Felietony

Sway od Microsoftu mówi "koniec" brzydkim prezentacjom

Konrad Kozłowski
Sway od Microsoftu mówi "koniec" brzydkim prezentacjom
13

Przygotowanie prezentacji multimedialnej to dla wielu niemałe wyzwanie. Oprócz znalezienia materiałów i odpowiedniego wykorzystania ich, w grę wchodzi aspekt artystyczny. Przedstawienie nawet najciekawszych informacji w mało przyjaznej do odbioru formie potrafi zepsuć każde wystąpienie, a różnokolor...

Przygotowanie prezentacji multimedialnej to dla wielu niemałe wyzwanie. Oprócz znalezienia materiałów i odpowiedniego wykorzystania ich, w grę wchodzi aspekt artystyczny. Przedstawienie nawet najciekawszych informacji w mało przyjaznej do odbioru formie potrafi zepsuć każde wystąpienie, a różnokolorowe litery na białym tle widziałem po prostu zbyt często.

Zadziwia mnie też fakt, że osoby korzystające z najpopularniejszego narzędzia do tworzenia prezentacji, czyli PowerPointa, nie są skłonne wybrać nawet jednego z wielu szablonów, by choć minimalnie polepszyć wygląd prezentacji. Również i w celu rozwiązania takiego problemu powstał Sway. Idea Microsoftu jest prosta i klarowna - każdy może stworzyć dobrze wyglądającą prezentację, wystarczy dostarczyć mu odpowiednie narzędzie. Nim oczywiście ma być Sway - nowa usługa, nadal dostępna jedynie dla osób, które dostały się do testów.

Sway znajdziemy pod adresem Sway.com, a tytuł strony wskazuje, że w oczach Microsoftu jest to kolejna aplikacja pakietu Office. Office Online naturalnie, bo jak na razie nie zostało powiedziane, że aplikacja desktopowa w ogóle powstanie. By móc pracować nad prezentacją wystarczy nam najnowsza wersja przeglądarki internetowej i połączenie z Siecią - dotyczy to nie tylko komputerów, ale i urządzeń mobilnych jak tablety czy smartfony.

Nie mając konkretnego celu trudno jest stworzyć ciekawy projekt, dlatego by zobaczyć efekty jakie można osiągnąć korzystając ze Sway odsyłam Was do kilku przykładowych prezentacji dostępnych dla każdego. Miałem jednak czas przejrzeć udostępnione na ten moment funkcje w Sway i moja opinia na temat usługi będzie dojrzewała wraz z rozwojem Sway - tyle na ten moment można tak naprawdę powiedzieć.

Zacznijmy od tego, że na każdym kroku natrafia się na etykietkę "coming soon". Dosłownie na każdym kroku. Nieistotne, czy zechcemy zmienić układ kolejnego "slajdu" czy strukturę całej prezentacji, a przecież są to jedne z najważniejszych, najbardziej fundamentalnych funkcji całej usługi. Prawdę mówiąc, po kilku chwilach zorientujemy się, że to w czym Sway ma naprawdę nam pomóc to... wyeliminowanie procesu dokonywania wyboru. Takie odnoszę wrażenie przeklikując się po udostępnionych opcjach. Wymieniona struktura prezentacji czy szablony slajdów uzupełnione są opcjami wyboru stylu/motywu, który następnie można dostosować do własnych potrzeb dobierając odpowiednie kolory.

Zaryzykuję jednak stwierdzeniem, że gdy tylko opisane dziś etykietką "coming soon" funkcje staną się dostępne, Sway będzie mógł zastąpić PowerPointa w wielu podstawowych zastosowaniach. Tworzenie zwykłej prezentacji to rzeczywiście kilka kliknięć. Największym wyzwaniem podczas stworzenia ciekawego projektu będzie wtedy wypełnienie go interesującymi informacjami.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Microsoftprezentacje