Według raportu The Institute for Public Policy Research Scotland aż 46% miejsc pracy w Szkocji jest zagrożona automatyzacją, która nastąpi do roku 2030.
Świat pracy w 2030 roku
Przewiduje się, że do tego czasu zatrudnieni ludzie będą dłużej pracować oraz często będą pracować w kilku miejscach.
Świat pracy w 2030 roku będzie się bardzo różnił od tego z 2017 roku. Jest bardziej prawdopodobne, że ludzie będą pracować dłużej i często będą zatrudnieni w kilku miejscach przez różnych pracodawców, mając przy tym kilka ścieżek kariery.
Niezbędne będą inwestycje w szkolenie ludzi, a szkocki rząd powinien rozważyć odpowiednie ulgi podatkowe, które skłonią pracodawców do inwestycji w takim zakresie. Ludzie na początku oraz w środku swojego życia zawodowego powinni intensywnie poszerzać swoje kwalifikacje. Jest to uzasadnione tym, iż występuje wielka luka w postaci braku faktycznej możliwości rozwoju zawodowego pracowników, a w szczególności tych nisko wykwalifikowanych. Napotykają na spory opór na drodze swojej kariery.
Zagrożenie automatyzacją
Niestety to właśnie nisko wykwalifikowani pracownicy są najbardziej zagrożeni automatyzacją. Zdaniem dyrektora IPPR, Russella Gunsona, Szkocja potrzebuje pilnie rozpocząć prace nad lepszym systemem szkoleń dla ludzi, którzy nie są już na początku swojego życia zawodowego i dla których niezbędne może być przebranżowienie, co wiąże się z pozyskaniem zupełnie nowych umiejętności. Tylko wtedy będą gotowi do funkcjonowania na rynku pracy w 2030 roku.
Szkocja i tak posiada bardzo wykwalifikowanych pracowników. To co jest postrzegane jako problem, to brak inwestycji w odpowiednie szkolenia, które uchronią ludzi przed falą automatyzacji, jaka będzie mieć miejsce w nadchodzących latach. Jeżeli nie zostaną podjęte stosowne kroki, po prostu ucierpią na tym ludzie.
Mniej więcej taką wizję w swoim raporcie przedstawia The Institute for Public Policy Research Scotland.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu