Sony jest chyba ostatnią nazwą, która przyszłaby mi do głowy myśląc o taksówkach lub przewozie osób. Tymczasem okazuje się, że elektropotentat cały czas chce stawiać na innowacje i rozgościć się na nowym dla siebie rynku.
Chyba wszyscy pogodziliśmy się już z tym, że Sony Mobile nie radzi sobie na rynku smartfonów rewelacyjnie. Owszem, kolejne modele są coraz lepsze, koreańska i chińska konkurecna jest jednak daleko z przodu zarówno jeśli chodzi o innowacje, popularność jak i wyniki sprzedaży. Fakt, te są coraz lepsze, ale do czasów świetności Sony na rynku mobilnym wciąż daleko - cały czas świetnie radzi sobie natomiat PlayStation i choć japońska firma ma nie do końca związane ze sobą działy, to ostatecznie właśnie konsole rzucają lepsze światło na ogłaszane regularnie wyniki finansowe.
Szukając innowacji na innych rynkach
Sony i taksówki - czy to do siebie w ogóle pasuje? Niezbyt. Toyota, która zainwestowała właśnie prawie 70 milionów dolarów w aplikację JapanTaxi brzmi już sensowniej, szczególnie, że przecież pracuje nad własnym systemem taksówek autonomicznych.
No właśnie, przewóz osób wykonywany przez pojazdy z AI - dokładnie tym interesuje się Sony, które nie zamierza patrzeć jak inne firmy przejmują ten trudny rynek z wieloma obostrzeniami.
Firma znana ostatnio przede wszystkim z produkcji konsol PlayStation zamierza stworzyć oparty na sztucznej inteligencji system zamawiania taksówek - współpracuje z Daiwa Motor Transportation i pięcioma innymi firmami taksówkarskimi.
Odważnie, ale doskonale to rozumiem
Tak duża firma musi interesować się nowymi inwestycjami, szczególnie na swoim rodzimym podwórku. Obstawiam, że przynajmniej na początku usługa w ogóle nie wyjdzie poza granice Kraju Kwitnącej Wiśni, jednak z dużym zapleczem finansowym i zdolnymi ludźmi Sony jest w stanie stać się znaczącym graczem na tym rynku. Głupio byłoby przecież przespać rewolucję, która patrząc na inwestycje Toyoty, właśnie się rozpoczyna.
grafika: 2s/Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu