Motoryzacja

Jak zapowiedzieli, tak zrobili. Tesla wprowadza opłaty za Superchargery i podaje orientacyjne ceny

Jakub Szczęsny
Jak zapowiedzieli, tak zrobili. Tesla wprowadza opłaty za Superchargery i podaje orientacyjne ceny
Reklama

Kilka ostatnich lat upłynęło posiadaczom samochodów Tesla pod znakiem darmowego ładowania samochodów w stacjach Supercharger. Elektryczne El Dorado jednak się kończy i osoby przymierzające się do zakupu takiego auta muszą od nowego roku liczyć się z zapowiadanymi opłatami za doładowanie akumulatorów. W Polsce sprawa jest jeszcze świeża - dysponujemy jedynie trzema stacjami dedykowanymi samochodom Tesli.

Warto zaznaczyć, że wszyscy dotychczasowi posiadaczy samochodów Tesla mogą ładować swoje samochody za darmo. Inaczej sprawa ma się w przypadku tych klientów, którzy swoje auto zakupią po 15 stycznia - dla nich został skonstruowany model poboru opłat za korzystanie ze stacji Supercharger. Ci mają do dyspozycji 400 darmowych kWh w roku, co przekłada się na około 1000 mil (ok. 1600 kilometrów). To bardzo niewiele - w ciągu ostatnich trzech miesięcy udało mi się grubo przekroczyć taki dystans, a przecież jeżdżę stosunkowo niewiele. Klienci Tesli, którzy przekroczą ustalony limit, będą musieli za każde ładowanie zapłacić.

Reklama

Ile trzeba będzie zapłacić za doładowanie samochodu Tesla?

Tesla niestety nie podaje konkretnych cen. Jednak, z notki na stronie producenta elektrycznych samochodów można wyczytać, iż poza USA będzie to przeważnie opłata za każdą kilowatogodzinę i będzie ona zależna od aktualnych cen energii na danym rynku. Warto natomiast dodać, że do Superchargerów Tesla będzie dopłacać - można spokojnie odrzucić zarzuty mówiące o tym, że Superchargery będą dla producenta kolejnym źródłem przychodów. Podobnie sprawa będzie się mieć w Polsce.

Biorąc pod uwagę, że najwyższy model Tesli S - P90d jest wyposażony w akumulator o pojemności 85 kWh (efektywnie około 82 kWh - zasięg około 480 km ), jedno ładowanie poza darmowym limitem może nas kosztować orientacyjnie około 65 złotych za pełny akumulator. Biorąc pod uwagę koszt 1 kWh na poziomie średnio 60 groszy i przyjmując mało optymistyczny scenariusz, że u nas będzie po prostu "drogo", okazuje się, że wcale nie ma tragedii. Nawet przy jeszcze gorszym założeniu - cenie średnio na poziomie 1 zł za kWh, w dalszym ciągu nie jest źle.

Swoim samochodem na jednym baku LPG przejadę około 350 kilometrów. Zainstalowany zbiornik ma pojemność dokładnie 35 litrów. Tankowanie od zera do pełna kosztuje mnie około 80 złotych. W dalszym ciągu jest to więcej, niż w przypadku Tesli.

Our costs vary based on both operational and electricity costs but Supercharging is offered to our customers below the price that it costs us to provide the service. Similar to our Service Centers, this will not be a profit center for Tesla.

Zapytaliśmy Teslę o możliwe opłaty za Superchargery w Polsce. Skierowaliśmy się do producenta drogą telefoniczną i mailową - ta pierwsza nie wyjaśniła nic, prawdopodobnie nie ustalono jeszcze stawek dla naszego regionu. Jeżeli tylko czegoś się dowiemy, damy Wam znać!


W niektórych miejscach rozliczanie będzie odbywać się nie za jedną kilowatogodzinę, lecz za minutę. rzeba jednak pamiętać o dwóch odrębnych stawkach. Będą one aktywowane zależnie od poziomu naładowania auta, a także od tego, czy obok nas na stacji ładuje się jeszcze inny samochód. Aktualny cennik ładowania w rozliczeniu czasowym jest dostępny na tej stronie i niestety, dotyczy tylko USA.

Jak słusznie zauważył nasz stały czytelnik kofeina, Tesla ustanowiła minutowe stawki za ładowanie (0,50 PLN. za Tier 1 i 1,00 PLN za Tier 2). Nieco nas to dziwi, bo mamy informacje o tym, że rozliczanie ma się odbywać za jedną kilowatogodzinę - wszystko to z powodu małego oczekiwanego obłożenia stacji Supercharger.

Reklama

W jakich miejscach można naładować samochód Tesla?

Superchargery są dostępne w trzech miejscach. Na zachód od Wrocławia w Kostomłotach, w Poznaniu oraz w Katowicach. Dodatkowo, po Polsce porozrzucane są stacje ładowania należàce do innych podmiotów, jednak u nich ładowanie będzie trwać dłużej i oczywiście przyjdzie nam za nie zapłacić.

Oprócz tego, samochód można doładować również w garażu za pomocą gniazda siłowego. To jednak, w porównaniu do Superchargera jest dużo bardziej problematyczne. Po pierwsze - czas takiego ładowania wynosi około 8-9 godzin (w porównaniu do 1 godziny w Superchargerze). Po drugie - za takie ładowanie zapłacimy.

Reklama

Tak, wiemy - ci, których stać na Teslę nie przejmują się ceną paliwa / zasilania. Nie zawsze tak jest - nie tak dawno przecież Mariusz Pudzianowski chwalił się, że swojego Hummera przerobił na gaz. Bo potrafi liczyć. Winszuję.


/\/>

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama