Właśnie ruszyła możliwość sprawdzenia historii kupowanego auta. Do tej pory informacje te były zarezerwowane jedynie dla wybranych organów. Dzięki pro...
Właśnie ruszyła możliwość sprawdzenia historii kupowanego auta. Do tej pory informacje te były zarezerwowane jedynie dla wybranych organów. Dzięki projektowi MSW teraz taką możliwość otrzymają wszyscy zainteresowani.
Niemal jednocześnie ruszyły dwa serwisy pod patronatem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Historiapojazdu.gov.pl umożliwia dostęp do szczegółowych informacji odnośnie pojazdu, który nas interesuje. Wystarczy numer rejestracyjny, numer VIN i data pierwszej rejestracji (wszystkie informacje znajdziemy w dowodzie rejestracyjnym), aby uzyskać szczegółowe informacje odnośnie pojazdu. Strona umożliwia sprawdzenie roku produkcji pojazdu, czy auto jest ubezpieczone, czy posiada aktualne badania techniczne, jaki jest ostatni zarejestrowany przebieg samochodu, jaki jest jego status zarejestrowania, a nawet liczbę poprzednich właścicieli pojazdu. Usługa oczywiście skierowana jest do osób, które kupują używane auto i chciałby sprawdzić szczegółowe informacje dotyczące jego przeszłości. Taki system jednocześnie pomoże ukrócić nieuczciwe praktyki, takie jak cofanie licznika przebiegu czy sprzedaż wyrejestrowanego auta. Co ciekawe przy okazji sprawdzania samochodu pojawią się nawet informacje o pojemności i mocy silnika, liczbie miejsc czy nawet dopuszczalnej masie całkowitej.
Drugą uruchomioną dzisiaj usługą jest bezpiecznyautobus.gov.pl, dzięki której dostaniemy możliwość sprawdzenia autokaru lub autobusu, niemal na identycznych zasadach jak w przypadku samochodów osobowych. Usługa oczywiście skierowana jest do organizatorów wycieczek szkolnych i wyjazdów grupowych. Serwis umożliwia sprawdzenie czy autobus dopuszczony jest do ruchu oraz czy posiada aktualny przegląd techniczny i ubezpieczenie. Usługa powinna przypaść do gustu wszystkim rodzicom, którzy obawiają się czy autokar, którym dzieci jadą na zieloną szkołę jest bezpieczny. Idealnie by było, gdyby szkoły wypracowały wewnętrzną praktykę sprawdzania każdego autokaru przed wycieczką.
Trzeba przyznać, że trudno nie docenić starań MSW, które próbuje ułatwić życie rodzicom i osobom kupującym samochód. Szkoda, że tak długo musieliśmy czekać na otworzenie bazy danych, która od dawna była w posiadaniu Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Aha i jeszcze jedno. Gdy będziecie sprawdzać informacje o nowy projektach MSW, nie zapomnijcie uronić łzy nad spotem, który powstał na potrzeby drugiego opisywanego serwisu. Spotu, który wywołuje w widzu nie lada konsternację.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu