Felietony

Strumień aktywności to to, czego Dokumenty Google potrzebowały od dłuższego czasu

Konrad Kozłowski
Strumień aktywności to to, czego Dokumenty Google potrzebowały od dłuższego czasu
5

Aplikacje webowe będące pewną alternatywą dla tradycyjnych pakietów biurowych cieszą się popularnością nie tylko ze względu na zupełnie darmowy dostęp, ale przede wszystkim dzięki ułatwionej współpracy nad dokumentami. Udzielanie dostępu do plików wielu osobom i praca w większym zespole może wiązać...

Aplikacje webowe będące pewną alternatywą dla tradycyjnych pakietów biurowych cieszą się popularnością nie tylko ze względu na zupełnie darmowy dostęp, ale przede wszystkim dzięki ułatwionej współpracy nad dokumentami. Udzielanie dostępu do plików wielu osobom i praca w większym zespole może wiązać się jednak z sporym bałaganem, który może powstać po pewnym czasie. Strumień aktywności ma ten problem rozwiązać.

Dostęp do dokumentów z każdego urządzenia i możliwość wygodnej współpracy nad nimi ze znajomymi to coś, za czym zatęskniłbym najbardziej niemając dostepu do Internetu. Ciągłe zarządzanie plikami na pendrive'ach i potrzeba pamiętania o tworzeniu kopii zapasowej stały się czynnościami, do których z własnego wyboru nie chciałbym wracać.

Nie jest jednak tak, że to czym dysponujemy dzisiaj jest już najlepszym możliwym rozwiązaniem, dlatego wszelkie nowości usprawniające pracę będą mile widziane. W dniu wczorajszym Google zapowiedziało wprowadzenie nowości - strumienia aktywności - dla wszystkich użytkowników Dysku Google. Ma to nastąpić w przeciągu najbliższego tygodnia; na moim koncie nie jest on jeszcze dostępny.

Zapytać można czym tak naprawdę jest ten strumień? Podobnie jak wygląda to w przypadku sieci społecznościowych, strumień w Dysku Google będzie wyświetlał chronologicznie wszelkie aktywności nad udostępnionymi nam lub przez nas plikami. Krótkie zerknięcie na prawą część okna będzie więc wystarczało, by zapoznać się z ostatnimi aktywnościami osób, z którymi współpracujemy. Jeżeli interesować będzie postęp nad edycją jednego lub kilku konkretnych dokumentów, jedyne co będziemy musieli zrobić to je zaznaczyć, a zawartość strumienia zostanie odświeżona.

Aby wyświetlić strumień aktywności należy kliknąc na niewielką ikonkę ("i" w kółeczku), która widoczna jest po prawej stronie ekranu. Co prawda Dysk Google nie jest pierwszą usługą oferującą taką funkcję (wcześniej oferował ją m.in. Dropbox), lecz ze względu na to że z Dokumentów Google korzystam codziennie, pojawienie się strumienia aktywności jest dla mnie bardzo istotne.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu