Mobilna aplikacja Spotify przeszła kolejną aktualizację. Tym razem modyfikacji uległ ekran główny.
Ekran główny czy też startowy wreszcie został odświeżony. Zmieniony interfejs użytkownika pozwoli łatwiej wrócić do znajomych treści. Dużo łatwiej będzie teraz dotrzeć do playlist, które odtwarzaliśmy ostatnio, szybciej odnajdziemy również nasze ulubione listy i podcasty.
Spotify odświeżyło ekran główny
Miłą odmianą jest spersonalizowane powitanie. Aplikacja na podstawie aktualnej godziny przywita nas w dopasowany do tego sposób. Wychodząc do pracy zobaczymy Spotify mówiące do nas "dzień dobry", wracając możemy ucieszyć się z "dobry wieczór". Niby taki drobiażdżek, a jednak działa pozytywnie na odbiór całości, prawda?. Pod powitaniem pojawią się rekomendacje, które również będą zmieniały się wraz z upływem czasu tak, aby jak najlepiej dopasować się do aktualnej pory. Oczywiście aplikacja również będzie się nas uczyć, aby łatwiej rozpoznawać, w jakim czasie, jaka muzyka byłaby dla nas najprzyjemniejsza. To świetna opcja dla wszystkich, którzy na rozbudzenie czy do snu używają konkretnych playlist. Będzie po prostu łatwiej i ciekawiej.
Chcesz być polecony w Spotify? Zapłać. Dużym wystarczy, ale czy małych będzie na to stać?
Niżej znajdziemy przygotowane dla nas przez aplikację playlisty z muzyką i podcastami. Nie zabraknie propozycji nowych odkryć i przypomnień o premierach naszych ulubionych wykonawców. Wszystko ma się oprzeć o naszą wygodę. Aplikacja chce nam podsuwać to, czego będziemy chcieli, zanim w ogóle zastanowimy się, na co mamy ochotę. Nauka nieprzerwanie trwa, zobaczymy, jak Spotify sobie z tym poradzi. Nowe opcje z założenia wydają się całkiem w porządku. Jeśli faktycznie mamy w miarę skonkretyzowany rytm dnia i nie włączamy muzyki na oślep, drobiazg w postaci umieszczania playlist pod ręką może okazać się strzałem w dziesiątkę. Gorzej, jeśli narobi nam to tylko bałaganu przez nieumiejętne uczenie się naszych zachowań. Wierzę, że ekipa Spotify dba nie tyko o poprawy estetyki własnej aplikacji, ale i ulepszanie algorytmów, na podstawie których działa. Do ideału jeszcze troszeczkę brakuje, ale kto wie? Może już niedługo im się to uda.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu