Gala rozdania Oscarów to święto każdego fana kina i osób w nie zaangażowanych. Dzięki temu zyskują nie tylko filmy, ale i media zaangażowane w ich tworzenie. Dowody czarno na białym przedstawia Spotify.

Emocjonująca 97 gala rozdania Oscarów już za nami. Chociaż emocje zgadywania kto tym razem wygra już opadły, występy z tego wydarzenia wciąż rozbrzmiewają w internecie oraz w sercach fanów. Spotify właśnie opublikowało niezbite dowody na sukces gali.
Użytkownicy zwariowali na punkcie piosenki sprzed lat!
Gala rozdania Oscarów przynosi wiele emocji w związku z nominacjami, wśród których znajdują się ulubieńcy ze srebrnego ekranu oraz filmy, które najbardziej zachwyciły publiczność w minionym roku. Jednak gdy kurtyna opadnie, nie zostaje w zasadzie już nic do komentowania... Tak by było gdyby nie wyjątkowe występy śpiewających artystów, których piosenki może każdy fan zabrać ze sobą w swoim telefonie.
Najlepszym dowodem na to są wyniki odsłuchań ogłoszone przez Spotify. Po występach takich gwiazd jak Cynthia Erivo, Ariana Grande czy Doja Cat, piosenki sprzed lat, które były wykonywane przez te artystki, zyskały niesamowite skoki w popularności. Widzowie wydarzenia mieli okazję na nowo poznacie hity, które zachwycały wszystkich w swojej erze. Jak zaznacza Spotify, jest to zjawisko powszednie, gdy gale tego kalibru mają miejsce. Oscarowa noc przyniosła skoki nawet o 1330%! Zatem gdyby ktoś wątpił, że występy mogą mieć jakieś znaczenie.... Cóż, poniższe wyniki pokazują zupełnie inny obraz:
- Otwarcie gali wykonane przez Arianę Grande i Cynthię Erivo, będące medleyem z musicalu Wicked, spowodowało wzrost odtworzeń utworu „Home” Diany Ross o 1 330% na Spotify,
- Muzyczny hołd dla Jamesa Bonda, w którym wystąpiły LISA, Doja Cat i RAYE, spowodował wzrost liczby odtworzeń utworu „Diamonds Are Forever” Shirley Bassey o 1 030%,
- Queen Latifah, oddając hołd zmarłemu Quincy’emu Jonesowi, przyczyniła się do wzrostu liczby odtworzeń utworu „Ease On Down The Road #1” w wykonaniu Diany Ross i Michaela Jacksona o 545%,
- Występ przyczynił się także do wzrostu liczby odtworzeń „Defying Gravity” w wykonaniu Ariany Grande i Cynthii Erivoo 95% oraz wzrostu odtworzeń „Over The Rainbow” Judy Garland o 85%.
Dla podkreślenia uroczystości wydarzenia Spotify wprowadziło także wyjątkowe okładki oscarowe dla swoich playlist, takich jak Best of Bond oraz Great Female Voices, prezentując kluczowe momenty muzyczne z gali na przestrzeni ostatnich 97 edycji.
Już to gdzieś widzieliśmy i to całkiem niedawno
Sytuacja brzmi w zasadzie dość znajomo, bo w końcu nie minęło wiele czasu od podobnego szaleństwa w tym stylu, wywołanym przez podobne medium. Zaledwie trzy lata temu miała miejsce premiera czwartego sezonu Stranger Things. To właśnie w nim dla podkreślenia czasu akcji oraz emocji bohaterki Max, twórcy wybrali hit z lat 80.
Kate Bush i jej przebój "Running up that Hill" był dosłownie wszędzie, trudno się było odpędzić od hipnotyzujących dźwięków piosenki. Wówczas wyszukiwania piosenki wzbudzały podziw, lecz dzisiaj bledną w porównaniu do "Home". Niemniej, skok o 153% popularności był imponujący, a kropką nad i było osiągnięcie miliarda odtworzeń w 2023 roku.
Sukces przyćmiony niezrozumiałą decyzją Akademii
Sukces powyższych piosenek jest rzeczą miłą i na pewno wzruszającą dla żyjących wykonawców. Z tego powodu szkoda, że niestety w pewnym stopniu jest to chwila przyćmiona przez kontrowersyjną decyzję Akademii, która dotyczyła właśnie piosenek. Całe środowisko twórców muzycznych była wzburzona po ogłoszeniu decyzji o anulowaniu tradycji wykonywania piosenek nominowanych do Oscara. Decyzja była usprawiedliwiona zdawkowym komentarzem: Będziemy celebrować ich kunszt poprzez osobiste refleksje zespołów, które ożywiają te utwory. W świetle tego, ze jednak się znalazł czas na piosenki, ta decyzja pozostawia duży niesmak.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu