Spotify obecnie dzierży 86% rynku streamingu muzyki w USA i również na całym świecie jest czołową tego typu usługą. Wiemy o tym, że Apple być może zaprezentuje własną, podobną usługę jeszcze w tym miesiącu. Prezentacja nowego produktu z Cupertino ma się odbyć na WWDC ósmego czerwca - pierwsze poważn...
Spotify obecnie dzierży 86% rynku streamingu muzyki w USA i również na całym świecie jest czołową tego typu usługą. Wiemy o tym, że Apple być może zaprezentuje własną, podobną usługę jeszcze w tym miesiącu. Prezentacja nowego produktu z Cupertino ma się odbyć na WWDC ósmego czerwca - pierwsze poważne doniesienia o szczegółach działalności "Apple Music" podał Wall Street Journal, który twierdzi, że będzie to kosztować miesięcznie 10 dolarów. A zatem jest to cena absolutnie akceptowalna, jeśli chodzi o słuchanie muzyki w Internecie.
Apple wie, że już nie przyszłość, a teraźniejszość należy do usług streamingu treści. Ludzie coraz mniej ściągają muzykę z Internetu, wolą jej słuchać właśnie za pomocą takich usług jak Spotify. Początkowo sądzono, że Apple zawalczy z gigantem muzycznym ceną i zaoferuje dostęp do biblioteki za jedyne 8 dolarów. Źródła bardzo bliskie Apple wskazują jednak, że słupek cenowy zostanie zrównany z tym, co życzy sobie Spotify za jeden miesiąc subskrypcji.
Spotify będzie mieć jednak jedną, zasadniczą przewagę. Usługa jest darmowa w wypadku, gdy użytkownik zgodzi się na wyświetlanie reklam. Jakość treści również jest obniżona, jednak jeżeli ktoś naprawdę nie chce płacić za dostęp do muzyki - nie ma z tym większych problemów. Apple jednak wraz ze swoją usługą raczej na to nie pozwoli - darmowa będzie ograniczona ilość utworów.
Apple oczywiście zamierza "odbić sobie" nieco straty związane z tym, że traci on przychody ze sprzedaży utworów muzycznych. Dla klientów Apple rachunek będzie prosty - ściągnięcie albumu z iTunes kosztuje 10 dolarów. W tej cenie będzie możliwe korzystanie z całej dostępnej w usłudzie biblioteki. Co więcej, według planów Apple, usługa dla posiadaczy iUrządzeń będzie dostępna za darmo na trzy miesiące tak, by użytkownicy przyzwyczaili się do produktu i zdecydowali się za niego zapłacić. Bardzo prawdopodobne jest to, że usługa trafi również na Androida przy okazji bardzo agresywnej strategii reklamowej.
Wiadomo jednak, że Apple nie podpisał umów z największymi wydawcami muzyki na świecie - Warner, Universal oraz Sony. Jeżeli te kwestie nie zostaną dopięte na czas, gigant będzie musiał nieco odłożyć start usługi streamingu muzyki. Czy Apple uda się podebrać rynek Spotify? Nie sądzę, by stało się tak, że Spotify odda palmę pierwszeństwa "Apple Music". Ale... sądzę, że uda się wyrównać stary wynikłe z powodu mniejszego zainteresowania kupowaniem utworów w Internecie.
Grafika: 1, 2
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
