Wiele wskazuje na to, że tym razem Qualcomm nie będzie miał problemów z produkcją swojego nowego flagowego procesora dla smartfonów. Snapdragon 845 będzie wytwarzany w wymiarze technologicznym 10 nm w sprawdzonej już przez Samsunga technologii LPE (Low Power Early). Oficjalna prezentacja ma mieć miejsce już na początku grudnia bieżącego roku.
Snapdragon 835nie miał łatwo, w początkowej fazie produkcji Samsung miał ogromne problemy z wymiarem 10 nm. Dostępność układów była bardzo słaba, a to oznaczało przesunięcie premier wielu flagowych modeli, w tym Galaxy S8. Niektórzy producenci jak np. LG posunęli się nawet do zastosowania starszego SoC'a - Snapdragona 821, aby nie odkładać już prezentacji modelu G6. Tym razem jednak powtórki z historii nie będzie i wiele wskazuje na to, że pierwsze smartfony z Snapdragonem 845 na pokładzie zadebiutują w pierwszym kwartale 2018 roku.
Wszystko wskazuje na to, że oficjalna prezentacja Snapdragona 845 będzie miała miejsce podczas Snapdragon Technology Summit, który planowany jest w dniach od 4 do 8 grudnia 2017 na Hawajach. My jednak nie musimy czekać jeszcze miesiąc, bo jak donosi Gizchina, dokładna specyfikacja jest już praktycznie znana. Tak jak wspominałem za produkcję będzie odpowiedzialny Samsung. Niestety nie wykorzysta tutaj swojej najnowszej technologii produkcji w 8 nm, a dobrze już znaną FinFET 10 nm LPE. Mimo tego, w teorii powinno być nawet możliwe osiągnięcie taktowania nawet na poziomie 3 GHz.
Co ciekawe według przecieku Qualcomm skorzysta z architektury ARM Cortex A75, a nie z własnego projektu procesora jakim był Kryo 280 w Snapdragonie 835. Ten zresztą podobno był mocno inspirowany projektem Cortex A73. Cortex A75 to architektura zaprezentowana w maju bieżącego roku. Została ona znacznie przemodelowana w stosunku do poprzednika - A73. Z 4 rdzeni A75, które ma posiadać Snapdragon 845, każdy będzie w stanie wykonywać nawet 3 instrukcje jednocześnie (w A73 było to maksymalnie 2 instrukcje). Już sam ten fakt zapewni wyraźnie wyższą wydajność. Architektura A75 pozwoli uzyskać w zależności od testu wzrost wydajności od 22% do nawet 48% w stosunku do A73 przy założeniu identycznego taktowania. Więcej o tej architekturze możecie przeczytać tutaj.
Tym bardziej dziwi nas fakt, że 4 wolniejsze rdzenie to stara technologia - Cortex A53. Architektura, która ma już ponad 3 lata może się wydawać nieco przestarzała. Tym bardziej, że wraz z A75, opublikowano specyfikację procesorów A55, które zastąpią A53. Być może w tym przypadku przeciek nie jest do końca poprawny, przekonamy się o tym zapewne za nieco ponad miesiąc. Całości dopełnia układ graficzny Adreno 630. Ogólnie Snapdragon 845 ma zaoferować wydajność o około 25% większą od modelu 835, przy zachowaniu podobnego albo mniejszego zapotrzebowania na energię.
To co jest jeszcze ciekawsze to możliwości bezprzewodowej komunikacji. Zastosowany modem LTE pozwala na zestawienie połączenia przy pobieraniu danych na 5 kanałach po 20 MHz każdy, co przy modulacji 256-QAM pozwala teoretycznie na osiągnięcie przepustowości na poziomie 1.2 Gbps. Snapdragon 835 oferuje maksymalnie 4 kanały 20 MHz, co przekłada się na prędkość ~1 Gbps. Do tego w zestawie znajdziemy też "radio" WiFi z obsługą standardu 802.11ad, czyli WiGig. Jest to forma komunikacji bezprzewodowej na krótkie dystanse przy wykorzystaniu pasma 60 GHz. Technologia ta nie zastępuje WiFi, bo pasmo 60 GHz zapewnia niewielki zasięg (maksymalnie kilka metrów), ale za to pozwala na osiągnięcie transferów rzędu 7 Gbps.
Nowy SoC będzie też obsługiwał technologię UFS 2.1, która pozwala na zamontowanie nawet 512 GB pamięci na dane, a także pamięć RAM w standardzie LPDDR4X. W pakiecie dostaniemy również nowy układ ISP do obsługi sensorów optycznych w aparatach.
Według plotek cały pierwszy rzut Snapdragona 845 wykupił już Samsung (kupił od siebie, bo sam te procesory produkuje ;-)), który zamierza wykorzystać nowy SoC w swoim Galaxy S9. Dzięki temu, że nowy układ poznamy tak szybko, wcześniej można także spodziewać się premiery nowego flagowca od Samsunga. Blisko z Qualcomm'em współpracuje również Xiaomi, które rzekomo chętnie widziałoby Snapdragona 845 w swoim flagowym Mi7. Trudno w tej chwili powiedzieć na co mogą liczyć inni producenci. Z różnych plotek publikowanych w ostatnich miesiącach wynika, że będą walczyć o resztki po Samsungu. Z drugiej strony jeśli koreański gigant opanował już proces 10 nm LPE to może będzie w stanie wyraźnie zwiększyć wolumen produkcji aby zaspokoić potrzebny innych. Osobnym pytanie jest, czy mu na tym zależy...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
