Polska od lat zmaga się z problemem smogu - mamy mocną reprezentację w grupie miast Unii Europejskiej z bardzo zanieczyszczonym powietrzem. Niestety, skutki są tragiczne, co roku z tego powodu umiera kilkadziesiąt tysiecy Polaków, kolejne tysiące zmagają się z chorobami. Trudno wskazać na jedno skuteczne rozwiązanie, ale w walce z zagrożeniem z pewnością pomagają inicjatywy typu Smogathon. Druga edycja tej imprezy zagości niebawem w Krakowie i warto na nią zwrócić uwagę - jeśli nie z ciekawości, to ze względu na nagrodę: do zgarnięcia jest sto tysięcy złotych.
Macie pomysł na walkę ze smogiem? Weźcie udział w Smogathonie - do zgarnięcia są duże pieniądze
Smog to zjawisko, na które wiele razy zwracałem uwagę w swoich tekstach. Pisałem m.in., że każdego roku zabija na świecie dwie Warszawy, prezentowałem rozwiązania, które mają ograniczyć zagrożenie, podsumowywałem też pierwszą edycję Smogathonu (umieszczone w tekście zdjęcia pochodzą właśnie z tego wydarzenia). Podchodzę do problemu poważnie i nie uznaję go za wymysł ekologów: kto choć raz zderzył się z tym zagadnieniem w Krakowie czy niektórych śląskich miastach, wie, że nie można go bagatelizować. Stolica Małopolski czasem wręcz tonie w chmurze zanieczyszczeń, przeszkadza to w codziennym funkcjonowaniu. A kilka godzin temu ogólnopolskie radio podawało, że poziom zanieczyszczeń ponownie poważnie się podniósł. Dlatego dzisiaj słów kilka o kolejnej edycji Smogathonu.
Jeżeli nie słyszeliście jeszcze o tej imprezie, zapewne domyślacie się o co chodzi, nawiązuje ona do idei hackatonów, czyli imprez, podczas których intensywnie pracuje się nad rozwiązaniem jakiegoś problemu. Krakowski Smogathon odbędzie się w weekend, 26-27 listopada, potrwa 24 godziny, a Gala Finałowa będzie miała miejsce 28 listopada. W tym dniu zostaną zaprezentowane najlepsze projekty - nie dość, że przed sporą publicznością, to jeszcze w gronie obserwatorów będą ludzie ze świata nowych technologii, biznesu, mediów, władz lokalnych i centralnych. Z pewnością warto zabłysnąć pomysłem przed taką grupą ludzi.
Uczestnictwo w charakterze ekspertów zadeklarowali m.in. przedstawiciele Komisji Europejskiej, Ministerstwa Rozwoju, przedsiębiorcy, naukowcy i inwestorzy. W jury znaleźli się m.in. Piotr Wilam, Jacek Danda, Marek Kapturkiewicz, Wojciech Burkot, Andrzej Targosz, Oleksandr Zakharchuk i Agnieszka Czypionka-Grzesiak.
Zgłoszenie do Smogathonu jest bezpłatne, dokonuje się go pod tym adresem do 30 października. Organizatorzy nie stawiają chętnym ograniczeń dotyczacych np. ich profesji - z projektami mogą się zgłaszać przedsiębiorcy, inżynierowie, wynalazcy, naukowcy, studenci czy uczniowie. To może być zarówno rozwinięty produkt, jak i sam pomysł, w który trzeba włożyć sporo pracy. Projekt musi bazować na technologii, lecz nie jest określone, czym dokładnie ma być - można przedstawić aplikację, zestaw czujników smogu, sprzęt do oczyszczania powietrza w domach czy przestrzeni publicznej, ale też np. rozwiązanie, które ograniczy ilość szkodliwych substancji dostających się do powietrza z pieców. Spore pole do popisu.
Na samą imprezę zostanie zaproszonych 25 zespołów. Wiem, że już zgłosiły się drużyny m.in. z Danii, Włoch i Polski. Trzeba mieć przy tym na uwadze, że solidne rozwiązanie opracowane w Krakowie może być wykorzystane także w innych częściach globu - to nie musi być produkt o lokalnym zasięgu, potencjał rozwoju jest naprawdę duży. I jeśli komuś nie leży na sersu sama poprawa komfortu życia obywateli, to może do pracy skłonią go czynniki ekonomiczne. Prócz sporego potencjału, jest i kasa: sto tysięcy złotych dla zwycięskiego zespołu. Co ciekawe, to nagroda przyznawana w gotówce, a organizatorzy czy sponsorzy nie przejmują udziałów w projekcie. Jest o co powalczyć. Warto przy tym dodać, że jeden z zespołów biorących udział w pierwszej edycji imprezy wprowadził na rynek prototyp mierników czystości powietrza, a ich biznes (Airly) wyceniany jest dzisiaj na kilka milionów złotych.
Imprezę postanowiono promować m.in. z pomocą filmu, który przybrał dość zabawną formę - pojawiają się w nim gwiazdy polskich internetów, sceny startupowej i inwestorzy - Ciekaw jestem, ile znanych postaci jesteście w stanie wskazać :)
Na koniec dodam, że partnerami tegorocznego Smogathonu są: Komisja Europejska, Alior Bank, Krakowski Park Technologiczny, Electrolux, Krakowski Alarm Smogowy, Codewise. Cieszy to, że organizatorom udało się przyciągnąć do pomysłu znane podmioty, ich wsparcie i pieniądze, ale nie ulega też wątpliwości, że skala wydarzenia może być jeszcze większa i podobne inicjatywy powinny być organizowane także w innych miastach. W ramach wyjaśnienia, rozwinięcia przywołam tekst nadesłany przez organizatora - powinien dać do myślenia:
Antysmogowa impreza nieprzypadkowo organizowana jest w Krakowie. Stolica Małopolski znajduje się w pierwszej trójce miast Unii Europejskiej o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu. Komisja Europejska alarmuje, że na 50 takich aglomeracji aż 33 znajduje się w Polsce. Wedle różnych szacunków, schorzenia wywołane zanieczyszczeniem powietrza przyczyniają się przedwczesnych zgonów od 40 tys. do nawet 47,3 tys. Polaków rocznie (dane HEAL Polska i Europejskiej Agencji Środowiska). Dla porównania, liczba ofiar śmiertelnych wypadków samochodowych w całym kraju wyniosła w 2015 r. ok. 3 tys. Najnowszy raport WHO również nie pozostawia na Polsce suchej nitki: w samej Warszawie wydatki na leczenie pracowników chorujących z powodu zanieczyszczonego powietrza i ich nieobecność w pracy pochłaniają rocznie od 6 do 18 mld zł rocznie.
Reklama
Ludzi z pomysłem zachęcam do udziału w imprezie - zgłaszajcie swoje zespoły, bo jest o co walczyć.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu