Nauka

Badacze pracują nad sztuczną nerką. Oto ich postępy

Jakub Szczęsny
Badacze pracują nad sztuczną nerką. Oto ich postępy
Reklama

Nerka to niezwykle skomplikowana struktura, którą można uznać za arcydzieło biologii. Naukowcy na Uniwersytecie Pensylwanii badają możliwości stworzenia sztucznej nerki, która mogłaby w przyszłości zmniejszyć zapotrzebowanie na dializy i przeszczepy. Klucz do sukcesu tkwi w dokładnym odwzorowaniu procesu, w którym naturalna nerka rozwija się - a jest to proces naprawdę fascynujący.

Sztuczna nerka i proces jej stworzenia muszą bazować na tym jak naturalnie rozwijają się te organy, a nerka to (niestety) wyjątkowo złożony narząd. Jej wzrost odbywa się poprzez rozgałęzianie sieci kanalików, co u każdego człowieka zachodzi nieco inaczej – niektóre osoby mogą mieć nawet dziewięciokrotnie więcej nefronów niż inni, co wpływa na trwałość i wydajność nerek. Badacze uważają, że za tę różnorodność odpowiadają fale naprężeń mechanicznych, które powstają, gdy kanaliki nerki napierają na siebie - co prowadzi do rozgałęziania się kolejnych struktur. Wygląda więc na to, że odporność naszych nerek, to w pewnej części dzieło czystego przypadku. Cała reszta to genetyka.

Reklama

Zespół opracował już "konkretne" organoidy – małe struktury przypominające tkankę nerki, którą można hodować w laboratorium z wykorzystaniem komórek macierzystych. Organizm potrzebuje co najmniej trzech różnych typów komórek, aby tworzyć funkcjonalną nerkę. Stąd utworzono w laboratorium swego rodzaju mozaikę komórek, dostosowując proporcje każdego z typów, by zoptymalizować rozwój tkanek. Jeżeli jakiegoś typu komórek będzie za dużo lub za mało - nerka nie rozwinie się prawidłowo.

Naturalne nerki mają dokładnie uporządkowaną sieć kanalików, które pozwalają skutecznie filtrować krew, ale w przypadku sztucznych organoidów... są one chaotycznymi skupiskami komórek, co znacząco ogranicza ich zastosowanie. Badacze mają nadzieję, że odtworzenie mechanicznego wpływu kanalików "między sobą" może być krokiem milowym w rozwoju sztucznych nerek. Jak chodzi o kanaliki nerek, to właśnie takie naprężenia mogą prowadzić do tworzenia nowych struktur.

Długoterminowym celem zespołu z Pensylwanii jest opracowanie technologii, która pozwoli na odtworzenie całości naturalnego procesu budowy nerek. Ostatecznym celem jest rzecz jasna w pełni funkcjonalna i zawsze gotowa do użycia sztuczna nerka. Ba, sztuczną nerkę będzie można wyhodować specjalnie dla konkretnego pacjenta - z jego własnych komórek macierzystych, a to oznacza, że ryzyko odrzucenia przeszczepu zostanie zniwelowane właściwie do zera. Już teraz mamy spore zapotrzebowanie na przeszczepy nerek, a opracowanie takiej technologii pozwoliłoby tysiącom pacjentów uniknąć dializ oraz operacji, które często wiążą się z bólem, wysokimi kosztami i wieloma ograniczeniami.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama