Artykuł sponsorowany

Sterowanie światłem nigdy nie było łatwiejsze z Somfy

Kamil Pieczonka
Sterowanie światłem nigdy nie było łatwiejsze z Somfy
0

Rozwiązania inteligentnego domu zdobywają coraz większą popularność i trudno się temu dziwić, bo ułatwiają nam wiele codziennych czynności.

Systemy, które znajdziemy w ofercie Somfy pozwalają zautomatyzować rozmaite procesy, a dzięki temu możemy więcej zadań wykonać jednym ruchem. Zyskujemy czas, w którym  możemy zająć się rzeczami naprawdę ważnymi. Rzućmy chociażby okiem na rozwiązania pozwalające na sterowanie oświetleniem, szczególnie teraz, gdy nasze domy i balkony przystrajamy światełkami, a w salonie pojawia się pachnąca choinka.

Co jest nam potrzebne, aby stworzyć inteligentne oświetlenie?

Zbudowanie własnego systemu inteligentnego oświetlenia wcale nie jest przesadnie trudne z Somfy. Podstawowy element to centrala sterująca - TaHoma, która jest sercem całego systemu. To ona spina wszystkie elementy, aby działały spójnie i pozwala na zdalne zarządzanie przy pomocy dedykowanej aplikacji. Sama centrala jednak nie wystarczy, trzeba ją jeszcze uzupełnić o inteligentne rozwiązania. W tym wypadku też mamy całkiem spory wybór, wszystko zależy od tego, na czym nam najbardziej zależy. Możemy np. skorzystać z inteligentnego gniazdka - Plug, przy pomocy którego można sterować podłączonymi do niego lampami lub małymi urządzeniami AGD. Jeśli chcemy sterować światłem w całym domu, to w puszkach z fizycznymi przełącznikami musimy zamontować mikroodbiornik IZYMO io, który pozwala na zdalne włączanie i wyłączanie oświetlenia. Ponadto możemy wyposażyć się w żarówki działające w technologii ZigBee 3.0 i sterować nimi po połączeniu z centralą TaHoma bezpośrednio z aplikacji. Cały system można też uzupełnić o dodatkowe rozwiązania jak choćby czujnik ruchu, który zapali światło gdy w pomieszczeniu pojawi się ktoś z domowników. Taki system można ciągle rozbudowywać, a jedynym ograniczeniem wydaje się fantazja.

Po co tworzyć system inteligentnego oświetlenia?

Zapytacie pewnie, po co tworzyć tak złożone systemy do zarządzania tak trywialnymi czynnościami jak oświetlenie domu. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że człowiek bardzo szybko przyzwyczaja się do dobrego. Gdy już raz zasmakujemy automatyzacji na takim poziomie, to szybko rośnie nam apetyt na jeszcze więcej. Ma to nie tylko wymierny skutek z racji podniesienia komfortu naszego życia, ale również może pozwolić na pewne oszczędności. Przykładowo stosując czujniki ruchu nie musimy zostawiać zapalonego światła w korytarzu czy w kuchni aby ułatwić np. dzieciom poruszanie się po domu. Czujniki zapalą światło, gdy będzie to konieczne.

Możliwość sterowania oświetleniem przy pomocy smartfona czy samej centrali TaHoma również może być bardzo przydatna. Nie jesteś pewny czy zgasiłeś światło w salonie i nie chcesz wychodzić już z ciepłego łóżka? Nic prostszego, wystarczy zajrzeć do aplikacji. Dziecko krzyczy, ze swojego pokoju, że się boi ciemności? Jednym kliknięciem możesz mu zapalić lampkę nocną. Przykładów można zatem mnożyć, bo przy pomocy inteligentnego gniazdka nie tylko wyłączymy lampkę, ale np. również cały system TV/audio, który w stanie czuwania potrafi pobierać sporo energii.

Poza tym rozpoczynający się właśnie okres przedświąteczny sprawia, że w domach pojawiają się kolorowe światełka. Z Somfy nie musisz ich codziennie włączać i wyłączać. Wystarczy ustalić odpowiednie scenariusze i centrala TaHoma zrobi to za Ciebie. Możliwości są zróżnicowane, można ustalić konkretny harmonogram godzinowy, a można bazować na zachowaniach. Na przykład zapalając lampki gdy opuścimy zewnętrzną roletę i gasząc je o świcie czy np. o północy. Nasza rola sprowadza się wtedy tylko do podłączenia przewodu zasilającego do inteligentnego gniazdka Plug. Podobne scenariusze możemy zbudować dla każdego innego oświetlenia w domu, a nawet lampek choinkowych, które zapalą się np. po otwarciu drzwi wejściowych. Tutaj naprawdę ogranicza was tylko wyobraźnia.

Jest jeszcze jedna kwestia, o której warto wspomnieć w kontekście automatyzacji. Dostęp do centrali TaHoma mamy z każdego miejsca na świecie. Dzięki temu nawet gdy wyjedziemy na wakacje, nasz dom może symulować obecność domowników. Nie od dzisiaj wiadomo, że złodzieje obserwują domy, które zamierzają okraść. Jeśli przez kilka dni nie pali się w nich światło, jest to bardzo istotna wskazówka. Korzystając z automatycznego oświetlenia, możemy udawać, że wcale nigdzie nie wyjechaliśmy. Światła w konkretnych pomieszczeniach mogą zapalać się wedle stworzonego harmonogramu, który bardzo łatwo zaprogramować. Nie wspominam już nawet o tym, że Somfy oferuje system alarmowy, który możemy obsługiwać przy pomocy tej samej aplikacji.

Jak możemy sterować inteligentnym oświetleniem?

Jak już wspominałem, najważniejszym elementem całego systemu jest stacja sterująca TaHoma, która pozwala na dostęp do wszystkich elementów inteligentnego domu. Za jej pomocą możemy wywoływać też konkretne scenariusze, korzystając z fizycznych przycisków, jednak pełnię możliwości uzyskamy korzystając z aplikacji mobilnej. Ta dostępna jest na smartfonach z systemami Android oraz iOS i pozwala w pełni zarządzać całym systemem. Chodzi tu nie tylko o jego poszczególne elementy, ale przede wszystkim o możliwość tworzenia gotowych scenariuszy. Przykładowo otwarcie drzwi zewnętrznych zapala światła w całym domu. Wiele czynności można też schować pod jednym przyciskiem, wywołując kilka akcji jednocześnie jak na przykład uruchomienie oświetlenia w korytarzu i na schodach.

Jeśli to jednak was nie zadowala to pozostaje jeszcze skorzystać z integracji z asystentem głosowym. Centrala Somfy jest kompatybilna z asystentem Google, Amazon Alexa czy Apple HomeKit (w zakresie wybranych napędów do osłon zewnętrznych), które pozwalają nam sterować domową automatyką za pomocą głosu. Co więcej można to robić nie tylko za pośrednictwem smartfona, ale również przy wykorzystaniu popularnych głośników Google rozmieszczonych w różnych miejscach domu. Działanie systemu jest bardzo proste, wystarczy wywołać asystenta przy pomocy polecenia “Ok, Google”, a później podać predefiniowaną komendę, np. “turn on christmas lights” aby uruchomić lampki zamontowane na zewnątrz oświetlające nasz dom w czasie świąt.

To oczywiście tylko przykład, możliwości jest znacznie więcej, począwszy od sterowania oświetleniem, roletami, bramą wjazdową czy nawet systemem ogrzewania. Ale to już temat na osobny artykuł.

Artykuł powstał przy współpracy z marką Somfy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu