Poczta email

Spark - świetny klient poczty email na macOS, trafia w końcu na Windowsa

Grzegorz Ułan
Spark - świetny klient poczty email na macOS, trafia w końcu na Windowsa
Reklama

Spark, to jeden z najlepszych klientów poczty, z którego korzystałem na iOS i macOS. Cztery lata temu zawitał na urządzeniach z Androidem na pokładzie, a w tym miesiącu doczekali się go również użytkownicy systemu Windows.

Klient poczty email Spark, to była pierwsza aplikacja mobilna, która zastąpiła u mnie jedną z domyślnych na systemie iOS, po przesiadce z Androida 6 lat temu (więcej o Spark na iPhone).

Reklama

Rok wcześniej, pod koniec 2016 roku, pojawiła się pierwsza wersja desktopowa, rzecz jasna na komputery z macOS (więcej o Spark na macOS), a dopiero 4 lata temu udostępniono ją na smartfony z Androidem (więcej o Spark na Android).

W tym miesiącu z kolei, użytkownicy Windowsa, którzy już chyba stracili nadzieję na desktopową wersję na ich urządzenia, mogą też już zainstalować ją na swoich komputerach. Tym samym Spark stał się właśnie prawdziwą multiplatformową aplikacją poczty e-mail, z której mogą korzystać użytkownicy najpopularniejszych czterech systemów - dwóch desktopowych: macOS i Windows oraz dwóch mobilnych: iOS i Android.

Spark - klient poczty email na Windows

Po pierwszym uruchomieniu aplikacji Spark, możemy od razu zacząć dodawać swoje konto pocztowe - ręcznie wpisując jego parametry i dane logowania, bądź w przypadku konta Gmail, automatycznie po uprzedniej autoryzacji dostępu w przeglądarce na stronie Google.

Osobiście korzystam z poczty Gmail, gdzie mam podpięte inne konta z przekierowaniem poczty do odpowiednich folderów, więc wystarczyło, że dodałem jedno konto główne, z którego zaciągnęło mi pocztę wraz z tymi folderami, gdzie trafia poczta z konta firmowego czy prywatnego.
Widok główny aplikacji Spark, to boczny, schowany panel z głównymi folderami poczty - możemy go rozwinąć, klikając w ostatnią widoczną na dole ikonę (jak na powyższym zrzucie).
Panel z listą wiadomości poprzedzony jest rozwiązaniem znanym już z poczty email Hey czy OnMail, gdzie lądują wiadomości od nowych nadawców, z którymi wcześniej nie korespondowaliśmy. Możemy już w tym miejscu zablokować od nich przyszłe wiadomości lub zaakceptować, by wyświetliła się ich treść na głównej liście wiadomości.

Główna lista wiadomości podzielona jest na korespondencję posegregowaną według daty otrzymania, działają tu avatary kontaktów, które mieliśmy do tej pory wyświetlane na skrzynce Gmail. Również z Gmaila pobierane są z osobna oflagowane wiadomości, które to trafiają do osobnego folderu Pins.

Reklama
Każdą przychodzącą wiadomość możemy oflagować, odłożyć na później lub uśpić, by wróciła ona do skrzynki odbiorczej w zadanym czasie - czyli funkcje znane już z Gmaila, a które to pojawiły się w niej po ubiciu Inboksa.
Natomiast drobną zmianą, wymagającą przestawienia się z obsługi znanej z Gmaila będzie okno nowej wiadomości, którą wypełniamy w kolejności począwszy od tematu, dopiero później adresu i treści (jak widać na zrzucie, podpisy przechodzą z wersji mobilnej aplikacji Spark).
Reklama

Co więcej? W oknie nowej wiadomości możemy zaznaczyć przypomnienia, by aplikacja w zadanym czasie dała nam znać, że wysłana korespondencja nie doczekała się odpowiedzi lub wybrać czas wysyłki na termin późniejszy.

Tak więc, prócz panelu z opcją blokowania nowych nadawców, niewiele Spark się różni od korzystania z Gmaila w przeglądarce, oczywiście oprócz wyglądu i wygody płynącej z obsługi dedykowanej desktopowej aplikacji poczty email. Z pewnością będzie ona też wygodniejsza i bardziej funkcjonalna, niż ta wbudowana w system Windows.

Spark dla systemu Windows do pobrania jest ze strony głównej serwisu, pod tym linkiem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama