Polska

Szykuje się konkurencja dla paczkomatów InPost. Do akcji wkraczają Duńczycy

Jakub Szczęsny
Szykuje się konkurencja dla paczkomatów InPost. Do akcji wkraczają Duńczycy
25

Jeśli chodzi o Paczkomaty InPost, bardzo cenię sobie te punkty odbioru/nadawania przesyłek. Przede wszystkim eliminują one podstawową wadę typowych przesyłek kurierskich. Jeżeli nie ma mnie akurat w Rzeszowie, zawsze mogę sobie odebrać paczkę później. Z kurierem często gorzej jest się dogadać, nawet...

Jeśli chodzi o Paczkomaty InPost, bardzo cenię sobie te punkty odbioru/nadawania przesyłek. Przede wszystkim eliminują one podstawową wadę typowych przesyłek kurierskich. Jeżeli nie ma mnie akurat w Rzeszowie, zawsze mogę sobie odebrać paczkę później. Z kurierem często gorzej jest się dogadać, nawet jeżeli nie ma mnie akurat w domu (a to się często zdarza). Wtedy cudem jest wyproszenie podjechania z paczką w inne miejsce.

W podobny sposób ma działać Swipbox, który ma stanąć w lokalizacjach nieco przystępniejszych, niż Paczkomaty. Z tymi od Inpost nie mam dużych problemów, mój docelowy znajduje się na stacji benzynowej jakieś 600 metrów od mojego miejsca zamieszkania, jednak inne w Rzeszowie umieszczone zostały w bardziej charakterystycznych miejscach, np. obok dworca PKP, w pasażu handlowym Tesco przy ul. Powstańców Warszawy, a także na ulicy Rejtana, jednej z głównych arterii handlowych. Paczkomatów oczywiście w Rzeszowie jest dużo więcej, więc nie ma dużego problemu ze znalezieniem takiego, który będzie odpowiadać właściwie każdemu mieszkańcowi miasta. Mówię miasta, bo Rzeszów to również aglomeracja - poza jego granicami jest nieco gorzej z dostępnością.

Swipbox, jak podaje portal Evigo ma zasadzać się na podobnej idei, lecz nie wyłącza z obiegu kuriera. Ten wrzuci przesyłkę do Swipboxa dopiero, gdy nie będzie w stanie doręczyć przesyłki osobiście. Oczywiście nie będzie możliwości doręczenia paczki w ten sposób, gdy przy kurierze musimy wypełnić dokumenty, na przykład podczas podpisywania umowy z operatorem na odległość. Jednak w przypadku wszystkich innych przesyłek, Swipbox ma się sprawdzić jako dogodny sposób odebrania przesyłki z punktu (bez potrzeby odwiedzania centrali firmy kurierskiej). Co więcej, takie punktu odbioru mają być powszechniej dostępne - nawet w osiedlowych sklepach.

Swipbox bazuje na tym, że skoro już został umieszczony w takim miejscu jak sklep, czy galeria handlowa, odpada martwienie się o warunki atmosferyczne. Zatem odpadają pewne koszty eksploatacji takiego urządzenia. Co więcej, dla właścicieli obiektów, które zaopatrzą się w Swipboxa jego posiadanie to dodatkowy wabik na klientów.

Jak wspomnieliśmy przy okazji raportu Ceneo - przesyłki kurierskie w dalszym ciągu cieszą się największym zainteresowaniem ze strony kupujących w Internecie. Paczkomaty mimo to są niesamowicie popularne i zapewne czekają je dalsze wzrosty. Siłą Swipboxa jest jednak jego nieco inne podejście do kwestii doręczania przesyłek. Jak wspomniałem - super, gdy kurier trafi do mnie do domu i nie będę musiał lecieć do SwipBoxa. Ale jak już będę musiał, bo akurat nie byłem w stanie odebrać przesyłki - nie obrażę się. A jeśli o SwipBox, należy się zainteresować tą inicjatywą zwłaszcza, że jest ona w Polsce wdrażana przez polskie NoaTech, firmę specjalizującą się typowo w rozwiązaniach samoobsługowych. I jeśli chodzi o konkurencję dla InPost i Paczkomatów, jakoś dziwnie jestem spokojny o to, że dojdzie do ciekawej, bezpośredniej konfrontacji. I jak zawsze w przypadku konkurencji, jestem jak najbardziej za. Ta zawsze rodzi korzyści - szczególnie dla klientów.

Grafika: 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu