Smartfony

Smartfon z blockchain jako ostatnia deska ratunku? Wierzę, że uratuje HTC

Albert Lewandowski
Smartfon z blockchain jako ostatnia deska ratunku? Wierzę, że uratuje HTC
4

Kryptowaluty dosłownie opanowały cały świat. Ekonomiście je kochają lub nienawidzą, rozlegle opisując, a gracze czy górnicy starają się na nich skutecznie zarobić. Nie wspominając tu o samych twórcach tych nowych środków płatności. Za nimi też kryje się technologia blockchain, która znajduje zastosowania w kolejnych dziedzinach. Teraz HTC zapowiada smartfon z blockchain.

Na ratunek firmie

Ostatnie miesiące są dla HTC najgorsze w historii. Zyski spadają, osiągając dramatycznie niski poziom, i pokazują dobitnie, że nowa strategia marki nieszczególnie zdaje się działać. Tu ostatnia nadzieja we flagowym U12 Plus. Trzeba przyznać, że ponownie Tajwańczycy pokazali, że akurat na tworzeniu high-endów znają się jak mało kto. Szkoda tylko, że nie potrafią wykorzystać tych umiejętności w tanich telefonach. Seria Desire 12 to mało atrakcyjny wybór, co przy obecnie ograniczonym portfolio oznacza wręcz brak w segmencie low-endów. Na średniej zostaje zeszłoroczna linia U11, wciąż świetnie sobie radząca, choć problem producenta tkwi głębiej.

Przede wszystkim chodzi o marketing. Nawet w Polsce kampania promocyjna U12 Plus, promowana Mateuszem Grzesiakiem, to kiepski pomysł, co chyba najlepiej potwierdzają negatywne oceny spotów na YouTubie. HTC broni się jednak czymś jeszcze. Mianowicie mają własne okulary rozszerzonej rzeczywistości, Vive oraz Vive Pro, skierowane do właścicieli mocniejszych komputerów, które to coraz skuteczniej walczą z Oculusem Rift. Tu kłopotliwa pozostaje jednak niewiadoma przyszłość rynku growego AR – może się rozwinąć, albo zniknąć na dobre.

Smartfon z blockchain?

Ostatnio zapowiedziano oficjalnie model HTC Exodus. W trzecim kwartale 2018 roku poznamy model, mający zapoczątkować nowy ekosystem blockchain od Tajwańczyków. Zawierać będzie oczywiście zimny portfel (generowanie i przechowywanie kluczy prywatnych w środowisku bez dostępu do sieci), ale przejdźmy do dokładniejszych wiadomości. Warto tu wspomnieć, że zawarto partnerstwo z Animocą na wyłączność, dzięki czemu pojawi się na ich modelach Cryptokitties. Jest to pierwsza i najpopularniejsza gra NFT opierająca się o tą technologię, dzięki czemu można ją rozpowszechniać na wybranych urządzeniach HTC, a pierwszym wspieranym zostanie HTC U12 Plus. Kolejna poważna zaleta dla flagowca.

Czemu jednak producent zamierza stworzyć coś podobnego? Na pewno kusi ich wizja bycia pionierem w tej kwestii, ponieważ byłoby to pierwsze urządzenie dostępne w globalnej sprzedaży i pochodzące do renomowanej firmy. Do tego pozwoli im promować się na gracza dbającego o bezpieczeństwo swoich użytkowników, a dokładniej ich danych. Exodus zapewni nieporównywalnie wyższy poziom ochrony.

Na pewno HTC Exodus będzie obsługiwał zdecentralizowane aplikacje dzięki usłudze Dapps oraz posłuży jako portfel dla kryptowalut. Szczerze mówiąc, w końcu firma wymyśliła coś naprawdę genialnego, pozwalającego zmienić bieg rzeczy. Dotychczas ceny akcji spadały, podobnie jak sprzedaż, a tym razem mają szansę odzyskać pozycję w oczach inwestorów. Co ciekawsze, również Huawei zaczyna interesować się zbliżoną technologią. W ich jednak przypadku ograniczyło się to do udostępnienia portfela kryptowalutowego BTC.com, dostępnym w ich sklepie AppGallery. Podobno będzie on instalowany na nowych telefonach od razu po wyjęciu z pudełka.

Obserwując rynek mobilny, można dostrzec rosnące zainteresowanie właśnie tematem blockchain. Wszystko zaczęło się od startupów, ale teraz uwagę na to zwrócili również poważni gracze, którzy to wkrótce wejdą w ten sektor. Na pewno pierwsze będzie HTC. Myślę, że tym krokiem mogą sporo odzyskać i zyskać rozgłos - szczególnie osoby zajmujące się kryptowalutami będą z zainteresowaniem wyczekiwać premiery HTC Exodus. Kolejne szczegóły techniczne mają pojawić się wkrótce.

źródło: informacja prasowa

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu