Chmura

Czy technologia zabije tradycyjny sport? Sprawdźmy, jak wygląda przyszłość piłki nożnej i hokeja

Albert Lewandowski
Czy technologia zabije tradycyjny sport? Sprawdźmy, jak wygląda przyszłość piłki nożnej i hokeja
Reklama

Żyjemy w czasach wszechobecnej technologii. Cała ewolucja technologiczna nie omija również samego sportu, od którego oczekujemy dawki emocji oraz pokazania nam, że rzeczywiście warto kibicować naszym ulubionym sportowcom, zespołom. W trakcie konferencji AWS re:Invent w Las Vegas miałem okazję porozmawiać z osobami związanymi z Bundesligą i NHL (liga hokejowa), aby dowiedzieć się więcej, jaką przyszłość sportu budujemy i czy zastąpienie prawdziwych zawodników przez takich cyfrowych nie jest już tylko kwestią kilku lat.

Jeżeli mówimy o samym sporcie, to cały czas oczekujemy tu obecności prawdziwych zawodników i niewątpliwie z perspektywy kibica trudno sobie wyobrazić, aby zaszły tu poważne zmiany. Okazuje się jednak, że najwięcej zmian dzieje się wokół sportu – informacje z boisk lub aren są dokładnie analizowane i na ich podstawie mogą być opracowane skuteczniejsze strategie. Do tego dochodzi możliwość budowy nowych usług dla kibiców. Teraz już nie stanowi to technicznego problemu, aby zapewnić kibicom natychmiastowy dostęp do historycznych powtórek meczów; pokazać wszystkie statystyki danego zawodnika w czasie rzeczywistym czy też zachęcić do uczestnictwa w wydarzeniach poprzez dedykowane aplikacje stawiające na grywalizację.

Reklama

Skalowalna technologia szyta na miarę w Bundeslidze

Wywiad z Andreasem Heydenem, odpowiedzialnym za wdrażanie innowacji cyfrowych w Bundeslidzie (niemiecka liga piłki nożnej)

Czy możesz przedstawić nam, jaka jest Twoja rola?

Od 7 lat pracuję w Bundeslidze, dla której zajmuję się wdrażaniem cyfrowych technologii. Mowa tu o oferowaniu treści czy też rozwoju nowych modeli biznesowych.

Jakie było największe wyzwanie technologiczne, z jakim zetknąłeś się w tym czasie?

Nasza przygoda zaczęła się w 2015 roku i już wtedy dostrzegłem, że wykorzystywana platforma jest przestarzała. Niedługo potem zaczęliśmy migrację do chmury publicznej, co było złożonym zadaniem i w roku 2019 staliśmy się firmą używającą wyłącznie chmury. Dodatkowo, w 2020 roku, tuż przed rozpoczęciem się lockdownu, ogłosiliśmy współpracę z AWS jako oficjalnym dostawcą technologii.

Wyróżniliśmy trzy główne kategorie działań, na których się skupiliśmy. Pierwszą z nich jest analiza danych na temat meczy, w tym zachowania się zawodników na boisku. Po drugie, zapewnienie spersonalizowanego zbioru wiadomości na temat bieżących wydarzeń. Wzięliśmy tutaj pod uwagę fakt, że kibice na ogół chcą wiedzieć, co się dzieje z ich ulubionym klubem, czy ktoś nie pobił właśnie rekordu. Chodzi tu o przedstawienie wszystkich informacji, które interesują kibica. Co ciekawe, przeciętny kibic Bundesligi obserwuje 4 kluby piłkarskie. Trzecią kategorią działań, na których się skupiliśmy, jest inteligentne archiwum treści, w którym przechowujemy ponad 180 milionów godzin treści. Tu kluczowe było zapewnienie przeanalizowanie wszystkich klatek filmowych, aby móc zapewnić potem kibicom szybkie wyszukiwanie interesujących ich fragmentów.

Jak ważne dla Bundesligi jest wejście w nowe technologie? Czy dostrzegasz tu możliwość stworzenia przewagi jednej ligi nad inną?

Reklama

Jako liga mamy określony zestaw elementów, na które wpływamy oraz na które możemy wpłynąć. Nie możemy wpłynąć na to, czy FC Bayern zatrzyma Lewandowskiego czy nie. Myślę, że tu korzyścią może być wprowadzenie analityki danych, dzięki czemu zawodnicy będą grać skuteczniej, kluby będą w stanie dobrać lepszą strategię, jednak mówimy tu o długoterminowym wpływie, czyli pięciu, sześciu  lat.

Tym, co nas wyróżnia na tle innych lig, jest ogólny poziom satysfakcji widzów z jakości naszych transmisji. Naszym celem jest dostarczenie jak najlepszych treści, pełnego wglądu do danych z boiska. Chcemy wykorzystać pełny potencjał rozwiązań, które oferuje chmura, z naciskiem na uczenie maszynowe. Tu świetnym przykładem jest automatyczne generowanie raportów po meczach, co w przeszłości odbywało się manualnie.

Reklama

W jaki sposób Bundesliga oferuje swoje rozwiązania oparte o analitykę danych?

Jeżeli chodzi o oferowane przez nas produkty oparte o dane to wyróżniamy tu trzy grupy odbiorców: partnerzy medialni, zakłady bukmacherskie oraz kluby piłkarskie. Co ciekawe, każdy klub otrzymuje dane o każdym innym klubie. Działamy jako liga i każdy dla nas jest równie ważny. Staramy się tu zapewnić jak największą otwartość danych, aby każdy, kto jest nimi zainteresowany, mógł z nich skorzystać. Dodatkowo kluby sportowe mogą budować własne rozwiązania w oparciu o informacje pochodzące od nas. Na rynku są dostępne platformy, które pozwalają łączyć te dane z innymi metrykami pochodzącymi z ich treningów czy aplikacji monitorujących parametry poszczególnych zawodników. To jest element, który rozwijają już poszczególne zespoły.

W jaki sposób działa platforma danych? Jakie są korzyści dla kibiców z wdrażania tak zaawansowanych rozwiązań opierających się o analitykę danych?

Jako bazę używamy podstawowych metryk, takich jak szybkość poruszania się piłkarza czy lokalizacja piłki – rocznie mówimy tu o 2 miliardach punktów danych. Na tej podstawie tworzymy warstwę zapewniającą wgląd do konkretnych wskaźników celów (KPI), jak średnia prędkość danego piłkarza czy całkowity przebiegnięty przez niego dystans. W oparciu o te dane z kolei tworzymy Bundesliga Match Facts powered by AWS, czyli zaawansowane statystyki w czasie rzeczywistym.

Dostarczanie informacji związanych z meczami pozwala również komentatorom na pełne przedstawienie sytuacji na boisku. Na podstawie danych są w stanie opowiedzieć znacznie więcej, ponieważ mogą przedstawić daną akcję w oparciu o informacje dotyczące zachowania poszczególnych zawodników.

Reklama

Jak wyglądają aspekty cenowe wykorzystania usług chmurowych? Czy jest to efektywne kosztowo rozwiązanie?

Szczególnie dla nas. W naszym przypadku mamy tylko 64 dni meczowe, podczas których rozgrywane są 34 spotkania w dwóch ligach. Posiadanie cały czas infrastruktury byłoby nieopłacalne, a więc możliwości skalowania w dół i w górę całej platformy jest niezbędne. Ponadto pozwala to nam być przygotowanym na nagły przyrost liczby użytkowników, co w przypadku klasycznego podejścia byłoby bardzo wymagające.

Hokej pokazuje, jak można uatrakcyjnić widowisko - NHL

Wywiad z Dave Lehanskim odpowiedzialnym za rozwój biznesowy i wdrażanie innowacji w NHL (Amerykańska Liga Hokeja)

Jak wygląda współpraca z trenerami poszczególnych zespołów? Jak oceniacie skuteczność wykonywanej analizy danych?

Skupiamy się na dostarczaniu kompletnych danych wraz z nagraniami, które można dowolnie przewijać, analizować, odtwarzać czy porównywać. Wszystkie drużyny otrzymują te same informacje. Podobnie jak w innych sportach, część drużyn ma większe fundusze, więc inwestują więcej pieniędzy we własne zespoły analityczne lub dedykowanych trenerów zajmujących się analizą wcześniejszych rozgrywek. Mogą oni mieć wyższą dokładność analiz, ale niekoniecznie, jeśli poszli za daleko w rozbudowę całego zespołu. W ramach zapewnianych materiałów skupiamy się również na dostarczaniu treści do naszych partnerów medialnych, aby kibice mogli podejrzeć wszystkie interesujące ich informacje.

Ryan Remiorz/The Canadian Press via AP

Czy edukujecie drużyny na temat tego, w jaki sposób mogą wykorzystywać dane? Na jakie usługi dla fanów kładziecie nacisk?

Mamy zespół, który odpowiada za edukowanie, pomaganie drużynom oraz pokazywanie, w jakich elementach mogą się one przydać. Reszta elementów zostaje już po stronie drużyny. W odniesieniu do danych warto odnieść się do tego, w jak odmienny sposób dane statystyki mogą być wykorzystywane przez komentatorów, aby pasowały do całej narracji. My jako liga kładziemy nacisk na pójście w stronę cyfrowych kanałów. Z jednej strony mamy transmisje na żywo jako docelowy wybór dla większości kibiców, ponieważ jest to przystępne cenowo, a jednocześnie możemy zapewnić wgląd do ogromnej liczby informacji, personalizować wrażenia. Streamując to widz decyduje, co chce oglądać i w jaki sposób. Może włączyć opcję zakładów czy szybkiego udostępnienia do mediów społecznościowych.

Jak podchodzą zawodnicy do zbierania tak wielu danych?

Wiele lat temu rozmawialiśmy z organizacjami zawodników odnośnie zamontowania w ich strojach trackerów i wzbudziło to mieszane nastroje. Młodsi zawodnicy byli zainteresowani, podczas gdy starsi podchodzili zdecydowanie negatywnie. Szczególnie dużo czasu musieliśmy poświęcić na wytłumaczenie im korzyści z wdrożenia całego rozwiązania.

Dostępność technologii sprzyja innowacjom

Nie da się ukryć, że obecnie dostęp do technologii jest powszechny, a z perspektywy firm czy organizacji, w tym tych działających w branży sportowej, oznacza to również stosunkowo niskie koszty wdrożenia nowych rozwiązań oraz sporą elastyczność.

Jakie usług cyfrowe chcielibyśmy zobaczyć w swoim ulubionym sporcie?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama