Jak prezentują się ostatnie statystyki udziałów rynkowych najpopularniejszych systemów operacyjnych oraz przeglądarek internetowych? Nie powinniśmy spodziewać się wielkich zmian, ale do kilku niespodzianek jednak dochodzi - sprawdźmy więc kto rządzi na desktopie i mobile. Systemy operacyjne Za...
Jak prezentują się ostatnie statystyki udziałów rynkowych najpopularniejszych systemów operacyjnych oraz przeglądarek internetowych? Nie powinniśmy spodziewać się wielkich zmian, ale do kilku niespodzianek jednak dochodzi - sprawdźmy więc kto rządzi na desktopie i mobile.
Zacznijmy od systemów operacyjnych. Zgodnie z planem Microsoftu liczba użytkowników Windows XP regularnie spada, ale nie oznacza to, że rezygnujący z pozbawionego wsparcia systemu użytkownicy wybierają jedynie najnowszą wersję "okienek". Owszem, Windows 8 zyskuje, ale sytuacja podobnie wygląda w przypadku Windows 7. Mimo to, wkrótce "ósemka" będzie mogła pochwalić się małym "sukcesem". Cudzysłów nie znalazł się tu przypadkiem, ponieważ mowa jest o przekroczeniu pułapu udziału w rynku, który ustanowił Windows Vista w ciągu trzech lat.
Jeżeli utrzyma się trend podobny do tego z ostatnich tygodni, to Windows 8 uda się osiągnąć wyższy stopień akceptacji wśród użytkowników w ciągu dwóch lat, czyli przez okres o 12 miesięcy krótszy. W samym listopadzie XP stracił 3,6 punkta procentowego i aktualnie może "pochwalić się" ponad 13-procentowym udziałem w rynku. Fotel lidera należy do "siódemki", która ma ogromną przewagę z wynikiem ponad 56%.
W przyszłym roku czeka nas premiera Windows 10, a to oznacza że zrobi się jeszcze ciekawiej, gdyż Microsoftowi będzie z całą pewnością niezwykle zależało na tym, by użytkownicy wszystkich poprzednich wersji Windowsa jak najszybciej wybrali "dziesiątkę". Ta jest przecież odpowiedzią na oczekiwania użytowników jak żadna poprzednia wersja, a edycje testowe cieszą się juz teraz sporą popularnością.
Przeglądarce Google niezwykle trudno będzie zbliżyć się do wyniku Internet Explorera, tym bardziej że ostatni miesiąc należał właśnie do produktu Microsoftu. Chrome powoli zdobywał kolejnych użytkowników, lecz coraz częściej pojawiające się niezbyt przychylne opinie na jego temat znalazły odzwierciedlenie w statystykach - zaliczył minimalny, ale jednak spadek, podczas gdy w tym samym czasie zyskały IE i Safari. Przeglądarka Apple osiągnęła tym samym najwyższy wynik od listopada poprzedniego roku - 5.9%.
Ciekawie prezentują się też statystyki związane z rynkiem mobilnym. W delikatne tarapty wpadł Chrome - choć wydaje się, że ostatni okres należał do udanych, to warto zaznaczyć, że przypływ ten użytkowników spowodowany jest zastępowaniem domyślnej przeglądarki w Androidzie mobilną wersją Chrome'a. Delikatnemu potknięciu towarzyszył wzrost przeglądarki Androida, Opery Mini i Safari. Mająca problemy od początku roku przeglądarka Apple w ciągu ostatnich trzech miesięcy zaczyna zdobywać uznanie użytkowników (od września, czyli momentu premiery nowych iPhone'ów).
Źródło: arstechnica. Zdjęcie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
