Felietony

Co zrobić, by podkręcić sprzedaż? Obnizyć ceny produktów. Taki krok rozważa Sony

Maciej Sikorski
Co zrobić, by podkręcić sprzedaż? Obnizyć ceny produktów. Taki krok rozważa Sony
2

Od kilku kwartałów da się zauważyć starania Sony o wejście do grona najpotężniejszych producentów sprzętu mobilnego. To jedno z założeń strategii rozwoju korporacji obecnego CEO Kazuo Hirai i szansa na powrót japońskiego giganta do pierwszej ligi w sektorze IT. Po rozstaniu z firmą Ericsson widać wy...

Od kilku kwartałów da się zauważyć starania Sony o wejście do grona najpotężniejszych producentów sprzętu mobilnego. To jedno z założeń strategii rozwoju korporacji obecnego CEO Kazuo Hirai i szansa na powrót japońskiego giganta do pierwszej ligi w sektorze IT. Po rozstaniu z firmą Ericsson widać wyraźnie, że Sony Mobile nie marnuje czasu i próbuje szybko nadrobić stratę do czołówki. Problem stanowić może cena ich urządzeń.

Smartfony Sony z pewnością mogą konkurować z modelami innych producentów na płaszczyźnie podzespołów, wydajności, czy jakości wykonania, ale nierzadko klienci decydują się ostatecznie na słuchawki pozostałych firm. Sporą rolę odgrywa tu cena – sprzęt Sony posiada tańsze alternatywy. Być może rozszerzenie oferty japońskiej korporacji i dostarczenie na rynek modeli w niższej cenie okazałoby się strzałem w dziesiątkę?

Do Sieci trafiły informacje, z których wynika, że Sony Mobile poprosiło firmę MediaTek o dostarczenie do testów chipów MT6589. Co to oznacza? Póki co niewiele – same testy nie są oczywiście równoznaczne z ewentualnym zamówieniem, ale ewidentnie zaczyna się dziać coś ciekawego. Do tej pory Sony korzystało wyłącznie z produktów marki Qualcomm i ponoć już kilka razy odmówili MediaTek, gdy azjatycki producent proponował im współpracę. Skoro nagle decydenci Sony zmienili zdanie i postanowili dać szansę tajwańskiej (chińskiej) firmie, to chyba można z tego wywnioskować, że rozważają różne ścieżki rozwoju w sektorze mobilnym.

MediaTek nie należy do małych producentów chipów, ale póki co odbiorcami firmy są przede wszystkim chińskie korporacje (ZTE, Huawei, Lenovo). Gdyby do tego grona dołączyło Sony, to notowania producenta z pewnością poważnie by wzrosły. W dłuższej perspektywie mogłoby to doprowadzić do przejęcia części rynku od amerykańskich producentów procesorów. Zyski MediaTek płynące z tej współpracy są zatem oczywiste. A co zyskałoby Sony?

Wspomniany już procesor MediaTek MT6589 to konstrukcja czterordzeniowa, zapewniająca urządzeniom mobilnym całkiem spore możliwości, a przy tym odznaczająca się niezłą ceną. Gdyby Sony zdecydowało się na ten produkt i dorzuciło jeszcze kilka innych atrakcyjnych zamienników, to na rynek mógłby trafić sensowny sprzęt z logo japońskiej legendy i to w bardzo przyzwoitej cenie. Czy znaleźliby się chętni na takie słuchawki? Podejrzewam, że tak.

Rynki państw wysokorozwiniętych nadal gwarantują producentom (niektórym) niezłe zyski i popyt na smartfony jest w tych krajach dość wysoki. Nie ulega jednak wątpliwości, że walka o klienta będzie tu coraz trudniejsza, a popyt w końcu przestanie rosnąć. Trzeba zatem szukać swojej szansy w innych państwach. Zwłaszcza na rynkach wschodzących. A tam, póki co, największą popularnością cieszą się modele z niższej i średniej półki cenowej. Jeżeli Sony chce podjąć walkę np. o chińskiego klienta z lokalnymi producentami i Samsungiem, to przyda im się kilka nowych produktów. Zapowiada się dość ciekawie.

Źródła zdjęć: mobilemag.com, sr22insurancequotes.org

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

MobileSonyMediaTek