Nauka

Wiemy, kiedy Starliner wróci na Ziemię... o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem

Jakub Szczęsny
Wiemy, kiedy Starliner wróci na Ziemię... o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem
Reklama

Starliner ma powrócić na Ziemię 22 czerwca — podróż z ISS do domu zajmie załodze około 7 godzin. NASA doprecyzowała, że dłuższy czas pobytu Wilmore'a i Williams na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej spowodowany jest koniecznością doskonałego przygotowania procedury. Starliner rozpoczął swoją misję 5 czerwca i dotarł do ISS po 24-godzinnym locie. Nie obyło się bez awarii — statek dopadły cztery wycieki helu i pięć awarii silników manewrowych.

NASA i Boeing podkreślają, że dodatkowy czas pozwala na dokładne zaplanowanie operacji odlotu, zapewniając jednocześnie gotowość statku do awaryjnych scenariuszy zgodnie z obowiązującymi zasadami. 22 czerwca to jeszcze całkiem sporo czasu, ale... możliwe, że pobyt astronautów na Stacji wydłuży się przynajmniej o kilka dni. Starliner generalnie przystosowany jest do aż 6-miesięcznych misji, ale tym razem może być zadokowany do ISS przez maksymalnie 45 dni.

Reklama

Polecamy na Geekweek: SpaceX chce obniżyć orbitę satelitów Starlink. W tle… gra Diablo IV

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, lądowanie odbędzie się na pustyni w Utah lub nowym Meksyku - załoga ma jednak do dyspozycji lokalizacje zapasowe, np. w razie niekorzystnej pogody. Pierwszy lot Starlinera z załogą stanowi kluczowy test w programie, który borykał się z licznymi opóźnieniami i przypadkami "niedoszacowania" budżetu. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, statek Boeinga otrzyma certyfikację na rutynowe misje "transportowe": będzie to już drugi taki prywatny pojazd, obok Crew Dragona od SpaceX.

Starliner w trakcie dokowania do Stacji napotkał na dwa kolejne problemy: objawił się piąty wyciek helu i okazało się, że zablokowany jest zawór zbiornika z ulteniaczem. Wcześniej, w 2019 roku nieudany test bezzałogowy ujawnił dziesiątki kłopotów wynikających z wadliwego oprogramowania. Znaleziono sporo błędów projektowych, które wynikały pośrednio z nieprawidłowym zarządzaniem — wtedy też procedura zadokowania statku do ISS się nie powiodła. Drugi bezzałogowy test w 2022 roku zakończył się pełnym sukcesem.

Boeing musi teraz udowodnić, że Starliner jest w stanie wrócić na Ziemię i jedynie pozornie ta operacja wydaje się łatwiejsza, niż lot na ISS. Jeżeli wszystko pójdzie tak, jak trzeba — firma uzyska certyfikację od NASA, ale przy okazji będzie musiała ona naprawić bieżące problemy i zabezpieczyć statek przed podobnymi problemami w przyszłości. Już teraz sporo mówi się o tym, że Boeing będzie chciał obsługiwać przy okazji innych klientów, niż NASA. Wiele teraz w rękach samych astronautów, na których spoczywa teraz ogromna odpowiedzialność, podobnie jak i na załodze na Ziemi, która drży o powodzenie misji.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama