Tesla ma za sobą bardzo przeciętny kwartał. Co prawda przebiła przewidywania analityków, ale powodów do świętowania nie ma, bo sprzedaż jest niemal o 6% gorsza niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Sprzedaż spada, akcje rosną
Pierwszy kwartał 2024 roku był dla Tesli bardzo słaby. Firma Elona Muska wyprodukowała co prawda ponad 433 tys. samochodów i to pomimo podpalenia i awarii w fabryce w Berlinie, ale sprzedała tylko nieco ponad 386 tys. pojazdów. Był to znacznie gorszy wynik nie tylko w porównaniu do poprzedniego kwartału, ale również w odniesieniu do analogicznego okresu rok wcześniej. Pojawiły się opinie, że popyt na samochody elektryczne mocno spada, a plan sprzedaży w tym roku 2 milionów samochodów może być nie do zrealizowana. Zareagował na to również kurs akcji, które potaniały z ponad 250 USD do nieco ponad 140 USD w połowie kwietnia.
Polecamy na Geekweek: USA wykluczone z badań próbek niewidocznej strony Księżyca. Powód zaskakuje
Prognozy na drugi kwartał również nie były zbyt optymistyczne, ale tym razem Tesla przebiła nieco szacunki analityków. Problem w tym, że nadal są to bardzo słabe wyniki, a to co zastanawia najbardziej to spadek produkcji. W ostatnich trzech miesiącach Tesla wyprodukowała tylko niespełna 411 tys. pojazdów, czyli o ponad 20 tys. mniej niż kwartał wcześniej kiedy to musiała mierzyć się z różnymi problemami. Wygląda na to, że pogłoski o obniżeniu produkcji w Szanghaju oraz wpływie zwolnień na cały proces nie były bezpodstawne. Nieco lepiej wygląda natomiast sprzedaż. Na rynek trafiło niemal 444 tys. samochodów, co jest znacznie lepszym wynikiem niż kwartał wcześniej i to chyba spodobało się akcjonariuszom.
Na dzisiejszej sesji giełdowej akcje giganta wzrosły o ponad 10% i są obecnie notowane najwyżej od niemal pół roku. Może się to wydawać nieco zaskakujące, bo Tesla ewidentnie przestała robić postępy. W drugim kwartale 2023 roku produkcja dochodziła do 480 tys. sztuk pojazdów, a sprzedaż przekroczyła 466 tys. To wyniki znacznie lepsze niż w ostatnich trzech miesiącach. Niestety nie widać też za bardzo perspektyw na znaczne poprawienie sytuacji. Tesla nie szykuje w tym roku odświeżonego Modelu Y, Cybertruck nie jest hitem sprzedaży, a do tego nie za bardzo jest jeszcze pole do dalszej obniżki cen. Trudno też oczekiwać aby ruszyła w tym roku produkcja autonomicznej taksówki, o której Elon Musk opowie nam więcej 8 sierpnia.
Nie jest też jednak tak, że Tesla traci pieniądze. W obecnej sytuacji może z powodzeniem się utrzymać, ale plany Muska były znacznie bardziej ambitne. Nie jest to też pierwsza sytuacja gdy firma ma problemy, a jak do tej pory pokazała, że potrafi je pokonywać. Miejmy nadzieje, że tak będzie również tym razem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu