Tablet dla graczy od Microsoftu? Tylko po co?

Ta jesień należeć będzie do Microsoftu. Nowy system operacyjny, poprawiony system mobilny, własny tablet – Microsoft jest w natarciu i próbuje wedrzeć się na rynek mobilnej rozrywki. Czy mu się uda, już wkrótce będziemy w stanie to ocenić, ale bez wątpienia w strategii firmy mobile zajmuje obecnie ważne miejsce. W końcu to właśnie pod rynek mobilny Microsoft przerobił Windowsa. Czy przerobi również platformę Xbox? Chodzą takie słuchy.

A dokładniej, wieść gminna niesie, że Microsoft może pracować nad specjalnym tabletem dla graczy, który miałby udźwignąć Xboxową platformę i stać się dla niej uzupełnieniem. Ów „Xbox Surface” rzekomo miałby mieć 7 cali, odpowiednio podrasowany procesor ARM oraz specjalny soft. Za jego pośrednictwem Microsoft chciałby wejść na rynek gier mobilnych,  a jest o co walczyć, bo według ostatnich danych liczba mobilnych graczy w USA wzrosła z 9% w roku 2011 do 23% w tym. Tymczasem sprzedaż Xboxa spadła do 1,7 miliona sztuk w ostatnim kwartale z 2,3 miliona rok temu. To, jak szybko i ciekawie rozwija się rynek gier mobilnych widać chociażby po AppStore czy Google Play, a na tablety i smartfony coraz częściej trafiają znane tytuły.

Zastanawia mnie jednak kilka kwestii dotyczących tego, jak ów rzekomy tablet miałby wyglądać i jakie gry miałyby na niego trafiać. Pomysłów na tworzenie tabletów dla graczy było do tej pory sporo, chociażby projekt Razera, z fizycznymi padami. Bez wątpienia „tradycyjna” formuła tabletu nie jest w stanie „udźwignąć” bardziej skomplikowanych tytułów ze względu na ograniczenia chociażby w kwestii kontroli gry. Trudno mi sobie wyobrazić, że dałoby się zagrać w Halo na dotykowym ekranie bez przerobienia i uproszczenia tej gry. Gdy od czasu do czasu pogrywam w strzelanki na tablecie czy telefonie zawsze pojawia się ten sam problem – brak ergonomii w kierowaniu postacią, celowaniu, zmienianiu broni, etc. Microsoft musiałby więc zaproponować gry specjalnie dopasowane do ograniczeń, jakie posiada w tej kwestii tablet. Bo nie wierzę, że miałby tworzyć jakąś tabletowo-padową hybrydę.

A skoro tak, to po co w ogóle wydawać osobne urządzenie? Czy nie lepiej było by po prostu wykorzystać do tego celu istniejący Surface i zintegrować go mocniej z platformą Xboxa. Wydaje mi się, że wydawanie specjalnego tabletu pod gry mija się z celem, bo wprowadza zamęt w ofercie Microsoftu. Tymczasem gdyby na obecnym tablecie dało się grać w gry z Xboxa, ewentualnie Microsoft przygotowałby specjalną, tabletową ofertę, to wokół tego można by zbudować poważną przewagę konkurencyjną. Nie wierzę, żeby stratedzy Microsoftu nie pomyśleli o tym wcześniej.

Oczywiście, widzę, w jakiej roli mógłby wystąpić taki 7 calowy tablet dla graczy: jako mini-konsola. Taki tabletowy PSP. Wprowadzenie takiej mini-konsoli do oferty przez Microsoft i wykorzystanie do tego tabletu, przy obecnych trendach rynkowych, nie wydaje się głupim pomysłem. Pozostaje jednak wciąż kwestia doboru gier oraz tego, do jakiego stopnia można „wykastrować” wielkie tytuły, aby można było w nie grać za pomocą dotyku bez strat dla samej rozgrywki. Oczywiście pojawiałyby się również nowe tytuły przeznaczone pod tablety, ale tutaj wraca jak bumerang pytanie – nie lepiej je zaoferować przyszłym użytkownikom Surface i tym samym wzmocnić jego pozycję rynkową?

Nie wiem, czy dla osoby, która gra namiętnie w gry taki 7 calowy tablet mógłby zastąpić konsolę z padem, czy mini-konsolę z normalną, klawiszową kontrolką. A przecież chyba właśnie pod ten target Microsoft chciałby wydawać swoje urządzenie, bo wątpię, aby niedzielny gracz specjalnie kupował tablet tylko dla gier, chyba, że byłby on naprawdę tani. Dlatego nieco powątpiewam w te doniesienia i bardziej spodziewałbym się, że Microsoft będzie starał się przedstawić Xboxową ofertę dla już istniejącego Surface, ewentualnie dla jego kolejnej edycji. Ale mogę się oczywiście mylić i już wkrótce zostaniem uraczeni „Xbox Surface”.

Foty: The Verge, GamePlay, Geek
Partner sekcji mobilnej:

---

Patronem sekcji Mobile jest Sony Mobile, producent Xperia™ T – smartfona sprawdzonego przez Jamesa Bonda. Xperia T wyposażona została w najlepszy ekran HD o przekątnej 4,6 cala z technologią Mobile BRAVIA® Engine oraz doskonały aparat fotograficzny o rozdzielczości 13 MP z funkcją fast capture.

Smartfon napędza dwurdzeniowy procesor najnowszej generacji o taktowaniu 1,5 GHz, zapewniający dłuższe życie baterii, szybkie działanie i ultra-ostrą grafikę.

---