SpaceX nie ma ostatnio szczęścia, lot załogowej kapsuły Crew Dragon powstrzymuje amerykański "shutdown", firma musi obcinać zatrudnienie, a do tego jej prototyp statku Starship właśnie uległ zniszczeniu. Oznacza to, że na pierwsze loty tego pojazdu poczekamy znacznie dłużej.
Starship hopper zdmuchnięty przez wiatr
Niestety wygląda na to, że zbudowany w rekordowym czasie prototyp statku Starship, który Elon Musk zwykł nazywać "test hopper", nie był zbyt solidny. Pojazd budowany na otwartej przestrzeni stał się ofiarą silnych wiatrów jakie ostatnio nawiedziły Boca Chica w Teksasie. W wyniku podmuchów sięgających 80 km/h górna część hoppera została dosłownie zdmuchnięta. Daleko nie poleciała, ale cała konstrukcja się zapadła i powyginała, więc zapewne trzeba będzie ją zbudować od nowa (ewentualnie poszukać dobrego blacharza ;-)).
The first prototype of #Starship hopper will take a few weeks to repair. 50 mph winds broke the mooring blocks late last night & fairing half was blown over.
photos 20 min ago :/ #SpaceXBest of luck to all the hardworking @SpaceX teams. ♡ Y'all got this! pic.twitter.com/JfRX86TyyG
— Evelyn Janeidy Arevalo (@JaneidyEve) January 23, 2019
Czytaj dalej poniżej
Na szczęście najważniejsza część testowego pojazdu, czyli zbiorniki na paliwo i silniki, pozostały nienaruszone. Już zresztą wcześniejsze zdjęcia dowodziły, że ta część statku jest znacznie solidniejsza. Góra była zrobiona tylko na potrzeby zachowania kształtu, wewnątrz była pusta i nie zawierała żadnych istotnych elementów rakiety. To z jednej strony dobra wiadomość, bo odbudowa nie powinna potrwać długo. Trzeba się jednak liczyć z tym, że pierwsze testy zostaną z tego powodu opóźnione o kilka tygodni.
Starship będzie znacznie solidniejszy
Z jednej strony można się podśmiewać, że dobrze się stało. Gdyby rakieta rozpadła się w powietrzu byłoby to pewnie znacznie bardziej niebezpieczne. Z drugiej jednak strony SpaceX i Elon Musk nie ociągają się ze swoim projektem i chcą jak najszybciej zacząć testy. Finalny produkt będzie znacznie bardziej zaawansowany. Jak wynika z ostatniego wywiadu jakiego Elon Musk udzielił w PopularMechanics, konstrukcja z stali nierdzewnej jest już bardzo dobrze przemyślana.
Specjalny stop ma być nie tylko odporniejszy na wysokie temperatury niż włókno węglowe, ale również pozwoli na zastosowanie specjalnego systemu chłodzenia ścian zewnętrznych podczas wchodzenia w atmosferę. Nade wszystko jak wylicza Elon, koszt włókna węglowego to około 135 USD za kilogram, podczas gdy stop stali, który chce wykorzystać SpaceX kosztuje zaledwie 3 USD za kilogram. Różnica jest kolosalna.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu