Liderzy rynku technologicznego spodziewają się spowolnienia sprzedaży. Samsung i Huawei obniżają cele

Samsung oraz Huawei obniżyli swoje cele sprzedażowe na trzeci kwartał, a także na cały 2016 rok. Powód? Bardzo prosty. High-endowe telefony sprzedają się coraz gorzej i nie dlatego, że ludzie biednieją. Chodzi głównie o to, że średnie propozycje, a nawet te słabsze nie wymagają od konsumentów tak dużych pokładów kompromisów jak wcześniej. W smartfonach na próżno już pompować kolejne rdzenie, czy dorzucać RAM-u. Tempo przyrostu mocy obliczeniowej mocno zwolniło, brakuje miejsca na kolejne innowacje i smartfony nie kuszą już tak, jak kiedyś. Dopiszmy do tej listy jeszcze fakt, iż rynek smartfonowy już się nasycił i mamy gotowe wnioski na to, co dzieje się teraz. Samsung oraz Huawei słusznie robią, że weryfikują swoje cele sprzedażowe - tak, aby nie było potem rozczarowania. Niezrealizowane cele, nawet te nierealne źle rzutują na wizerunek firmy w oczach chociażby inwestorów, którzy nie muszą się do końca zastanawiać dlaczego cel nie został zrealizowany tak jak trzeba.

Samsung oraz Huawei już poinformowali swoich podwykonawców - między innymi wytwórców części o tym, że należy przygotować się na likwidację części zamówień. W trzecim kwartale tego roku ma się sprzedaż o około 10-20 procent mniej high-endowych sprzętów niż przewidywano wcześniej. Samsung na przykład miał nadzieję sprzedać około 30 milionów sztuk Galaxy S7 w tym okresie, natomiast Huawei liczył na 15 milionów słuchawek. W tym momencie realizacja tych celów wydaje się być kompletnie nierealna. Chińczycy ponadto chcieli sprzedać ogółem 140 milionów tych smartfonów w całym 2016 roku - te szacunki obniżono o 20 milionów.

To zaś oznacza, że Huawei spodziewa się wzrostu na poziomie 13% w 2016 roku. To wydaje się być sporo, ale cały czas należy zwracać uwagę na to, iż początkowo prognozowano wzrost o ponad 30%. Huawei sprzedał 108 milionów urządzeń w roku ubiegłym. Sytuacja na rynku jest nieubłagana i trzeba się liczyć z tym, że smartfony, szczególnie te high-endowe będą się sprzedawać coraz gorzej. Może nawet dojść do tego, że producenci mogą wreszcie przejść na zupełnie inny - szerszy cykl wydawniczy telefonów komórkowych, biorąc właśnie pod uwagę znacznie spowolnienie rynku. Ale jak wspomniałem wyżej - to nic dziwnego, że producenci zaczynają dostrzegać te zjawiska. O tym mówiło się na długo przed tym, jak doszło do znacznych spowolnień i raczej nikogo to już nie dziwi.