Jest to gościnny wpis ekipy wystartowali.pl czyli serwisu recenzującego ciekawe startupy. Tekst ten ukazał się na wystartowali.pl i na Antyweb. Szy...
Szybko.ie nie jest pierwszym serwisem skierowanym do Polaków mieszkających w Irlandii. Chce być jednak pierwszym łączącym zalety serwisu społecznościowego z mikroblogiem i ogłoszeniami. A w tle ma zaś całkiem interesujący model biznesowy.
Irlandia – ziemia uczonych i świętych. Przez długi czas ulubione miejsce (nie tylko wakacyjnych) podróży Polaków. I choć wydaje się, że popularność zielonej wyspy jako miejsca ekonomicznego spełnienia zdecydowanie w ostatnim czasie zmalała, to wciąż wielu naszych rodaków żyje w Irlandii, ma tam rodziny lub z przyjemnością do niej wraca.
Właśnie ku takim osobom skierowany jest serwis Szybko.ie. Grupą docelową projektu są Polacy mieszkający w Irlandii, przede wszystkim w wieku 20-35 lat, korzystający z internetu, a zwłaszcza mediów społecznych. O planach i „emigracyjnym” wymiarze e-biznesu rozmawialiśmy z Bartoszem Kitą, jednym z dwóch twórców Szybko.ie (serwis na początku tworzyły cztery osoby; obecnie są dwie, a dwie kolejne wspierają go jako „przyjaciele”).
Na początku było piwo…
Zanim jednak przejdziemy do konkretów, przytoczmy ciekawą historię powstania serwisu, którą znaleźć można na jego stronach. Otóż, jak czytamy, wszystko zaczęło się od Guinnessa…
Któregoś dnia, po pracy, wybraliśmy się z Łukaszem [Łukasz Raniś, drugi z twórców serwisu - przyp. red] na pint’a Guinnessa do lokalnego pubu. Podczas rozmowy okazało się, że obaj mamy pomysł na zbudowanie serwisu dla społeczności polskiej mieszkającej w Republice Irlandii. Nasze pomysły bardzo się różniły. Obaj bardzo lubimy lokalny trunek, więc przy kolejnej szklaneczce przeprowadziliśmy burzę mózgów, podczas której wyliczyliśmy rzeczy, które, według nas, można by poprawić w istniejących serwisach. Było tego trochę… Dla upewnienia postanowiliśmy zapytać naszych znajomych, co sądzą na ten temat i ku naszemu zaskoczeniu okazało się, mają podobne spostrzeżenia, które w dużej części pokrywają się z naszymi. W ten sposób powstał pomysł stworzenia innowacyjnego, a zarazem łatwego w obsłudze serwisu, z którego wszyscy chętnie będziemy korzystać – piszą twórcy Szybko.ie.
Szybko.ie nie jest pierwszym serwisem skierowanym do Polaków w Irlandii (by wymienić choćby Nadajemy.ie,Szperaj.com, Dublin24.net, czy MyIreland.pl). Jak jednak mówią twórcy opisywanego projektu, większość z nich nastawiona jest na publikowanie artykułów, czy fora internetowe. W niektórych pojawiają się elementy mediów społecznych, ale to Szybko.ie ma być w tym aspekcie prawdziwym pionierem.
Postanowiliśmy wziąć przykład z Twittera, którego popularność ciągle rośnie i umożliwić użytkownikom takie rozwiązanie. W naszym przypadku można mówić, że jesteśmy Twitterem w skali lokalnej – mówi pan Bartek. Zdradza również, że nie ma zamiaru walczyć z serwisami, które mają już ugruntowaną pozycję na rynku – chce się od nich odróżniać.
Przykładem są grupy rozmów, zakładane przez użytkowników. Jeżeli otworzymy kolejne forum, to na 100 proc. nie odniesiemy sukcesu. Grupy rozmów spełniają funkcję forum, lecz różnią się tym, że to użytkownicy je tworzą i są za nie odpowiedzialni – dodaje pan Bartek.
A skąd taki pomysł na nazwę serwisu?
Moim zdaniem nazwa serwisu jest bardzo fajna. Jeżeli serwis rozwinie się w kierunku, w którym byśmy chcieli, nazwa będzie jeszcze bardziej pasowała. Proszę sobie wyobrazić sytuację, że ludzie odwiedzają Szybko.ie, żeby się podzielić ciekawą informacją lub zobaczyć co polecają inni (za pomocą statusów), „szybko” jako nazwa serwisu bardzo pasuje - mówi pan Bartek.
Oczywiście mogliśmy wybrać nazwę typu nasza-emigracja, allemigracja, ale takie nazwy nie mają sensu. Nie chcemy by po samej nazwie już nas kojarzono z innym serwisem. Dodatkowo mamy plany uruchomienia identycznego serwisu w UK dlatego też domena szybko.co.uk jest w naszym portfelu. Jest jeszcze jedna rzecz: domena ma rozszerzenie .ie. Żeby kupić taką domenę trzeba mieć firmę o takiej nazwie. Irlandia ma bardzo duże restrykcje w sprzedaży swoich domen. Trzeba udowodnić, że domena ma coś wspólnego z biznesem, który się prowadzi oraz przedstawić odpowiednie dokumenty – dodaje.
Wśród plusów takiej nazwy twórcy wymieniają: łatwość zapamiętania, skojarzenia z szybką wymianą informacji oraz wielość możliwości w budowaniu rozpoznawalnej marki.
Cztery filary
Spróbujmy przyjrzeć się funkcjonalnościom jakie oferuje Szybko.ie. Podzielić je można na cztery grupy, które krótko scharakteryzujemy.
Ogłoszenia
Rodak rodakowi pomocą służy. To właśnie rozbudowany system ogłoszeń twórcy serwisu wskazują jako jeden z najważniejszych wyróżników na tle konkurencji. Na razie trudno ocenić jego skuteczność, gdyż w Szybko.ie, który wystartował ósmego czerwca, w chwili pisania tej recenzji widoczne były tylko dwa ogłoszenia. Przykładowe ogłoszenie widoczne jest na jednym z zrzutów ekranu.
Aby dodać swoje ogłoszenie należy udać się do zakładki Moje konto i wybrać z prawego panelu opcję „Dodaj ogłoszenie”. System poprowadzi nas następnie przez sześciostopniowy proces – od wyboru kategorii, przez podanie danych informacyjnych (tytuł, opis, cena), kontaktowych, dodanie zdjęcia (do pięciu fotek), po sprawdzenie poprawności i potwierdzenie dodania. Do naszego ogłoszenia dodana zostanie mapka Google na podstawie podanej przez nas lokalizacji.
Informacje
Część informacyjna to zbiór artykułów podzielonych na sześć działów: Polska, Irlandia, Świat, Biznes, Sport, Technologia. Nie są to autorskie materiały redakcji, ale zajawki tekstów z innych serwisów z linkiem przekierowującym do źródła.
Pod zajawką informacji dostępne są opcje społecznościowe. Oprócz bardziej tradycyjnych (podziel się na Facebooku, czy Twitterze) są również dwie związane z samym serwisem. Pierwsza to Status, po kliknięciu której tytuł informacji wklejany jest w pole „Ustaw status” – możemy się wiadomością podzielić z naszymi znajomymi. Druga opcja to Grupa, która umożliwia wysłanie treści informacji do członków grupy, do której należymy. Możemy również dodać swój komentarz.
Czy twórcy zamierzają wesprzeć dział własnymi informacjami?
Mamy możliwość dodawania redakcyjnych tekstów, ale nie chcemy tego robić. Wszystkie serwisy właśnie tak robią i we wszystkich publikowane są te same informacje. Wydaje nam się, że powielanie tego rozwiązania mija się z celem i wolimy zostać przy agregatorze treści. Już teraz widzimy, że trzeba go trochę przebudować, ale pomysł zostanie taki jak teraz – mówią.
Grupy rozmów
Grupy przypominają choćby te znane z GoldenLine, czy Grono.net. Każdy z użytkowników może założyć taką grupę, dodać jej logo i opis. Członkowie grupy mogą w wypowiedziach dodawać fotki i materiały wideo (w postaci linków). Administrator może zarządzać grupą, tematami i wypowiedziami. Dostęp do grup jest możliwy z panelu użytkownika.
Znajomi i statusy
Tu właśnie Szybko.ie najbardziej przypomina Twittera, o czym wcześniej wspomniał Bartosz Kita. Serwis daje możliwość zapraszania innych użytkowników do grona znajomych, ustawiania swojego statusu (160 znaków), o czym zostaną poinformowane osoby nas śledzące. Jest możliwość wysyłania prywatnych wiadomości do konkretnych użytkowników lub grup znajomych, cytowania i odpowiadania na poszczególne statusy.
Ważnym miejscem jest strona „Na żywo” zbierająca wszystkie statusy użytkowników. Do strumienia statusów wysłanych przez nas i przez osoby, które obserwujemy mamy również dostęp przez panel „Moje konto”, który zbiera nie tylko aktywność znajomych, ale również zawiera opcje związane z naszymi ogłoszeniami, czy grupami, do których należymy.
W Szybko.ie mamy dwa stopnie „znajomości”: obserwowanie kogoś i dodanie kogoś do grona znajomych. Zapytaliśmy czym się te opcje różnią?
To jest bardzo proste. Jeżeli Pan mnie obserwuje to Pan widzi co ja piszę, ale ja nie widzę co Pan pisze. Nie ma sensu dodawać sklepu czy gazety do znajomych, wystarczy ich obserwować - odpowiada pan Bartek.
Biznes made in Ireland
Przyjrzyjmy się planom biznesowym twórców serwisu. W otrzymanym zgłoszeniu przeczytaliśmy, że Szybko.ie ma zarabiać na reklamie, promowanych ogłoszeniach, kontach premium, pośrednictwie w sprzedaży usług.
Na chwilę obecną mamy rozbudowany system reklamy kontekstowej, tylko i wyłącznie reklamy tekstowe. Palujemy rozwinąć ten moduł o możliwość tworzenie własnych kampanii reklamowych – mówi twórca serwisu.
Co kryje się pod hasłem „tworzenia własnych kampanii reklamowych”? W serwisie pojawiać się będą nie tylko bannery reklamowe od zewnętrznych dostawców, ale będzie również możliwość spersonalizowania kampanii.
Możemy wybierać, w której części serwisu reklama ma być widoczna. Na przykład czy ma być widoczna na stronie głównej, czy w ogłoszeniach, jeżeli w ogłoszeniach to możemy wybrać jedną lub kilka kategorii itp. Zastosowaliśmy takie rozwiązanie, aby łatwiej mierzyć skuteczność reklam w poszczególnych częściach serwisu – mówi pan Bartek. Dodaje, że obecnie całość jest zarządzana odgórnie, ale z czasem pojawić ma się moduł umożliwiający użytkownikom własnoręcznie tworzenie reklam i kampanii, a twórcy ograniczą swą rolę do ich zatwierdzania.
Zapytaliśmy również jakie konta premium zamierzają wprowadzić twórcy Szybko.ie?
Konta premium będą głównie przeznaczone dla firm, które będą się chciały reklamować w naszym serwisie. Planujemy wprowadzić personalizację profilu użytkownika, w którym firmy będą mogły wybrać jakie elementy będą widoczne w ich profilu (statusy, mapa, informacje kontaktowe, wideo itp), jak również ustawić własne tło w profilu. Firmowe konta premium będą również udostępniały możliwość korzystania z dodatkowych modułów, nad którymi pracujemy – informuje pan Bartek.
Twórcy zdradzają (acz niechętnie) również plany na pośrednictwo w sprzedaży usług. Chcą umożliwić szybki dostęp do różnego rodzaju usług świadczonych przez inne firmy. Użytkownik Szybko.ie będzie mógł zamówić sobie usługę (np: kupno biletu), dokonać płatności, oraz wydrukować potwierdzenie.
A jakie plany na przyszłość?
W ciągu kilku tygodni zaczniemy planowanie dodatkowych modułów, które w znaczny sposób zwiększą atrakcyjność serwisu – mówi pan Bartek. Nie chce jednak zdradzać o jakie dokładnie rozwiązania chodzi.
Twórcy serwisu mają plan zdobycia 20-30 tys. aktywnych użytkowników. Nawiązują również współpracę z organizacjami zajmującymi się organizacją wydarzeń takich jak koncerty, czy wystawy dla Polonii. Zdradzają, że chęć kooperacji jest w takich sytuacjach wielka.
Okiem redakcji wystartowali.pl :
Jakub: Szybko.ie – to na pewno nie było robione na szybko
Znowu przychodzi recenzować serwis bardzo ogólny. Ogłoszeniówka dla Polonii mieszkającej w Irlandii? Ale Szybko.ie to też coś więcej. Platforma dla grup dyskusyjnych, skrzyżowanie shoutboxa i mikrobloga, szybki przegląd RSS serwisów informacyjnych (nie trać czasu na gazety).
Szybko.ie karmi się treściami z innych serwisów: Na stronie głównej wyświetla nagłówki wiadomości, tak by szybko użytkownik mógł się zorientować w najważniejszych sprawach Irlandii, Polski, świata, biznesu, sportu i technologii. Jeśli nagłówek go zainteresuje, może kliknięciem przejść dalej. Oprócz wiadomości widzimy na głównej też wpisy użytkowników w shoutboxie.
Moduł ogłoszeniowy trudno ocenić na tym etapie. Kilkanaście kategorii, możliwość dołączania do ogłoszeń zdjęć i mapek, wszystko czego można się po takim serwisie spodziewać tu jest, wraz z wyszukiwarką, która już działa (a jak będzie działać gdy ogłoszeń przybędzie?).
Moduł grup dyskusyjnych to coś dla użytkowników Grono.net. Grupy szybko.ie przypominają mi je bardzo mocno. Każdy może założyć własną grupę, każdy zarejestrowany dodawać do niej wpisy. We wpisach można umieszczać grafikę i multimedia.
Na koniec mamy moduł „na żywo”, w którym użytkownicy mogą wpisywać krótkie komunikaty, odpowiadać na inne w tym shoutboxie albo przez maila.
Mimo nazwy serwisu, widać iż nie robiono go na szybko. Szata graficzna jest przejrzysta. Podstawowe funkcje działają bez problemów. Nawigacja nie budzi wątpliwości. Za wykonanie mogę przyznać tylko jedną ocenę: bardzo dobrą.
Jednak to niszowy serwis, dla irlandzkich Polaków. Czy się tam odnajdzie, tego nie wiem, nie znam lokalnych warunków. Myślę, że skorzystałby wiele dając sobie spokój z własnym systemem rejestracji użytkowników, pozwalając się zalogować przez Facebooka czy Google. Komuś kto chce tylko wstawić kilka ogłoszeń (ale nie lubi Gumtree) może nie bardzo się chcieć zakładać kolejne konto w niszowym serwisie. Apel do twórców szybko.ie więc mam taki: Panowie, otwórzcie się bardziej na świat. Taki przypadkowy internauta może kiedyś zostać waszym stałym userem. Nie odpędzajcie go rejestracjami.
Dawid – problemy młodego wieku dobrze zapowiadającego się dziecka
Nigdy nie byłem w Irlandii. A zawsze chciałem. Nie w celach zarobkowych, ale czysto poznawczych. Dość jednak prywaty
Szybko.ie chce w mojej opinii wychodzić na przeciw tradycji i nowoczesności. Z jednej bowiem strony mamy „tradycyjne” elementy jak ogłoszenia czy informacje (zwłaszcza te pierwsze). Z drugiej jednak pewnego rodzaju mikroblog i pozostałe elementy społecznościowe. Twórcy powinni wprowadzić jeszcze geolokalizację i będzie zupełnie trendy
A poważniej. Szybko.ie jest serwisem młodym, niepozbawionym wad pierwszych wersji. Przykłady? Jeśli chcemy podzielić się informacją i klikniemy na wspomniany w recenzji przycisk „Status” to automat poda w polu naszego komunikatu tytuł informacji ale już bez linku. Irytuje również brak możliwości edytowania swoich wpisów czy kasowania zakładanych przez siebie grup.
Są jeszcze inne rzeczy, nad którymi bym popracował. Najważniejszą wydaje się pole wpisywania komunikatu. Jest za krótkie, umieszczone w dziwnym w moim odczuciu miejscu. W procesie dodawania ogłoszeń można wybrać tylko irlandzkie lokalizacje, ale może warto mieć możliwość podania także polskich? Np. dla firm, które tu w Polsce świadczą usługi dla rodaków z Irlandii? Opcję „dodaj ogłoszenie” dodałbym również na stronie Ogłoszenia (obecnie można to robić tylko z poziomu panelu użytkownika). Zupełnie niepotrzebne jest również dla mnie podzielenie użytkowników na dwie grupy: znajomych i obserwujących.
Ponarzekałem sobie. Ale to są raczej drobne sprawy, które nie psują całości. Często powtarzam, że serwisy oparte na małych, lokalnych społecznościach mają ogromny potencjał. Czy i podobnie jest w Szybko.ie? Pewnie wiele zależy od działań promocyjnych, czy uda się Polaków w Irlandii do serwisu przekonać. Jestem jednak dobrej myśli.
Na komentarz zasługuje również model biznesowy. Podoba mi się to, że twórcy podchodzą do zagadnienia kreatywnie i w zasadzie wszystkie pola działalności serwisu mogą zostać potencjalnie zmonetyzowane. Szczególnie interesująco zapowiada się możliwość tworzenia własnych kampanii oraz pośrednictwo w sprzedaży usług. Tu wiele jest do ugrania.
Wpis pochodzi z serwisu wystartowali.pl. Celem Wystartowali.pl jest rzetelne recenzowanie polskich projektów internetowych oraz informowanie o startupach z całego świata. Naszą przewagą jest oryginalność i wysoka jakość prezentowanych treści oraz bezpośredni kontakt z twórcami.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu