O tym, że załamanie na rynku kryptowalut spowodowało znaczny spadek sprzedaży kart graficznych pisałem już kilka razy. Teraz mamy tego twarde potwierdzenie w liczbach za sprawą najnowszego raportu Jon Peddie Research. W ciągu roku sprzedaż układów graficznych spadła o 16%.
Prognozy producentów się nie sprawdziły
Rok temu byliśmy w szczycie boomu kryptowalutowego, Bitcoin i Ethereum biły rekordy, a moda na kopanie pojawiła się nawet wśród zwykłych użytkowników. Wtedy kart graficznych na rynku brakowało, wszystko sprzedawało się na pniu, a słaba podaż powodowała wzrost cen. Producenci tacy jak AMD i NVIDIA zaczęli zatem zwiększać produkcję swoich GPU, aby zaspokoić popyt i więcej zarobić.
Niestety tak szybko jak się popyt pojawił, tak również nagle się skończył, a producenci zostali z ogromnym zapasem niesprzedanych GPU. Słabsze ostatnie kwartały było widać już po wynikach finansowych AMD oraz NVIDIA, a teraz wszystkie dane zostały usystematyzowane. Jon Peddie Research szacuje, że sprzedaż GPU dla komputerów stacjonarnych (wliczane są w to również GPU w procesorach) spadła w ciągu roku o 16% (Q3 2017 do Q3 2018).
Podano także o ile spadła sprzedaż kart dedykowanych (w postaci kart rozszerzeń), w porównaniu do drugiego kwartału 2018 roku. Rynek zmniejszył się niemal o 1/5 (19,21%) i sytuacja raczej nie poprawi się w nadchodzącym kwartale. Oznacza to, że ceny szczególnie starszych modeli kart powinny nadal tanieć.
Jeśli spojrzymy na rynek GPU jako całość (karty dedykowane i zintegrowane) to w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej sprzedaż zmniejszyła się tylko o 2,2%. W porównaniu do poprzedniego kwartału zanotowaliśmy wzrost na poziomie 10,6%. Prym we wzrostach wiedzie oczywiście Intel, który montuje swoje GPU w procesorach, jego udział w rynku zwiększył się o 13% w stosunku do poprzedniego kwartału. AMD zanotowało wzrosty na poziomie 6.5%, a NVIDIA - 4,3%.
źródło: JPR
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu