarzenia. SpaceX zamierza też przetestować możliwość odpalenia silnika Raptor na orbicie oraz nowe materiały osłony termicznej.

Kolejne testy będą zapewne jeszcze ciekawsze. Lot nr 7 wykorzysta Starshipa w wersji 2.0, czyli z inaczej ułożonymi klapami, większym zbiornikiem na paliwo oraz całkiem nową osłoną termiczną. Wszystko to prowadzi do kolejnego ważnego kroku, jakim będzie próba złapania w ramiona wieży startowej statku Starship. Coś mi podpowiada, że może to mieć miejsce już w przyszłym roku...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama